Witajcie,
Zwracam sie z prosba o potwierdzenie/zaprzeczenie mojej tezy (+ bede wdzieczny za ewentualne rady)
W skrocie:
Biegam od kilku lat, wydaje mi sie ze forma jest calkiem OK, np. bralem udzual w DFBG na 69 z wynikiem raczej w 3/4 miejsc ale to i tak dla mnie sukces
Od pewnego czasu zauwazam brak poprawy formy mimo treningu i uprawiania roznych sportow, nie tylko biegania (narty, rower, plywanie).
Moim problemem jest wysokie tetno. Dla porownania - z moim znajomym z ktorym biegam od lat i mamy podobny poziom. Ja mam zawsze o 20 uderzen serca wiecej. Przy robieniu interwalow ja dobijam do maxa - 185, podczas gdy on ma 160. Roznica jest taka ze z niego leje sie pot - ze mnie nie. Mam wrazenie ze to zjawisko nie pozwala mi prawidlowo odprowadzic ciepla z organizmu przez co serce szybciej bije przez wysoka temperature. Bede wdzieczny za info czy ta teoria ma sens? Oczywiscie na codizen pije duzo płynów, okolo 3 litrow wody dziennie.
Dodam, ze przy bieganiu wolnym tetno jest niskie, drastycznie w moment rosnie wraz ze zwiekszeniem tempa.
Z gory dziekuje za informacje/porady!
Pozdrawiam!
Zaburzenia pocenia/wysokie tetno
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9046
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Jakie informacje i porady?
Błędem jest patrzenie jaki puls ma kolega.
Przecież to ci nic nie da.
Nic nie wiemy jak trenujesz bieganie.
Samo uprawianie kilku dyscyplin również za wiele nie wnosi do sprawy.
Trudno coś doradzić.
Na szybko, może się zamulasz treningami biegowymi?
Nie urozmaicasz ich, nie stosujesz periodyzacji w treningu, nie dbasz o właściwą regeneracje? Gdybanie.
Wysłane z mojego SM-S916B .
Błędem jest patrzenie jaki puls ma kolega.
Przecież to ci nic nie da.
Nic nie wiemy jak trenujesz bieganie.
Samo uprawianie kilku dyscyplin również za wiele nie wnosi do sprawy.
Trudno coś doradzić.
Na szybko, może się zamulasz treningami biegowymi?
Nie urozmaicasz ich, nie stosujesz periodyzacji w treningu, nie dbasz o właściwą regeneracje? Gdybanie.
Wysłane z mojego SM-S916B .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4978
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
1. Ten brak pocenia sie moim zdaniem wyglada dosc dziwnie.
Rozumiem, ze tutaj jest inaczej niz bylo kiedys? czy od zawsze tak masz?
2. Oczywiscie porownywanie z kolega bezwzglednych wartosci tetna chwilowego nie ma sensu.
Wazne sa wartosci wzgledne w odniesieniu do wlasnego tetna maksymalnego.
TCO rozumiem, ze tetno Ci skacze dosc nagle powyzej poziomu, ktorego bys oczekiwal (skoro juz jakis czas biegasz to siebie juz troche znasz).
Krotkie pytanie: przechodziles Covid? jezeli tak, to kiedy?
Rozumiem, ze tutaj jest inaczej niz bylo kiedys? czy od zawsze tak masz?
2. Oczywiscie porownywanie z kolega bezwzglednych wartosci tetna chwilowego nie ma sensu.
Wazne sa wartosci wzgledne w odniesieniu do wlasnego tetna maksymalnego.
TCO rozumiem, ze tetno Ci skacze dosc nagle powyzej poziomu, ktorego bys oczekiwal (skoro juz jakis czas biegasz to siebie juz troche znasz).
Krotkie pytanie: przechodziles Covid? jezeli tak, to kiedy?
- Mossar
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1636
- Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19
Też bym nie wyciągał żadnych wniosków z porównywania się pod kątem tętna. Tu jest za dużo niewiadomych, nawet nie wiesz czy to 185 to jest rzeczywiście Twój max. Tak czy inaczej nie ma sensu się porównywać. Dla przykładu ja mam tętno maksymalne w okolicach 200-205 - dla mnie taki spokojny bieg na 70% tętna to koło 140-144 ud. Ktoś inny mający max tętno właśnie 185 będzie biegał na 70% z 129 ud. Ogromna różnica "na oko", a tak naprawdę to o niczym nie świadczy. Inaczej też reagujemy na przyspieszenia, różne bodźce, mamy różną wytrzymałość, różne włókna mięśniowe - w rezultacie różnie to tętno skacze, mnie osobiście najbardziej orają podbiegi pod kątem tętna.
viewtopic.php?p=1087487#p1087487 - Komentarze
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Optymalne wydzielanie potu jest wtedy, gdy całość odparowuje na bieżąco, bo to nie pot lejący się po skórze chłodzi, tylko ten który odparowuje. Więc to raczej kolega ma problem z nadmiernym wydzielaniem potu .
A tętno jest mocno osobnicze i jeden biegacz może jak najbardziej mieć 20 bpm mniejsze tętno niż drugi bo jest lepiej wytrenowany, albo zwyczajnie ma większe serce i mniej skurczów potrzebuje na przetoczenie tej samej ilości krwi.
Z treningiem jest tak, że pewien poziom treningu zapewnia odpowiadający poziom formy. Jak chcesz polepszyć formę, to musisz zwiększyć trening ukierunkowany na swoje najsłabsze punkty. No i właściwie tyle. Nie jest to przyjemne, bo najłatwiej i najprzyjemniej się trenuje mocne strony, ale jak już masz na przykład wyrobioną wytrzymałość, to dokładanie kolejnych godzin treningu wytrzymałościowego nie da zupełnie nic. Trzeba pomyśleć o interwałach beztlenowych.
A tętno jest mocno osobnicze i jeden biegacz może jak najbardziej mieć 20 bpm mniejsze tętno niż drugi bo jest lepiej wytrenowany, albo zwyczajnie ma większe serce i mniej skurczów potrzebuje na przetoczenie tej samej ilości krwi.
Z treningiem jest tak, że pewien poziom treningu zapewnia odpowiadający poziom formy. Jak chcesz polepszyć formę, to musisz zwiększyć trening ukierunkowany na swoje najsłabsze punkty. No i właściwie tyle. Nie jest to przyjemne, bo najłatwiej i najprzyjemniej się trenuje mocne strony, ale jak już masz na przykład wyrobioną wytrzymałość, to dokładanie kolejnych godzin treningu wytrzymałościowego nie da zupełnie nic. Trzeba pomyśleć o interwałach beztlenowych.
The faster you are, the slower life goes by.