Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?
-
- Wyga
- Posty: 120
- Rejestracja: 23 maja 2023, 15:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jak zwykle rozkminki czy nam się to będzie opłacało,co z tego będziemy mieli,a jak Jacek odkryję Amerykę czy wtedy podziękuję jak przy Oskarach.... standard
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Od klepania mnie po pleckach mam tam już siniaki. Było takie fajne hasło w necie, żeby nie trzymać kciuków za powodzenie, ale realnie wesprzeć złotówką. Jak wiecie nie mam talentów instajutubotiktokowych. Po prostu nie wiem jak przeskoczyć pułap niskich zasięgów. Moje treści są zbyt niszowe, albo za mało robię z siebie kretyna, choć wydaje mi się, że jest z tym już nieco lepiej. Patronajt nie działa jak mi się wydawało, że będzie. Muszę być wyjątkową pízdą, skoro leżą takie szanse wokół, a ja ich nie podnoszę. Może dlatego, że mnie plecy napíerdalają. Nie wiem. Może od tego klepania mnie? Naprawdę nie wiem.
-
- Wyga
- Posty: 120
- Rejestracja: 23 maja 2023, 15:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
He,jak to mówią w klasztorze szaolin -bądź cierpliwy, rób swoje a kasa sama wpadnie...
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Swoje trzeba robić, to wiadomo. Lecz od pewnego poziomu cierpliwość przestaje być cnotą i trąca o nieudolność.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 464
- Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36
Myślałem, że na dłużej... Zawsze coś, ale jak na dobre sprawdzenie to stanowczo za krótko. Ja nawet rozważałbym kupienie tego Q-laca na kilka osób, bo do rozbiegań to na kilka razy może się przyda. Ale kota w worku nie chcę kupować. W dodatku jeszcze nie wspólpracuje w pełni z zegarkami (albo Q-lac albo pasek tętna).
Swoją drogą, to podobno nie na każdego działają góry, ale kto już sprawdzał na sobie to ma pewność. Ciekawe, że Lisowska wspominała coś w podkaście, że nawet w Szklarskiej biega się Jej ciężej. Może ta jakaś opcja na weryfikacje czy warto, przed decyzją wyjazdu w prawdziwe góry.
----------------------------------------------------------
1440miles
1440miles
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
To jest bardzo dobry pomysł. Trzeba tylko ogarnąć to logistycznie i może na początek niech to będzie grupa z jednego miasta. Q-lac jako taki puchar przechodni, mógłby iść potem do kolejnego miasta. Niech ludki to testują i wrzucają recki. Od biegaczy dla biegaczy. Zorganizuj zrzutę albo coś w ten deseń. Działaj.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4105
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Może zagląda na forum i wie, że się brzydzisz fizjologią.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Za to na salonach chyba mną się brzydzą.
Sprawdzam gdzie tam @Pączek biegł w sobotę. I widzę, że 40 połamało 14. Dobrze, że nie ma tam pączka wśród nich, bo już zupełnie opadłbym z sił. Nie żebym mu źle życzył. Jak najbardziej mu życzę, ale widać jak bardzo w PL się nie da. W zasadzie ze wszystkim. Z wyczynem, z wynalazkami, projektami, startapami itd. Tylko pomodlić się można dobrze. Oj tak. I na marszach pohuczeć o Wielkiej Polsce. To też.
Sprawdzam gdzie tam @Pączek biegł w sobotę. I widzę, że 40 połamało 14. Dobrze, że nie ma tam pączka wśród nich, bo już zupełnie opadłbym z sił. Nie żebym mu źle życzył. Jak najbardziej mu życzę, ale widać jak bardzo w PL się nie da. W zasadzie ze wszystkim. Z wyczynem, z wynalazkami, projektami, startapami itd. Tylko pomodlić się można dobrze. Oj tak. I na marszach pohuczeć o Wielkiej Polsce. To też.
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1957
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Oj tam się nie da. W ostatnią sobotę 47 z 237 amatorów, podkreślam totalnych amatorów (z wyłączeniem A.Gardzielewskiego) połamało 20 minut w Wieluniu.yacool pisze: ↑12 cze 2023, 14:23 Za to na salonach chyba mną się brzydzą.
Sprawdzam gdzie tam @Pączek biegł w sobotę. I widzę, że 40 połamało 14. Dobrze, że nie ma tam pączka wśród nich, bo już zupełnie opadłbym z sił. Nie żebym mu źle życzył. Jak najbardziej mu życzę, ale widać jak bardzo w PL się nie da. W zasadzie ze wszystkim. Z wyczynem, z wynalazkami, projektami, startapami itd. Tylko pomodlić się można dobrze. Oj tak. I na marszach pohuczeć o Wielkiej Polsce. To też.
To trochę inna perspektywa niż łamanie 14 minut ale od czegoś trzeba zacząć i pokazać, że są lokalne biegi gdzie się biega relatywnie szybko. Taki przekaz trzeba robić, a nie truchtamy 100km w 12 godzin (mój punkt widzenia).
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
A ile Gardziel nabiegał, bo tam gdzie biegł pączek, to chyba po 15 minucie żabojady zaczęły zwijać matę pomiarową, bo go nie widzę w wynikach. No i jak tu lubić Francję. Polska Husaria dopiero nadciąga po piętnastej minucie, ale za to dostojnie i z pompą.
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1957
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
14:42, drugi 15:12 a potem 16:12 itd.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
To bez sensu w takim razie przenosić zachodnie tradycje do nas. Bo jaki sens mierzyć czas jednemu zawodnikowi?
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1957
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jakie tradycje, bo nie śledziłem wątku za bardzo?
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Tradycje szybkiego biegania. Bo u nas tradycją robi się długie bieganie.
A tak już poważnie - bardzo dobrze jeśli amatorzy coraz częściej łamią 20. Zwłaszcza jeśli to są rodzice. Ponieważ dzieciaki też mogą brać udział przy okazji w biegach towarzyszących lub nawet w biegu głównym. W biegu głównym na 5K, oczywiście. A nie 500K z przewyższeniem 50K i bez limitu czasu. Lub z limitem takim, że trzeba w poniedziałek wrócić do roboty. Albo, o zgrozo - do szkoły...
A tak już poważnie - bardzo dobrze jeśli amatorzy coraz częściej łamią 20. Zwłaszcza jeśli to są rodzice. Ponieważ dzieciaki też mogą brać udział przy okazji w biegach towarzyszących lub nawet w biegu głównym. W biegu głównym na 5K, oczywiście. A nie 500K z przewyższeniem 50K i bez limitu czasu. Lub z limitem takim, że trzeba w poniedziałek wrócić do roboty. Albo, o zgrozo - do szkoły...
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt: