Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12667
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bartek,
tak przy okazji jak już wywołujemy Cię do tablicy od per @Pączek to może zadziałaj z tymi specami z columna medica, bo albo pierdolą o nartach, albo o jakiejś awersji. Niech to ma jakiś poziom, albo chociaż podstawę.
Obrazek
------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Awersję to chyba można mieć, ale do ewersyjnego skręcenia kostki.
Obrazek
New Balance but biegowy
Pączek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 390
Rejestracja: 16 sie 2016, 21:04
Życiówka na 10k: 31:49
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

@yacool tak jest życiówka, pękło 31 z zapasem 10 sekund. Jestem naprawdę zadowolony, mocny równy bieg był. Myślę, że Hiszpania oddała i oddała praca z psychologiem.

Co do Columny to są to specjaliści, przynajmniej z taką opinią weszli we współpracę, ale pomyślę jak to zrobić, żeby nie wpadały jakieś babole. :D Chociaż ja jestem prostym, szarym "redaktorem", więc niewiele mogę.
5000 15:18,65 2020
10 30:22 2024
HM 67:13 2023
M 2:22:42 2021

#PiekielniWarszawa
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12667
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

O, praca z psychologiem to ciekawy aspekt. Nie będę cisnął bo to są zwykle bardzo osobiste kwestie. No chyba że masz jakieś ogólne uwagi i spostrzeżenia po takiej współpracy, to wtedy chętnie poczytam.

A co do tego nieszczęsnego artykułu, to autorowi nawet nie chciało się zredagować tłumaczenia z translatora. Taka bylejakość jest nie do zaakceptowania. No chyba że czat gpt jest już tak mądry, że wyznacza nowe trendy i aktywności jak na przykład jazda na krześle. :hahaha:

Jest jeden plus, ponieważ sobie coś przypomniałem dzięki temu. Muszę znowu spojrzeć do "artykułu", bo za cholerę nie udaje mi się zapamiętać tego słowa, a mija już trochę lat gdy po raz pierwszy o tym usłyszałem od mojego, kumatego dla odmiany fizjo.

Mechanotransdukcja. Po naszemu przebudowa i naprawa tkanek. W artykule i w ogóle, stosuje się ten termin przy opisie procesów gojenia tkanek po różnego rodzaju urazach i kontuzjach. Tutaj jest to lepiej przybliżone:
Mechanotransdukcja, czyli ruch jako bodziec biologiczny
Mechanotransdukcja to zjawisko zachodzące w każdej z ludzkich tkanek, które polega na przekształcaniu przez komórki bodźca mechanicznego na informację biochemiczną. Oznacza to, iż wszelkie bodźce mechaniczne, w tym związane z ćwiczeniami, wywołują szereg procesów komórkowych, płynowych i naczyniowych, które wpływają strukturalnie i fizjologicznie na nasz organizm. Kluczem jest dobranie odpowiednich form i charakterystyki bodźców mechanicznych, aby uzyskać pozytywne i optymalne rezultaty. LINK
To jest naukowy opis, którym można by zastąpić nasz treningowy żargon w stylu toruj, dowal, ładuj, a teraz - hamuj. Nie wiemy co tam się konkretnie dzieje u Seby, ale zmiany są. Niestety to wszystko trwa i trwać musi, bo taki jest ten mechanizm, czy to gojenia, czy adaptacji tkankowych wywołujących zmiany w technice biegu.
tkobos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 644
Rejestracja: 28 lis 2011, 20:41
Życiówka na 10k: 35:17
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przyłączam się do gratulacji dla Bartka i Sebastiana:)
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4815
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Nie wiedziałem, że Kipchoge podczas biegu na sub2 miał jakiś glukometr przyczepiony do ramienia.
Przynajmniej w tym artykule o tym wspominają

https://naszosie.pl/2023/03/15/glukomet ... olarstwie/
Pączek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 390
Rejestracja: 16 sie 2016, 21:04
Życiówka na 10k: 31:49
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Dzięki! Co do psychologa to nie jest żaden drażliwy temat. Jest to psycholog sportowy, uczę się jak radzić sobie podczas biegu z myślami, które mogą popsuć bieg. Jak znaleźć odpowiedni poziom pobudzenia, etc. Zaczęliśmy w styczniu. Pewnie napiszę coś więcej u siebie na socialach.

Kipchoge dawno biegał z glukometrem. To teraz bardzo popularne. McColgan biega z tym, u nas Ola Brzezińska z tym trenowała do maratonu. Sam się zastanawiam by latem i jesienią z tym biegać. To jest koszt około 240-250 zł za 2 tygodnie. Na dwa tygodnie wystarcza podobno czujnik.
5000 15:18,65 2020
10 30:22 2024
HM 67:13 2023
M 2:22:42 2021

#PiekielniWarszawa
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4815
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Tania zabawka to nie jest. Jeśli ktoś jeszcze regularnie laktometr używa to już może zaboleć
Pączek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 390
Rejestracja: 16 sie 2016, 21:04
Życiówka na 10k: 31:49
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Tania nie, ale np. żeby sprawdzić jak działa organizm np. Między 6 a 2 tygodnie do startu gdzie idą długie, mocne trening to już można się pokusić.
5000 15:18,65 2020
10 30:22 2024
HM 67:13 2023
M 2:22:42 2021

#PiekielniWarszawa
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4815
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

ten czujnik jest sparowany z zegarkiem? Jest ciągły odczyt?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12667
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

U nas poziom pobudzenia próbowaliśmy utrzymać kadencją, ale to się nie sprawdziło. Bardziej sprawdza się ta szarpana praca hamowania i przyspieszania, w którą z czasem można się wbić i podtrzymywać timing akcją łokcia w tył w momencie przyspieszania. Przynajmniej takie są odczucia. Jak to jest w realu, to oczywiście pokazałyby czujniki. W każdym razie pobudzenie próbujemy wymusić początkowo mechanicznie. W miarę wzrostu umiejętności spodziewałbym się już jakiejś większej finezji, czyli wczucia się w taki rytm tkankowy i jeszcze lepsze wykorzystanie dynamicznych efektów jakie powstają w tracie biegu.
Natomiast psycholog sportowy to kojarzy mi się bardziej z przepracowywaniem stresu przedstartowego. No ale jak widać można to rozszerzyć. Gdzieś już tu wrzucałem fragment tekstu o stymulacji przezczaszkowej. To wciąż jest toporne urządzenie, bo przypomina kask z elektrodami, ale w symulatorach wykorzystuje to amerykańskie wojsko. Testy pokazują, że ze stymulacją żołnierz ma blisko stuprocentową skuteczność na wirtualnym polu walki. Znacznie rośnie koncentracja na zadaniu, spada stres związany z obawami, poprawia się decyzyjność, szybkość reakcji itd. Zanika też poczucie zmęczenia i upływającego czasu. Tak więc to w przyszłości może być lepsze od glukometru i laktometru razem wziętych.
Pączek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 390
Rejestracja: 16 sie 2016, 21:04
Życiówka na 10k: 31:49
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze: 16 mar 2023, 09:11 ten czujnik jest sparowany z zegarkiem? Jest ciągły odczyt?
Jest apka na telefon. Można wczytać na bieżaco dane, albo po treningu.
5000 15:18,65 2020
10 30:22 2024
HM 67:13 2023
M 2:22:42 2021

#PiekielniWarszawa
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12667
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przy okazji apek i innych przeszkadzajek, to udało się uruchomić BT. Na razie jest tylko on/off urządzenia z poziomu apki, ale już mi się zamarzył pomiar hamowania online.
Pączek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 390
Rejestracja: 16 sie 2016, 21:04
Życiówka na 10k: 31:49
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Mi chodziło zdecydowanie o pobudzenie w postaci odpowiednich emocji, nastawienia, poziomu motywacji. ;)
5000 15:18,65 2020
10 30:22 2024
HM 67:13 2023
M 2:22:42 2021

#PiekielniWarszawa
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12667
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wiadomo. A do ujawnienia tych emocji służy ciało. Bez niego nie ma emocji. Dlatego też dobry psycho i dobry fizjo potrafią czytać swojego pacjenta obserwując jego postawę, gestykulację i ruch. Jeżeli więc taki specjalista czuje daną dyscyplinę sportową (zwłaszcza jej aspekt proksymalny - tak jak to jest w bieganiu), to wie na co zwracać uwagę i jak interpretować specyficzny ruch. Wówczas kuma w czym rzecz. Niestety takich ludzi jest mało.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6500
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 16 mar 2023, 17:00 A do ujawnienia tych emocji służy ciało. Bez niego nie ma emocji. Dlatego też dobry psycho i dobry fizjo potrafią czytać swojego pacjenta obserwując jego postawę, gestykulację i ruch. Jeżeli więc taki specjalista czuje daną dyscyplinę sportową (zwłaszcza jej aspekt proksymalny - tak jak to jest w bieganiu), to wie na co zwracać uwagę i jak interpretować specyficzny ruch. Wówczas kuma w czym rzecz. Niestety takich ludzi jest mało.
Takich ludzi jest mało po obu stronach. Po tej drugiej - czyli wykonawców ruchu, że tak powiem, procentowo pewnie "kumających" jeszcze mniej. Przecież biegają tylko nogi i trzeba zapierdzielać, wiadomo, a reszta to jakaś szarlataneria.
"Charakter człowieka manifestuje się w ruchach ciała", takie zdanie znalazłam, ale już nie pamiętam, gdzie.
No i trzeba pamiętać, że działa to w obie strony - charakter wpływa na ruch, ruch zmienia charakter.
ODPOWIEDZ