Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12931
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dziś przyjechał biegacz amator na warsztaty. Z fajnymi zakresami w walizce. Wystarczyło rozpakować. Rzadko się zdarza, żeby tak łatwo mi szła robota, niestety. Ale jak już dorwę takiego gościa, to wyciskam z niego maksa. 20-latek pomyślicie? Ruchowo teraz tak. To pan po 50-tce z siedzącą pracą. Życzyłbym sobie więcej takich przypadków. Na tym polega responsywność ciała. Tam nie ma bieganego w karbonie.
New Balance but biegowy
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Wygląda jakby "na siłę" ciągnął stopy do pośladków
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12931
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Sugestia była, żeby zostawił za sobą wszelkie troski, zdał się na bezwładność i wreszcie przestał przeszkadzać swojemu ciału. Miał tylko !@#$% w glebę.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 06 maja 2023, 15:14 Sugestia była, żeby zostawił za sobą wszelkie troski, zdał się na bezwładność i wreszcie przestał przeszkadzać swojemu ciału. Miał tylko !@#$% w glebę.
Pewnie na końcu prostej kratę browara postawiłeś :hejhej:
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12931
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Może nie aż tak, ale czasem jest tak, że w robocie każdy ma dobry dzień i nawet nadgodziny wchodzą na fanie.
Tam jest mnóstwo rzeczy do poprawy. Asymetria, koordynacja i takie tam. Lecz jak na pierwsze spotkanie, to super. Z życiówką 19/5k spodziewałem się typowego amatora ze stagnacją wynikową, który szuka sposobu na popchnięcie formy. No a tu taka niespodzianka. To jest wyczynowy ruch na 14 minut, ale wiadomo, że porównywanie samej biomechany to za mało. Jest jeszcze ta jebana fizjologia. Cóż, życie...
W każdym razie mój gość był zszokowany jak łatwo da się wejść na tempa poniżej 3:0. Nie potrafił ukryć dziecięcej radości. Warto czekać na takie chwile. Moja rola w tym przeobrażeniu poczwary w motyla sprowadzała się do rzucania wulgaryzmów w trakcie treningu Jak zwykle zresztą. No ale tym razem to zadziałało fantastycznie.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4106
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Z górki było, przecież widzę, że nie pedałujesz a jedziesz.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12931
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Na manetce jadę przeca, tyle że mam ją po lewej, żeby płynnie zmieniać przerzutki po prawej. To akurat mam opanowane perfekcyjnie. Gdybym tak jak nad ebajkiem panował nad swoim warsztatem, to Król z Matusińskim mogliby ze spokojnym sercem pójść na emeryturę.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 05 maja 2023, 18:13 Patrzę na styl biegu Ersetic i Kaczmarek i...
I co myślisz?
Z całym szacunkiem dla Justyny, ale akurat jej styl biegu to mi się nigdy nie podobał, jakby ten bieg był strasznie wymuszony. Kaczmarek przy niej to biega mega lekko.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12931
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie znam się na sprincie. Jednak w porównaniu z czarnymi dziewczynami, ale też z Femke Bol, to u naszych jest taki jednostajny młynek kończynami, z którego nie ma dynamiki. Jakby mieliły w miejscu. Tak też zaczął biegać Dobek u Króla. Bez mocy to jest. Nie ma szarpnięć midnicą przód-tył. Ta elastyczność i reaktywność, o której opowiada na wykładzie Matusiński, to widać u innych zawodniczek, ale nie u naszych. Zwłaszcza u Ersetic, to jest takie płaskie wszystko. Jakby jechała na rowerze. Nic w jej biegu się nie dzieje. Kaczmarek tylko pozornie biega inaczej. To jest ten sam styl. Ta sama szkoła. Do tego odchodzą jej kolana na zewnątrz przy maksymalnym dociążeniu podporu. Czyli zupełnie inaczej to pracuje jak u Bol albo tej Mclaughlin, gdzie jest rotacja uda do środka i przywiedzenie kolana. No ale Matusiński uznałby to za błąd techniczny. Mówi o tym wyraźnie w 7 minucie wykładu. Mamy więc błąd poznawczy. Mówię mamy, bo całe polskie środowisko LA tkwi w tym stereotypie myślowym.
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4207
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

Jacek, gość nabiegal 13:58 ale stylObrazekObrazek
https://www.facebook.com/MidCheshire5k/ ... 8/?app=fbl
szkoda że tak się nam nie złożyło tym razem.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12931
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Potem obejrzę, ale faktycznie to byłaby szansa dla Seby. Grzejemy się na letnią edycję tego biegu. Jest w kalendarzu.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 07 maja 2023, 12:00to u naszych jest taki jednostajny młynek kończynami, z którego nie ma dynamiki. Jakby mieliły w miejscu.
No to ja myślę to samo. Zwłaszcza u Ersetic ten młynek mieli, jak wściekły. Ale jednak inaczej biega "Iga, co smiga", no ale może to pozorne wrażenie przez to, że jest taka wysoka, nie wiem.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12931
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

U Igi z kolei najbardziej widać drop miednicy. To jest problem, bo przy takiej destabilizacji pośladek pracuje w skróceniu. Z tego nie będzie biegania sub 50. Z ekipy najlepiej od strony ruchowej zapowiadała się Wyciszkiewicz. Widziałem ją lata temu na Olimpii w Poznaniu i była petarda. No ale potem stała się biomechanicznym klonem aniołków. Jakby na to spojrzeć z innej strony, to można powiedzieć, że system działa, bo potrafi zmieniać ruch u różnych zawodników. Dla mnie to jest jakaś wiadomość, bo mając kompletnie inną koncepcję i w związku z tym inne metody treningowe plus czas niezbędny na zmiany strukturalne, teoretycznie mam potwierdzenie, że da się wyrzeźbić inny ruch i go powielać. Jeśli nie da się widzieć dalej stojąc na ramionach gigantów, to chociaż jest szansa, żeby nie popełniać błędów gigantów.
mimi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 464
Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36

Nieprzeczytany post

cichy70 pisze: 07 maja 2023, 12:17 Jacek, gość nabiegal 13:58 ale stylObrazekObrazek
https://www.facebook.com/MidCheshire5k/ ... 8/?app=fbl
szkoda że tak się nam nie złożyło tym razem.
Odliczanie do startu od 5:40.
W początkowej grupie "uciekającej", to prawie każdy zawodnik miał inną technikę na pokonanie tych 5km :-)

Wygrał Jack ;-) Ale gość po prostu bez kompleksów pobiegł po swoje! Choć oglądał się za siebie, to może po prostu chciał sprawdzić, czy jeszcze ktoś tam biegnie ;-)

37 zawodników poniżej 15 minut :-) fajnie :-)
Pierwsza kobieta 15:40.

Wyniki: https://runcheshire.niftyentries.com/Re ... pring-2023#

PS. Kiedyś w podobny sposób, czołówke biegów ulicznych w Polsce, nagrywało "maratonypolskie.pl" - jadąc na quadzie ;-)
----------------------------------------------------------
1440miles
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12931
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Z relacjonowaniem zawodów u nas jest słabo, a przecież wiele nie trzeba. Takie filmowanie z quada mogłoby być wokół narodowego podczas biegu na 5K. Wiochę pod Liverpoolem stać, więc Warszawę też powinno. Na paliwo i kamerzystę.

Wczoraj wróciliśmy do taśm. Tak z ciekawości, czy ruszy. No i ruszyło. Dziś zakwasy w dupie. Po ledwo 200 metrach. Jest skuteczne to ćwiczenie jak cholera. Chyba najbardziej jestem z niego dumny. Spróbujcie tego sposobu na aktywizację bioder. Zasługuje na większą uwagę, bo jak uda się ruszyć bardziej dupą, to można dalej wywalić potem nogę do overstridingu i mocniej !@#$% w glebę. Sprawdzać, testować, dzielić się spostrzeżeniami.
ODPOWIEDZ