Niskowęglowodanowa dieta u biegacza – Bracia Rodzeń – W Rytmie Biegania
- Viki_83
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 291
- Rejestracja: 06 kwie 2023, 14:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Bardzo mnie irytują tacy pseudo eksperci którzy wyznają jedyną słuszną prawdę i wyśmiewają inne podejścia, totalny brak profesjonalizmu i brak wiedzy. To co działa na jednego wcale nie musi się sprawdzić u drugiego. Dodatkowo dieta wysokowęglowodanowa to nie są słodycze, pączki i inny syf, to nie jest żywienie się śmieciami i przetworzonym żarciem. O ile w przypadku osoby mało aktywnej, prowadzącej siedzący tryb życia może się sprawdzić mniejsza ilość węgli o tyle promowanie takiego sposobu odżywiania na portalu dla biegaczy czyli osób aktywnych, regularnie trenujących to jakieś nieporozumienie.
Ci eksperci to wogóle trenują bieganie? Współpracują ze sportowcami i biegaczami?
Ci eksperci to wogóle trenują bieganie? Współpracują ze sportowcami i biegaczami?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13589
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Słuchać mi sie nie chce, bo i tak będę jadł te paczki...21km10km pisze: ↑07 maja 2023, 08:56no kolego, jednym z tych ekspertów jest Adam KszczotViki_83 pisze: ↑07 maja 2023, 08:53 Bardzo mnie irytują tacy pseudo eksperci którzy wyznają jedyną słuszną prawdę i wyśmiewają inne podejścia, totalny brak profesjonalizmu i brak wiedzy. To co działa na jednego wcale nie musi się sprawdzić u drugiego. Dodatkowo dieta wysokowęglowodanowa to nie są słodycze, pączki i inny syf, to nie jest żywienie się śmieciami i przetworzonym żarciem. O ile w przypadku osoby mało aktywnej, prowadzącej siedzący tryb życia może się sprawdzić mniejsza ilość węgli o tyle promowanie takiego sposobu odżywiania na portalu dla biegaczy czyli osób aktywnych, regularnie trenujących to jakieś nieporozumienie.
Ci eksperci to wogóle trenują bieganie? Współpracują ze sportowcami i biegaczami?
Ale nie chce mi sie wierzyć, ze Krzeczot odżywiał sie w jego karierze niskowęglowodanowo. Cos na ten temat powiedział?
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4103
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
- Viki_83
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 291
- Rejestracja: 06 kwie 2023, 14:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki Pawo
Po pierwsze - koleżanko.
Po drugie chodziło mi o tych fanatycznych wyznawców jedynej słusznej prawdy czyli gości podcastu. Skoro wychodzą z założenia że coś co działa na nich musi działać na wszystkich, to ja na tej samej zasadzie na bazie własnych doświadczeń z dietą niskowęglowodanową mogę stwierdzić że taka dieta jest do d.. bo mój organizm po 3 miesiącach wcale nie był maszyną do spalania tłuszczu, a samopoczucie było tak kiepskie że nigdy już takiego eksperymentu nie zrobię. Jakoś po jajecznicy na śniadanie byłam głodna już po pół godziny a nie po 6h, za to po węglach na śniadanie mogę nie jeść nic do południa. Pomijam fakt że nic zupełnie nie schudłam a na treningi nie miałam zupełnie siły. I nie, wcale nie było za mało kcal bo kaloryczność taka sama jak na diecie zbilansowanej, tylko makro inne.
Mam wrażenie że ci fanatycy nie mają pojęcia, że dieta wysokowęglowodanowa to nie muszą być słodycze i przetworzone jedzenie.
A co do znanych nazwisk i reputacji - każdy może się mylić i każdy może promować głupoty. Reputacja nie jest równoznaczna z nieomylnością.
21km10km pisze: ↑07 maja 2023, 08:56no kolego, jednym z tych ekspertów jest Adam KszczotViki_83 pisze: ↑07 maja 2023, 08:53 Bardzo mnie irytują tacy pseudo eksperci którzy wyznają jedyną słuszną prawdę i wyśmiewają inne podejścia, totalny brak profesjonalizmu i brak wiedzy. To co działa na jednego wcale nie musi się sprawdzić u drugiego. Dodatkowo dieta wysokowęglowodanowa to nie są słodycze, pączki i inny syf, to nie jest żywienie się śmieciami i przetworzonym żarciem. O ile w przypadku osoby mało aktywnej, prowadzącej siedzący tryb życia może się sprawdzić mniejsza ilość węgli o tyle promowanie takiego sposobu odżywiania na portalu dla biegaczy czyli osób aktywnych, regularnie trenujących to jakieś nieporozumienie.
Ci eksperci to wogóle trenują bieganie? Współpracują ze sportowcami i biegaczami?
Po pierwsze - koleżanko.
Po drugie chodziło mi o tych fanatycznych wyznawców jedynej słusznej prawdy czyli gości podcastu. Skoro wychodzą z założenia że coś co działa na nich musi działać na wszystkich, to ja na tej samej zasadzie na bazie własnych doświadczeń z dietą niskowęglowodanową mogę stwierdzić że taka dieta jest do d.. bo mój organizm po 3 miesiącach wcale nie był maszyną do spalania tłuszczu, a samopoczucie było tak kiepskie że nigdy już takiego eksperymentu nie zrobię. Jakoś po jajecznicy na śniadanie byłam głodna już po pół godziny a nie po 6h, za to po węglach na śniadanie mogę nie jeść nic do południa. Pomijam fakt że nic zupełnie nie schudłam a na treningi nie miałam zupełnie siły. I nie, wcale nie było za mało kcal bo kaloryczność taka sama jak na diecie zbilansowanej, tylko makro inne.
Mam wrażenie że ci fanatycy nie mają pojęcia, że dieta wysokowęglowodanowa to nie muszą być słodycze i przetworzone jedzenie.
A co do znanych nazwisk i reputacji - każdy może się mylić i każdy może promować głupoty. Reputacja nie jest równoznaczna z nieomylnością.
- Viki_83
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 291
- Rejestracja: 06 kwie 2023, 14:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Rolli pisze: ↑07 maja 2023, 09:00Słuchać mi sie nie chce, bo i tak będę jadł te paczki...21km10km pisze: ↑07 maja 2023, 08:56no kolego, jednym z tych ekspertów jest Adam KszczotViki_83 pisze: ↑07 maja 2023, 08:53 Bardzo mnie irytują tacy pseudo eksperci którzy wyznają jedyną słuszną prawdę i wyśmiewają inne podejścia, totalny brak profesjonalizmu i brak wiedzy. To co działa na jednego wcale nie musi się sprawdzić u drugiego. Dodatkowo dieta wysokowęglowodanowa to nie są słodycze, pączki i inny syf, to nie jest żywienie się śmieciami i przetworzonym żarciem. O ile w przypadku osoby mało aktywnej, prowadzącej siedzący tryb życia może się sprawdzić mniejsza ilość węgli o tyle promowanie takiego sposobu odżywiania na portalu dla biegaczy czyli osób aktywnych, regularnie trenujących to jakieś nieporozumienie.
Ci eksperci to wogóle trenują bieganie? Współpracują ze sportowcami i biegaczami?
Ale nie chce mi sie wierzyć, ze Krzeczot odżywiał sie w jego karierze niskowęglowodanowo. Cos na ten temat powiedział?
30 minuta filmiku na YT. Nic krytycznego, można nawet odnieść wrażenie że zgadza się z takim podejściem. Tylko nasuwa się pytanie czemu tylko raz? Czemu tego nie powtórzył?
Póki co wytrwałam do 40 minuty.
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że wszyscy fanatycy mają badania i naukowe dowody na swoje poglądy - zarówno zwolennicy LC jak i HC, wegetarianie, weganie, mięsożercy Wszyscy mają rację i każdy o odmiennych poglądach żyje w błędzie
- Mossar
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1636
- Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19
Ej, ale wegetarianizm w dzisiejszych czasach to nie jest jakiś fanatyzm. Jesz i tak większość produktów, dostarczasz praktycznie to samo co gdyby jeść mięso A jeśli chodzi o kwestie typowo etyczne to niektórzy mięsożercy tak samo zażarcie wojują w internecie co wegetarianie czy weganie.
viewtopic.php?p=1087487#p1087487 - Komentarze
- Viki_83
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 291
- Rejestracja: 06 kwie 2023, 14:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Fanatyzm jest wtedy, jak ktoś uważa swój sposób odżywiania za jedyną słuszną drogę, dorabia do tego jakaś ideologię, krytykuje inne podejścia i próbuje narzucić swoje metody innymMossar pisze: ↑08 maja 2023, 09:41 Ej, ale wegetarianizm w dzisiejszych czasach to nie jest jakiś fanatyzm. Jesz i tak większość produktów, dostarczasz praktycznie to samo co gdyby jeść mięso A jeśli chodzi o kwestie typowo etyczne to niektórzy mięsożercy tak samo zażarcie wojują w internecie co wegetarianie czy weganie.
Fanatyczni wegetarianie wyzywający innych ludzi od morderców i padlinożerców też się zdarzają w sumie w każdym środowisku związanym z konkretną dietą są osoby racjonalne jak i "nawiedzone".
Ja lubię jak w danym modelu żywieniowym są konkrety, plusy i minusy, rzeczowa dyskusja i merytoryczne odpowiedzi na pytania.
Nie lubię jak ktoś z góry zakłada że jego metoda jest najlepsza, dla każdego i nie ma żadnych wad.
W tym podcaście widać że Panowie dobrze się znają. Może się umówili że goście przedstawią swoje poglądy, zareklamują książkę a prowadzący po znajomości nie będą przeszkadzać i zadawać niewygodnych pytań?
- Mossar
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1636
- Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19
To w takim razie ok, zgadzam się Tzn. ja twierdzę, że dorabiać sobie ideologię można (jak do wielu rzeczy, które w życiu robimy), ale daleko mi do aktywizmu i przekonywania kogoś, że moja/czyjaś droga jest słuszna, a inna jest zła. Biorąc pierwszy lepszy przykład z brzegu, dla mnie kupowanie jajek z wolnego wybiegu jest pewnego rodzaju walką z tym jak traktuje się hodowlane zwierzęta, ale byłbym hipokrytą gdybym z góry traktował kogoś kto kupuje te najtańsze, bo w wielu innych przypadkach robię rzeczy, które już się w takie podejście nie wpisują. To tak w ramach przykładu, że dorabianie ideologii moim zdaniem nie musi być złe, raczej chodzi o to czy ta ideologia nie jest pretekstem do tego, żeby wywyższać się nad innych.Viki_83 pisze: ↑08 maja 2023, 11:55 Fanatyzm jest wtedy, jak ktoś uważa swój sposób odżywiania za jedyną słuszną drogę, dorabia do tego jakaś ideologię, krytykuje inne podejścia i próbuje narzucić swoje metody innym
Fanatyczni wegetarianie wyzywający innych ludzi od morderców i padlinożerców też się zdarzają w sumie w każdym środowisku związanym z konkretną dietą są osoby racjonalne jak i "nawiedzone".
Ja lubię jak w danym modelu żywieniowym są konkrety, plusy i minusy, rzeczowa dyskusja i merytoryczne odpowiedzi na pytania.
Nie lubię jak ktoś z góry zakłada że jego metoda jest najlepsza, dla każdego i nie ma żadnych wad.
Żeby też trochę kontekstu nadać, nie jestem wege. Jest czasem mięso, w małych ilościach, zdarzają się okresy dłuższe bez mięsa, czasem się zdarza totalne obżarstwo np przy okazji grilla. Raczej jest w miarę wszystko. Tylko słodyczy mógłbym mniej..
viewtopic.php?p=1087487#p1087487 - Komentarze
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4103
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Rzekłbym, że idea a nie ideologia. Tylko, że to nieważne, bo tam nie ma ani jednej ani drugiej.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Przejrzałem pobieżnie internet pod kątem tego ich bycia lekarzami, bo to bycie lekarzami ich nobilituje. Wyniki nie są dla nich pozytywne:
https://www.znanylekarz.pl/mateusz-rodz ... ny/wroclaw
https://www.rankinglekarzy.pl/mateusz-r ... ska-156605
https://www.rankinglekarzy.pl/lukasz-ro ... ska-156276
https://www.znanylekarz.pl/mateusz-rodz ... ny/wroclaw
https://www.rankinglekarzy.pl/mateusz-r ... ska-156605
https://www.rankinglekarzy.pl/lukasz-ro ... ska-156276
- Viki_83
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 291
- Rejestracja: 06 kwie 2023, 14:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ci lekarze to chyba przespali kilka lekcji fizjologii. Mówią o jakiś rzekomych zaleceniach picia soków owocowych dla 4-miesiecznych niemowlaków i oskarżają rodziców że trują swoje dzieci. A gdzie te zalecenia, kto zaleca? Dwójkę dzieci mam i nigdy z taką głupotą się nie spotkałam, do 6 miesiąca tylko mleko, później rozszerzanie diety i poza mlekiem woda do picia. Soki są wręcz odradzane a nie zalecane.
Niemowlaki na LC i w ketozie? Mleko matki to sam tłuszcz? Jak można być lekarzem i głosić takie herezje? Kobiece mleko ma sporo laktozy - 7g na 100ml. To jest wartość stała, niezależna od diety, nawet jak ktoś jest na LC to laktoza w mleku będzie. Akurat produkcja mleka i zapewnienie optymalnego składu to priorytet, nawet kosztem zdrowia matki. Przy kaloryczności średnio 70kcal na 100ml to jest 40% energii pochodzącej z cukru. Mało tego półroczne dziecko średnio wypija 800ml mleka co daje 56g cukru. Z perspektywy dorosłego to może i jest LC, tyle tylko że w tym wieku dziecko średnio waży 7-8kg więc wychodzi 8g na kg m.c. No chyba że mamy niemowlakom zabrać mleko i karmić tylko mięsem.
Tłuszczu też jest dużo, średnio 4g/100ml co daje 40-50% ale stwierdzenie że mleko to sam tłuszcz i niemowlaki są na LC to już trochę przesada. Tak samo jak proponowanie kobietom w ciąży diety LC, gdzie wzrasta zapotrzebowanie na węglowodany, energię oraz mnóstwo innych składników odżywczych których brak może wpływać negatywnie na przebieg ciąży i rozwój dziecka. Panowie wezmą pełną odpowiedzialność za ewentualne problemy?
Dzieci 30 lat temu jadły 3x dziennie? Ciekawe bo 30 lat temu byłam dzieckiem i jadłam częściej niż 3x dziennie. I nikt nie na szczęście nie zabraniał mi jeść śniadania.
Tego bełkotu nie da się słuchać.
Niemowlaki na LC i w ketozie? Mleko matki to sam tłuszcz? Jak można być lekarzem i głosić takie herezje? Kobiece mleko ma sporo laktozy - 7g na 100ml. To jest wartość stała, niezależna od diety, nawet jak ktoś jest na LC to laktoza w mleku będzie. Akurat produkcja mleka i zapewnienie optymalnego składu to priorytet, nawet kosztem zdrowia matki. Przy kaloryczności średnio 70kcal na 100ml to jest 40% energii pochodzącej z cukru. Mało tego półroczne dziecko średnio wypija 800ml mleka co daje 56g cukru. Z perspektywy dorosłego to może i jest LC, tyle tylko że w tym wieku dziecko średnio waży 7-8kg więc wychodzi 8g na kg m.c. No chyba że mamy niemowlakom zabrać mleko i karmić tylko mięsem.
Tłuszczu też jest dużo, średnio 4g/100ml co daje 40-50% ale stwierdzenie że mleko to sam tłuszcz i niemowlaki są na LC to już trochę przesada. Tak samo jak proponowanie kobietom w ciąży diety LC, gdzie wzrasta zapotrzebowanie na węglowodany, energię oraz mnóstwo innych składników odżywczych których brak może wpływać negatywnie na przebieg ciąży i rozwój dziecka. Panowie wezmą pełną odpowiedzialność za ewentualne problemy?
Dzieci 30 lat temu jadły 3x dziennie? Ciekawe bo 30 lat temu byłam dzieckiem i jadłam częściej niż 3x dziennie. I nikt nie na szczęście nie zabraniał mi jeść śniadania.
Tego bełkotu nie da się słuchać.
- Mossar
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1636
- Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19
No głupota. Ja mam aktualnie 3.5-latka ale jak był niemowlakiem to wlasnie zalecenia były takie jak piszesz. Nigdzie nigdy nie słyszałem o tym, żeby ktoś zalecał soczki. Wręcz odwrotnie, każdy sensowny pediatra jak słyszy o soczkach to przewraca oczami.
Dzieci często jedzą za dużo węgli, szczególnie w postaci słodyczy. Sam tak mam że staram się jak nie wiem żeby syn przegryzł trochę mięsa/tofu/fasoli/ryby itd ale koniec końców najlepiej mu wchodzą ziemniaki xD Ale to jest już inny temat.
Dzieci często jedzą za dużo węgli, szczególnie w postaci słodyczy. Sam tak mam że staram się jak nie wiem żeby syn przegryzł trochę mięsa/tofu/fasoli/ryby itd ale koniec końców najlepiej mu wchodzą ziemniaki xD Ale to jest już inny temat.
viewtopic.php?p=1087487#p1087487 - Komentarze
-
- Wyga
- Posty: 122
- Rejestracja: 07 lip 2014, 18:23
- Życiówka na 10k: 36min 26s
- Życiówka w maratonie: 2h 57min 29s
Że tak powiem
To jest biznes człowieku
KAssssssA
https://www.youtube.com/watch?v=4lzMiXDkWtA
I można pięknie żyć hehehe
To jest biznes człowieku
KAssssssA
https://www.youtube.com/watch?v=4lzMiXDkWtA
I można pięknie żyć hehehe
https://fantreningu.blogspot.com/
42km ======= 2h 57min 29s
21km ======= 1h 19min 44s
10km ======= 36min 26s
5km ======== 17min 24s
42km ======= 2h 57min 29s
21km ======= 1h 19min 44s
10km ======= 36min 26s
5km ======== 17min 24s
-
- Wyga
- Posty: 122
- Rejestracja: 07 lip 2014, 18:23
- Życiówka na 10k: 36min 26s
- Życiówka w maratonie: 2h 57min 29s
dodatkowo komentarze pod filmem na YouTube zostały włączone
więc ktoś ważny jednak czyta to forum
ale wierni z kościoła braci, już tam byli
więc ktoś ważny jednak czyta to forum
ale wierni z kościoła braci, już tam byli
https://fantreningu.blogspot.com/
42km ======= 2h 57min 29s
21km ======= 1h 19min 44s
10km ======= 36min 26s
5km ======== 17min 24s
42km ======= 2h 57min 29s
21km ======= 1h 19min 44s
10km ======= 36min 26s
5km ======== 17min 24s
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4103
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las