Przepuklina pachwinowa – czym jest i jak wrócić do aktywności po jej przejściu
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Dziś na warsztat bierzemy temat rekonwalescencji po operacyjnym leczeniu przepukliny pachwinowej. W poniższym artykule przybliżymy Wam temat powstawania tego typu kontuzji, omówimy jego możliwości leczenia i podamy kilka przykładów ćwiczeń pomocnych przy dochodzeniu do sprawności po ewentualnym zabiegu. Miłej lektury!
https://bieganie.pl/zdrowie/przepuklina ... przejsciu/
https://bieganie.pl/zdrowie/przepuklina ... przejsciu/
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9046
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Skroili artykuł pod ciebie lub ciebie pod artykuł
Wracaj do zdrowia i biegania
Wracaj do zdrowia i biegania
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 11 lis 2022, 12:12
- Życiówka na 10k: 44.53
- Życiówka w maratonie: brak
W końcu wiem od czego zacząć powrót...10dni po zabiegu.Długie spacery to przy ciut za mało
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 07 sie 2018, 12:44
- Życiówka na 10k: 0:46:30
Cześć,
niestety i mnie przytrafiła się "atrakcja" w postaci przepukliny pachwinowej.
Komentowany tu artykuł omawia powrót do sprawności po operacji laparoskopowej. W moim przypadku lekarz zaproponował operację klasyczną + założenie siatki lekkiej (cokolwiek to oznacza), czyli metodą Lichtensteina.
Przepuklina jest mała, a zabieg czeka mnie już za kilka dni. Czy ktoś z Was zechciałby się podzielić swoimi doświadczeniami z powrotu do normalnego życia po operacji otwartej tą metodą?
Będę bardzo wdzięczny za odpowiedzi!
Pozdrawiam,
Piotr.
niestety i mnie przytrafiła się "atrakcja" w postaci przepukliny pachwinowej.
Komentowany tu artykuł omawia powrót do sprawności po operacji laparoskopowej. W moim przypadku lekarz zaproponował operację klasyczną + założenie siatki lekkiej (cokolwiek to oznacza), czyli metodą Lichtensteina.
Przepuklina jest mała, a zabieg czeka mnie już za kilka dni. Czy ktoś z Was zechciałby się podzielić swoimi doświadczeniami z powrotu do normalnego życia po operacji otwartej tą metodą?
Będę bardzo wdzięczny za odpowiedzi!
Pozdrawiam,
Piotr.
- Svolken
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2276
- Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
- Życiówka na 10k: 46:08
- Życiówka w maratonie: 3:51:50
- Lokalizacja: Warszawa
Dokładnie miałem tak samo. Operacja 10.11.2022. Od razu zapomnij o szybkim powrocie do ruchu. Przez 5 tygodni kompletnie nic. Zresztą szwy będziesz czuł przez miesiąc, a normalną aktywność zaczniesz po 3 miesiącach. Niestety ja już miałem zaplanowany wyjazd pod koniec stycznia na Kilimandżaro i ten brak treningów odczułem. Za to od połowy lutego bieganie, siłownia, rower bez oporu
Ostatnio zmieniony 13 maja 2023, 15:06 przez Svolken, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 07 sie 2018, 12:44
- Życiówka na 10k: 0:46:30
Cześć, dziękuję za odpowiedź!
Jestem już kilka dni po operacji. Na razie wyzwaniem są zwyczajne, proste czynności domowe.
Twoje ostatnie zdanie brzmi jednak optymistycznie, bo daje nadzieję, że jak już się odcierpi swoje i minie odpowiednio dużo czasu to możliwy jest powrót do normalnej aktywności.
Dzięki i Pozdrawiam,
Piotr.
Jestem już kilka dni po operacji. Na razie wyzwaniem są zwyczajne, proste czynności domowe.
Twoje ostatnie zdanie brzmi jednak optymistycznie, bo daje nadzieję, że jak już się odcierpi swoje i minie odpowiednio dużo czasu to możliwy jest powrót do normalnej aktywności.
Dzięki i Pozdrawiam,
Piotr.
-
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 17 kwie 2004, 07:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
Pytanie do Svolken, ale też do Innych.
Svolken. NIe jestem pewien czy dobrze zrozumiałem Twoją wypowiedź. Po operacji przepukliny pachwinowej z wszyciem siatki metodą Lichtensteina już po 3-ch miesiącach wróciłeś do pełnych treningów zarówno biegowych, rowerowych jak i siłowych?
Jeżeli potwierdzasz, to będę wdzięczny gdy napiszesz oceniasz swój stan zdrowia (pod kątem zoperowanej przepukliny) jak i poziom zaangażowania treningów z obecnej perspektywy czasowej tj. po 13 miesiącach od swojej operacji. Będę też wdzięczmy jeśli podzielisz się dodatkowymi wskazówkami wynikającymi z twego 13 miesięcznego doświadczenia.
Piszę, bo miałem operację przepukliny pachwinowej z wszyciem siatki metodą Lichtensteina pod koniec 10.2023 i zastanawiam się nad powolnym powrotem do aktywności , zaczynając gdzieś od lutego 2024 r.
Informacyjnie, dodam, że w przeszłości trenowałem triatlon+siłownia bardzo dużo, bo > 20-30 h/tyg., a największe moje ukończone zawody to był półironman.
Wszelkie inne rady pozostałych Forumowiczów również mile widziane.
Svolken. NIe jestem pewien czy dobrze zrozumiałem Twoją wypowiedź. Po operacji przepukliny pachwinowej z wszyciem siatki metodą Lichtensteina już po 3-ch miesiącach wróciłeś do pełnych treningów zarówno biegowych, rowerowych jak i siłowych?
Jeżeli potwierdzasz, to będę wdzięczny gdy napiszesz oceniasz swój stan zdrowia (pod kątem zoperowanej przepukliny) jak i poziom zaangażowania treningów z obecnej perspektywy czasowej tj. po 13 miesiącach od swojej operacji. Będę też wdzięczmy jeśli podzielisz się dodatkowymi wskazówkami wynikającymi z twego 13 miesięcznego doświadczenia.
Piszę, bo miałem operację przepukliny pachwinowej z wszyciem siatki metodą Lichtensteina pod koniec 10.2023 i zastanawiam się nad powolnym powrotem do aktywności , zaczynając gdzieś od lutego 2024 r.
Informacyjnie, dodam, że w przeszłości trenowałem triatlon+siłownia bardzo dużo, bo > 20-30 h/tyg., a największe moje ukończone zawody to był półironman.
Wszelkie inne rady pozostałych Forumowiczów również mile widziane.
- Svolken
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2276
- Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
- Życiówka na 10k: 46:08
- Życiówka w maratonie: 3:51:50
- Lokalizacja: Warszawa
Tak jak pisałem, czyli 3 miesiące całkowitej pauzy. Potem można zaczynać. Przez jakiś czas jeszcze będziesz czasami czuł, że coś tam masz. Po roku zapomnisz, że cokolwiek było robione
Najważniejsze to cierpliwie odczekać to co trzeba i będzie dobrze
Najważniejsze to cierpliwie odczekać to co trzeba i będzie dobrze
- Svolken
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2276
- Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
- Życiówka na 10k: 46:08
- Życiówka w maratonie: 3:51:50
- Lokalizacja: Warszawa
Ja Po 3 miesiącach wyjechałem na Kilimandżaro, bo tak już wcześniej miałem zaplanowane i dość ciężko to odczułemSvolken pisze:Tak jak pisałem, czyli 3 miesiące całkowitej pauzy. Potem można zaczynać. Przez jakiś czas jeszcze będziesz czasami czuł, że coś tam masz. Po roku zapomnisz, że cokolwiek było robione
Najważniejsze to cierpliwie odczekać to co trzeba i będzie dobrze
-
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 17 kwie 2004, 07:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
Dziękuję Svolken. Będę wdzięczny jeśli podzieli się swoim doświadczeniem lub widzą również ktoś z długiej, conajmniej 5-10 letniej perspektywy po takiej operacji.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 404
- Rejestracja: 19 cze 2019, 18:13
- Życiówka na 10k: 10k to za długo
- Życiówka w maratonie: Pobiegnę po 40tce.
15 lat po takim zabiegu nie czuję żadnych niepożądanych efektów pod kątem sprawności fizycznej - biegam i dźwigam więcej niż kiedykolwiek. Od czasu do czasu (nie liczę, ale na oko powiedziałbym że rzadziej niż raz na kwartał) poczuję jakieś ukłucie/szczypnięcie w okolicach blizny, ale to chwilowe i mija bez jakiejkolwiek interwencji.Spacerowicz pisze: ↑18 gru 2023, 11:26 Dziękuję Svolken. Będę wdzięczny jeśli podzieli się swoim doświadczeniem lub widzą również ktoś z długiej, conajmniej 5-10 letniej perspektywy po takiej operacji.