Wings for Life 2023 na żywo na bieganie.pl
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
7 maja 2023 cały świat pobiegnie dla tych, którzy nie mogą, a rywalizację z polskim komentarzem kibice będą mogli obserwować na portalu bieganie.pl! Zapraszamy wszystkich na transmisję już od godziny 12.45.
https://bieganie.pl/sport/transmisja-na ... wyciestwo/
https://bieganie.pl/sport/transmisja-na ... wyciestwo/
- jarjan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1665
- Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56
Olszewski nie będzie walczył o zwycięstwo - kontuzja. Już prędzej Leśniak może się włączyć.
Faktem jest, że pojedynek Nożyński-Brzeziński, przynajmniej na poziomie oczekiwań, może mieć cechy frapującego.
Faktem jest, że pojedynek Nożyński-Brzeziński, przynajmniej na poziomie oczekiwań, może mieć cechy frapującego.
Biegam, więc jestem. :)
pozdrawiam
Jarosław
pozdrawiam
Jarosław
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nie oglądałem, ale kiedy Bartek zaczął odstawać od Darka? Od początku czy później?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 416
- Rejestracja: 24 kwie 2017, 15:19
Adam Klein pisze: ↑07 maja 2023, 20:31 Nie oglądałem, ale kiedy Bartek zaczął odstawać od Darka? Od początku czy później?
Bartek czy Błażej? Bartek Olszewski bieg for fun 30km :D
A Błażej gdzieś po 20km zaczął uciekać i oddalił się od Darka mocno. Ale potem po przekroczeniu maratonu mocno zwolnił i Darek go dogonił, Błażej coś się łapał za nogę, jakby skurcze łapały.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 718
- Rejestracja: 08 maja 2019, 23:20
- Życiówka na 10k: 35:42
- Życiówka w maratonie: 2:47:03
Tak było, Ola Brzezińska mówiła o tych skurczach. Do pewnego momentu świetnie to wyglądało, potem niestety trochę kłopotów. Fajnie, że mimo to starał się biec dalej i udało mu się zrobić jeden z najlepszych wyników.
Ciekawe, jak podsumuje zawody i czy będzie miał ochotę jeszcze raz wystartować.
A Dariusz Nożyński - siła doświadczenia, wielokrotnie już był na 60+ kilometrze w swoim życiu i chyba nic go nie zaskoczyło. Zrobił swoje, brawo.
I o Kasi warto wspomnieć, nie chcę powiedzieć, że to niespodzianka, ale jednak trochę takie "objawienie" sportowe. Niewiele o niej się mówiło do tej pory, a wygrała bardzo pewnie i z dużą przewagą. A dziewczyna nawet social mediów nie prowadzi chyba (co jeszcze o niczym nie świadczy ale jednak ).
Ciekawe, jak podsumuje zawody i czy będzie miał ochotę jeszcze raz wystartować.
A Dariusz Nożyński - siła doświadczenia, wielokrotnie już był na 60+ kilometrze w swoim życiu i chyba nic go nie zaskoczyło. Zrobił swoje, brawo.
I o Kasi warto wspomnieć, nie chcę powiedzieć, że to niespodzianka, ale jednak trochę takie "objawienie" sportowe. Niewiele o niej się mówiło do tej pory, a wygrała bardzo pewnie i z dużą przewagą. A dziewczyna nawet social mediów nie prowadzi chyba (co jeszcze o niczym nie świadczy ale jednak ).
10k: 35:42 | M: 2:47:03
- jarjan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1665
- Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56
Olszewski biegł lajtowo.
Byłem na 25km - w tym momencie tempo było kosmiczne - średnio ok 3:30/km!, Błażej brylował i nadawał tempo, Darek wydawał się być w dyskomforcie i rzeczywiście potem szybko odpuścił, no ale Błażejowi starczyło tego tempa na trochę ponad maraton (48-49km).
O ile Darek wiedział/był pewien/przypuszczał, że Błażej nie jest w stanie utrzymać tego tempa do końca, to rozegrał ten bieg jak profesor. Biegł swoje ok 3:40/km.
PS. Gdyby Błażej był w stanie utrzymać 3:30/km do końca to przebiegłby ok.74 km, czyli absolutny rekord świata (o ok .5km) od 2019 r. kiedy zmieniono formułę, więc nie wiem co on sobie, w ogóle, wyobrażał. Poległ trochę na własne życzenie.
Byłem na 25km - w tym momencie tempo było kosmiczne - średnio ok 3:30/km!, Błażej brylował i nadawał tempo, Darek wydawał się być w dyskomforcie i rzeczywiście potem szybko odpuścił, no ale Błażejowi starczyło tego tempa na trochę ponad maraton (48-49km).
O ile Darek wiedział/był pewien/przypuszczał, że Błażej nie jest w stanie utrzymać tego tempa do końca, to rozegrał ten bieg jak profesor. Biegł swoje ok 3:40/km.
PS. Gdyby Błażej był w stanie utrzymać 3:30/km do końca to przebiegłby ok.74 km, czyli absolutny rekord świata (o ok .5km) od 2019 r. kiedy zmieniono formułę, więc nie wiem co on sobie, w ogóle, wyobrażał. Poległ trochę na własne życzenie.
Biegam, więc jestem. :)
pozdrawiam
Jarosław
pozdrawiam
Jarosław
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Chodziło mi oczywiście od Błażeja. Wyczynowcy-maratonczycy trochę nie doceniają tego ultraskiego biegania. Tempo 3:40 wydaje im się być spacerowe, więc biegną szybciej. No i niestety teraz się nie dowiemy jak by to było, gdyby Bartek nie biegł szybciej, czy problem z łydką też by się pojawił czy nie.
Rozmawiałem kiedyś z jednym z zawodników z wyczynu i on prezentował bardzo pobłażliwy stosunek do tego poziomu na jakim biegają Darek Nożyński czy wcześniej Bartek Olszewski czy Tomek Walerowicz. Mówił, że "gdyby tylko wyczynowi maratończycy chcieli, to, zjedli by tych ultrasów na śniadanie" - tak w skrócie to wyglądało - no więc ciagle nie jest to udowodnione.
Rozmawiałem kiedyś z jednym z zawodników z wyczynu i on prezentował bardzo pobłażliwy stosunek do tego poziomu na jakim biegają Darek Nożyński czy wcześniej Bartek Olszewski czy Tomek Walerowicz. Mówił, że "gdyby tylko wyczynowi maratończycy chcieli, to, zjedli by tych ultrasów na śniadanie" - tak w skrócie to wyglądało - no więc ciagle nie jest to udowodnione.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 464
- Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36
Mi się wydaje, że generalnie w Polsce (albo wśród polskich zawodników) bardzo rzadko spotyka się współpracę między zawodnikami, dla osiągniecia dobrych wyników. Przecież można było "walczyć" Polska vs. reszta świata (Japonia, Rumunia). Ale trzeba się dogadać Raczej każdy sobie...Adam Klein pisze: ↑08 maja 2023, 11:00 Rozmawiałem kiedyś z jednym z zawodników z wyczynu i on prezentował bardzo pobłażliwy stosunek do tego poziomu na jakim biegają Darek Nożyński czy wcześniej Bartek Olszewski czy Tomek Walerowicz. Mówił, że "gdyby tylko wyczynowi maratończycy chcieli, to, zjedli by tych ultrasów na śniadanie" - tak w skrócie to wyglądało - no więc ciagle nie jest to udowodnione.
Na pewno na plus wsparcie od strony Pawła Krochmala , w zeszłym roku trochę krócej pomagał (ale to i tak, nawet nie była połowa dystansu).
Pojawił się zarzut, że za granicą biegali na aplikacji na pętli i na gps'a (jeśli tak łatwiej - to można spróbować za rok z aplikacją na pętli )... W Poznianiu była trasa atestowana? Czy też raczej ludzie biegli na gps'a?
PS. Co do wyczynowych maratończyków, to raczej nie mają zachęty, żeby wystartować w tych zawodach. I skoro do maratonu trzeba się przygotowywać kilka sezonów/lat, bo ciężko pobiec mocno w debiucie. To pewnie jeszcze trudniej jest na dystansie prawie 2x dłuższym. Dobry maraton nie gwarantuje dobrego ultra, choć daje duży potencjał. Ale to tak jak z pólmaratonem i maratonem Szost ma rekord polski w Maratonie, a Zalewski w pólmaratonie
Ostatnio zmieniony 10 maja 2023, 00:08 przez mimi, łącznie zmieniany 1 raz.
----------------------------------------------------------
1440miles
1440miles
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 604
- Rejestracja: 30 kwie 2021, 16:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Atestowana pewnie nie ale jest różnica biegać tak jak my po normalnej trasie gdzie od 30km zaczyna się bieganie góra dół góra dół a cała trasa jednak trochę się wznosi i opada niż biegać na stadionie lub jakieś 1km pętli.mimi pisze:
Pojawił się zarzut, że za granicą biegali na aplikacji na pętli i na gps'a (jeśli tak łatwiej - to można spróbować za rok z aplikacją na pętli )... W Poznianiu była trasa atestowana? Czy też raczej ludzie biegli na gps'a?
- jorge.martinez
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: 2:57:27
- Lokalizacja: Warszawa
Polecam zluzować leginsy. Ten bieg to zabawa, którego celem jest promocja redbulla i fundusze na badania naukowe związane z leczeniem urazów rdzenia kręgowego. Korespondencyjna rywalizacja ma tyle samo sensu co internetowy plebiscyt na najlepsze piwo na świecie.
1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 464
- Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36
Zgadzam się jest różnica. Ale z drugiej strony biegać na aplikacji po ulicy (a może po chodniku), gdy jadą samochody i na czerwonych światłach, to raczej odpada w krajach, gdzie nie ma przygotowanych tras... Rozwiązaniem jest pętla, gdzie też mogą być utrudnienia piesi, rowerzyści itp.
PS. Przygotowane trasy w róznych krajach mają swoją specyfike terenu, pogody, wysokości nad poziomem morza itp.
----------------------------------------------------------
1440miles
1440miles
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 464
- Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36
Może ma tylko sens jako motywacja, ale porównanie wynikach to już średnia sprawa... Był kiedyś wyścig bracia Ingebrigtsen vs. Kenya. Oba biegi na stadionie, więc dystans niby ten sam.jorge.martinez pisze: ↑09 maja 2023, 08:23 Korespondencyjna rywalizacja ma tyle samo sensu co internetowy plebiscyt na najlepsze piwo na świecie.
Ale "wtajemniczneni" byli świadomi różnicy w położenia obu stadionów nad poziomem morza.
----------------------------------------------------------
1440miles
1440miles