Lub brak umiejętności panowania/kontroli nad ciałem przy przekroczeniu, jakiegoś tam punktu prędkości, napięcia, przeciążenia, czy czegoś innego?
To tak o dwóch równo silnych

Załóżmy ,że ten Dupla wcale nie jest w chamskiej sile słabszy od Liska lub na bardzo podobnym poziomie mimo, że na takiego nie wygląda co wcale nie jest takie nie możliwe.
Po założeniu pojawia się wyhamowanie i jakaś akrobacja zawodnika, która towarzyszy odkształcaniu tyczki. Tyczka jest ładowana potencjałem. Potem zaczyna się jej rozładowywanie i ostateczne odepchnięcie się jeszcze zawodnika od rozładowanej już tyczki. Możemy śledzić w zasadzie tylko to sprężyste odkształcenie i powrót do pierwotnego kształtu, co w sumie trwa jakieś 2 sekundy może. Lecz myślę, że więcej informacji kryje się nie w samym odkształceniu, ale z jaką dynamiką przebiega to odkształcenie i powrót, czyli ładowanie i rozładowanie. Zakładam, że tu mogą być istotne różnice pomiędzy Duplantisem i Liskiem. Tak samo jak analizując odbicie w biegu. Nieważne jaka jest wartość przesunięcia, ważniejsze jest z jaką dynamiką ono przebiega.Siedlak1975 pisze: ↑03 mar 2023, 07:28 Czyli są na remis ale teraz trzeba wykonać pracę żeby wynieść masę w górę.
Idąc tym tropem im cięższy biegacz tym lepiej bo mocniej załaduje. Grawitacja zrobi robotęyacool pisze: ↑03 mar 2023, 09:02Po założeniu pojawia się wyhamowanie i jakaś akrobacja zawodnika, która towarzyszy odkształcaniu tyczki. Tyczka jest ładowana potencjałem. Potem zaczyna się jej rozładowywanie i ostateczne odepchnięcie się jeszcze zawodnika od rozładowanej już tyczki. Możemy śledzić w zasadzie tylko to sprężyste odkształcenie i powrót do pierwotnego kształtu, co w sumie trwa jakieś 2 sekundy może. Lecz myślę, że więcej informacji kryje się nie w samym odkształceniu, ale z jaką dynamiką przebiega to odkształcenie i powrót, czyli ładowanie i rozładowanie. Zakładam, że tu mogą być istotne różnice pomiędzy Duplantisem i Liskiem. Tak samo jak analizując odbicie w biegu. Nieważne jaka jest wartość przesunięcia, ważniejsze jest z jaką dynamiką ono przebiega.Siedlak1975 pisze: ↑03 mar 2023, 07:28 Czyli są na remis ale teraz trzeba wykonać pracę żeby wynieść masę w górę.
Wstęp: Celem pracy było zbadanie zależności między wynikami biegowymi (najlepszy oficjalny rekord w biegu na 5000 m) a właściwościami sprężystymi struktur ścięgien prostowników i zginaczy podeszwowych stawu kolanowego w dużej populacji biegaczy długodystansowych.
Metody: W badaniu wzięło udział 64 dobrze wyszkolonych biegaczy długodystansowych. Wydłużenie struktur ścięgien w prostownikach stawu kolanowego i zginaczach podeszwowych mierzono za pomocą ultrasonografii, podczas gdy badani wykonywali skurcze izometryczne rampy aż do dobrowolnego maksimum. Zależność oszacowanej siły mięśniowej od wydłużenia ścięgna dopasowano do regresji liniowej, której nachylenie zdefiniowano jako sztywność struktur ścięgien. Za pomocą ultrasonografii mierzono również grubość mięśni i ścięgien w prostownikach stawu kolanowego i zginaczach podeszwowych.
Wyniki: Najlepszy oficjalny rekord w biegu na 5000 m był ujemnie skorelowany ze sztywnością struktur ścięgien w prostownikach stawu kolanowego (r = -0,341, p < 0,01), natomiast dodatnio ze sztywnością struktur ścięgien w zginaczy podeszwowych (r = 0,414, p < 0,001). Zarówno w prostownikach stawu kolanowego, jak i zginaczach podeszwowych, inne zmierzone zmienne struktury mięśni i ścięgien nie korelowały z najlepszym oficjalnym rekordem w biegu na 5000 m.
Wnioski: Wyniki te sugerują, że lepsi biegacze długodystansowi mieli sztywniejsze struktury ścięgien w prostownikach kolana i bardziej podatne w zginaczach podeszwowych. Wyniki te sugerują, że struktury ścięgien w prostownikach stawu kolanowego i zginaczach podeszwowych przystosowały się do treningu wytrzymałościowego i oddzielnie przyczyniły się do wyników biegowych biegaczy długodystansowych.