Sochers - fidbek olłejs warmly welkomd :)

[banan85]

To Skoor musiało być ciekawe.
Ja chyba tak bez przygotowywania się do zawodów bym tak nie potrafił biegać.
W połowie października wróciłem do biegania. 11 listopada przy wadze ok 97kg pobiegłem bieg niepodległości na 11km w średnim tempie 4.51 min/km.
Waga powoli spada, ale caly czas spora nadwaga, ważę 92,5kg przy 182 cm.
Zapisałem na na połówkę w połowie kwietnia i zobaczymy co z tego wyjdzie.

[Skoor]

No mi się nie chce startować, a o treningach ciężko mówić jak często odpuszczam bieganie bo zimno, pada, wieje albo zwyczajnie mi się nie chce. Jak już będę chodził 4x w tygodniu potruchtać to będzie Ok

[keiw]

Marcin i jak poszło?
Sam biegłem w tym czasie, to nie było jak kibicować.
Pisz.

[jacekww]

Gratulacje Marcin, wreszcie niemal wszystko pykło w przygotowaniach i jest efekt w postaci życiówki!

PS
To było moje piąte bieganie na powietrzu w tym roku, także skuteczność spotkań naprawdę wysoką mamy, a pamiętam jakoś zimą też się natknęliśmy

[keiw]

No i wszystko już jasne.
Gratuluję

Wysłane z mojego SM-S916B .

[Mossar]

Brawo, ciekawie się czytało relację z tego maratonu

[pawo]

Gratulacje, fajnie że życiówka.

[przemekEm]

Gratulowałem już na Stravie, ale jako że cały przebiegnięty, to należą się podwójne

[wigi]

Gratuluję życiówki i ogólnie dobrego biegu.

Żadnych pęcherzy, otarć, nic.

No to pochwal się, co to za cudowne buty, w których biegłeś.

[ziko303]

Dobry bieg i wynik, gratulacje!

[Drwal Biegacz]

Wielkie brawa i gratulacje za wynik!
Pochwały i podziękowania za wciągającą relację!

[sochers]

Dzięki no powiem Wam, że kamień z serca, mam świadomość, że przygotowania może nie były idealne, ale były wystarczająco ok na ten czas wolałbym wbiec na metę w takiej formie jak Kipchoge w Berlinie, nawet z tym samym czasem, ale i tak nie mam co narzekać.

Jarek, gdzie biegłeś? Będzie na blogu?

Jacek, 40% skuteczności - nieźle. Wtedy chyba z żoną byłeś to co, teraz Piotrkowska?

Wigi, buty to chińczyki miałem swego czasu fascynację ściąganiem butów marki Li-Ning z Chin z Aliexpressa, moje ukochane od nich buty mają już 5 lat, drugie, nowe - czekają aż te padną (bo powoli wykazują oznaki zużycia, jeszcze nie na poziomie Marcina Nagórka i jego testów do zajechania. Ale buty w których biegłem maraton to są te.

śmieszna rzecz, że ja je jakiś czas temu prawie wywaliłem, bo na krótsze dystanse mi nie do końca pasowały, jakieś takie mało dynamiczne były, ale trzymałem do rotowania, żeby jednych nie tyrać i nóg nie przyzwyczajać. Ale jak któregoś razu wyszedłem na jakieś 16-18 km i okazało się, że moje łydki w bardziej minimalistycznych butach nie przepadają za długimi dystansami, to założyłem te i okazało się, że są super na długie biegania. Więc raczej nie do dostania. Teraz mam NB Fuel Celle, ale jak pisałem na Stravie - za mało czasu na przetestowanie ich przed maratonem wyszło

[keiw]

Marcin mój wpis już dawno masz na moim blogu

Wysłane z mojego SM-S916B .

[jacekww]

Jacek, 40% skuteczności - nieźle. Wtedy chyba z żoną byłeś to co, teraz Piotrkowska?

Przez chwilę po biegu była taka mysl, jednak raczej nie, tu był pełen spontan a wyszedł wynik nader dobry, teraz oczekiwania jakieś już by były a treningowo pewnie nie dołożyłbym wiele i wyjść mógłby zoonk

[sultangurde]

Marcin, jeszcze spóźnione gratulacje za maraton i poprawę wyniku!!
Dobrze widzieć, że piszesz też coś w miarę regularnie na blogu