Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12930
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No a jak inaczej niż wege, widziałeś kiedyś pączka z mięsem? To nawet brzmi ochydnie. Zapytaj czata, czy to w ogóle przechodzi przez język.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4106
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

też umiem zapytać. :spoczko:
Jeśli miałbym wymyślić przepis na taki pączek, to prawdopodobnie byłby to rodzaj kieszonki drożdżowej, zawieraj mięsem mielonym lub kawałkami mięsa duszonego z dodatkiem cebuli, ziół i przypraw. Takie danie przypominałoby raczej pierogi lub bułeczki z mięsem, niż tradycyjny pączek.
Więc zawsze można eksperymentować w kuchni i badać różne smaki i konsystencje w zależności od sposobu. W końcu, kulinarne rewolucje i nowe smaki zaczynają się od śmiałych eksperymentów i prób.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12930
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Aaaa, coś takiego. No zgadza się. W Kenii to się nazywa samosa. Pychota.
Ale ja tu bardziej myślałem o klasycznym pączku z lukrem na wierzchu i mięsem w środku.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 12 kwie 2023, 17:56 No a jak inaczej niż wege, widziałeś kiedyś pączka z mięsem? To nawet brzmi ochydnie. Zapytaj czata, czy to w ogóle przechodzi przez język.
Ale przecież pączki nie muszą być słodkie. Ciasto pączkowe da się zrobić w wersji wytrawnej i nadziać czymś typu ser, szpinak czy właśnie mięso. W pewnym sensie czym takim są bałkańskie burki, ja uwielbiam je z serem albo szpinakiem, choć tłuste, jak nie wiem co. Na pewno nie jest to przekąska na maraton ;).
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4106
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Knysze.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

pawo pisze: 12 kwie 2023, 18:53Knysze.
Nie knysze tylko węgierski langosz. Ohyda!!!!
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze: 12 kwie 2023, 20:49Nie knysze tylko węgierski langosz. Ohyda!!!!
Langosza nie jadłam, ale dawno temu bywałam w kraju na R i tam jadłam czebureka. To chyba trochę podobne. Teraz bym nie zjadła, z różnych względów.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4106
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

A za potokiem w Czermnej stała czeska budka, czeska bo to już Czechy, a budka z jedzeniem i tam podawali kiszone parówki z bitą śmietaną i lentilki oczywiście. To jest prawdziwe jedzenie powięziowe.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12930
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zaczynam robić błędy ortograficzne. Nie wiem, czy to przez czata gpt, czy jak, ale zaniepokoiło mnie to. No nic. Jedzenie powięziowe to pewnie będzie kolejny krok. Jakaś żelatyna z alg albo odżywki nawadniające tkanki. Do tego funkcjonalna fizjoterapia i potem już z górki. Monitorowanie snu, hrv i qlac pro. To ostatnie już zaczynamy z kolegą testować.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4106
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

To już lepiej to hrv testuj.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12930
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bo wydaje się najlepiej opanowane. Zakładam, że powinno pokrywać się z naszymi mikrocyklami i wysoką dyspozycją na akcentach.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4106
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Temu qlacowi nie ufam, a sam mleczan to jeszcze trochę ciemna materia.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12930
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No ale jest i to wystarczający powód, żeby mu się przyjrzeć.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4106
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

To prawda, ale na razie przyglądanie się mleczanowi wygląda tak jak przyglądanie się technice biegu, czyli kolanko w górę i na boki, żeby nie koślawić.
Zastanawiam się czy coś zmieniliście z Sebastianem treningowo ostatnio, treningowo fizjologicznie, coś w układzie odcinków, w rozkładzie tygodnia?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12930
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Staram się niewiele zmieniać w tej kwestii na ile to oczywiście możliwe. Wiadomo, że różnice będą choćby takie, że treningi eksperymentalne wejdą nieco później w porównaniu do ubiegłego sezonu. Rozkład akcentów bez zmian. Ich struktura również.
ODPOWIEDZ