Nie można tego nie zauważyć, że kleszcze były, są, i może jeszcze długo będą,
znacznie większym problemem dla biegaczy, jak np. COVID-19.
Istnieje również coś co jest jeszcze bardziej niebezpieczne,
coś co czyha dosłownie na każdego biegacza.
Niestety ze względu na formową cenzurę nie mogę dokładnie napisać o co chodzi.

Jakie jest rozwiązanie tej niebezpiecznej sytuacji?
Oczywiście należy użyć posiadanej inteligencji, wiedzy, czy po prostu logicznego myślenia.
Istnieje mnóstwo materiałów w Internecie na temat kleszczy i zagrożeń z nimi związanych.
Wystarczy jedynie pomyśleć i mieć jak na dłoni gotowe bezpieczne rozwiązanie.
Czy chcecie poznać proste i w miarę skuteczne działanie?
