Buty z dropem mniejszym niz 10mm

[weuek]

W swoich nowych najkach masz przecież 4 mm. Nieprawdaż?

Ogólnie, test tego dokładnie od groma, jeno trzeba się wyzwolić z jarzma marki (to zawsze warto, bo marka zawęża horyzonty wszelakie). Tu masz filtry wyszukiwania po lewej, a jeden z nich to drop:

https://www.tradeinn.com/runnerinn/pl/o ... 7@&start=0

Nie wiem czy dobrze działają, bo nie szukam w ten sposób. To tylko jeden sklep z takim filtrem, a znajdziesz przynajmniej kilka innych. Powodzenia!

[Amadeusz]

New Balance mają zwykle niski drop (4mm w Fresh Foam More V4, 6mm w Rebel V3, 8mm w 1080), Hoka też (np. 5mm w Mach5), Saucony ma trochę modeli z poniżej 10mm (Endorphin Speed/Pro 8mm, Kinvara 4mm).

To jest kwestia zbalansowania ile "kopa" (versus ochrona) chcesz w bucie, myślę że jakbym był w Twojej kategorii wagowej to odrzuciłbym kompletnie max cushioning i rozważył Endorphin Speed 2/3, Puma Deviate Nitro 2 (albo Velocity Nitro), Mach 5, Kinvary albo Adios 7.

Pytanie też czego tak naprawdę potrzebujesz, bo jak to ma być daily trainer do łupania objętości treningowej to chyba nawet z Twoją muszą wagą nie brałbym Kinvara czy czegoś co chroni nogi w tak niskim stopniu.

TL;DR:
Chcesz szybko:
- endorphin speed,
- deviate nitro,

Chcesz miękko:
- 1080 v12,
- Mach5,

Chcesz "oldschoolowo" (tzn dość niski stack, stosunkowo twarde, bez żadnych płytek):
- Kinvara / Ride 15,
- Adios 7 / Adizero SL,

[weuek]

Z 10 na 8 to absolutnie nie ma sensu przechodzić, bo tylko suwmiarka to wyczuje (o ile producent nie ściemnia, a nie jest to tak rzadkie jakby się wydawało-patrz Asics).

Rzeczywiście, jeśli ubierzesz coś na gęstej i zwartej piance typu PWRRUN (tej zwykłej, bez plusa czy PB) w bucie z grubą podeszwą, to to się pod Twoją wagą wcale nie ugnie i but będzie dokładnie do niczego, taki bez jakiegokolwiek charakteru - jak Shift, Axon czy nawet Ride. Pod moimi 65 kg te buty już są takie nijakie, a Tobie z pewnością takiego sprzętu nie potrzeba.

[Mossar]

@j.nalew nie jestem żadnym ekspertem, ale trochę biegałem w NB Tempo Fresh Foam 6mm i dzisiaj pierwszy raz przetestowałem Kinvary 13 4mm. Na pewno dużo bardziej w takich butach czujesz podłoże, bo często tak jest, że niski drop idzie w parze z minimalizmem do pewnego stopnia i akurat w tych dwóch modelach już po włożeniu czujesz że jakoś tak to podłoże jest blisko palców :D (nie zawsze, bo widziałem też w ofercie buty z niskim dropem i potężną amortyzacją). Mi się w tego typu butach bardzo dobrze biega odcinki w tempach 3:00 - 4:00 i to jest mój główny powód posiadania takich butów. Zobaczymy jak te Kinvary się sprawdzą, ale póki co jestem zadowolony. Zresztą te Kinvary są chyba często polecane.

[sultangurde]

Zadajcie sobie najpierw pytanie: co chcecie osiągnąć zmniejszając drop buta?

[Mossar]

Nie wiem czy to jest dobre odczucie, ale ląduje od jakiegoś czasu na całej stopie i na takim 4-6mm dropie ta stopa mi po prostu idealnie dotyka ziemi całą powierzchnią, a w Pegasusach z dwa razy większym dropem jednak najpierw dotyka pięta co mnie odczuciowo trochę wkurza. Możliwe że tak sobie wkręcam, może po prostu podoba mi się przy szybszych treningach że mam twardszą podeszwę i tyle.

[sultangurde]

@Mossar
Oczywiście, że w Pegasusach wali się z pięty aż miło. Większość butów 10mm tak będzie miała.
Zobacz to zdjęcie w Pegasusach 38 milisekundy przed walnięciem piętą ale ja przeważnie przechodzę na śródstopie dopiero przy 3:50 i szybciej.

[weuek]

Pobiegnij kawałek na pięcie bez butów. To daje do myślenia jaką "de-naturą" jest taki pegasus...

Zadajcie sobie najpierw pytanie: co chcecie osiągnąć zmniejszając drop buta?

Joanna zapewne chce odciążyć nieco kolano.

[pawo]

Wszystkie te rady zalecam przyjmować z ostrożnością, szczególnie "ortodoksów".

A co do butów to się pochwale. Naszybsze buty jakie miałem na nogach to NB Propel v1 o takie; https://nbsklep.pl/new_balance_fuelcell_propel_mfcprcs. Za wysoki jest tylko tył, bo mi achillesa uraża i trochę mało miejsca z przodu, ale są dość szerokie. Do długich biegów to nie, ale 3 - 5 km można w nich zasuwać, nawet na tartanie pobiegłem piątkę.

edit: bo zapomniałem drop 6mm, ale moje zmierzyłem dokładnie i maja 5 mm.

[weuek]

Miałem je, szybko odsprzedałem , bo były za miękkie. Nic szczególnego, do rekreacyjnego pobiegania akurat.

[sultangurde]

Pobiegnij kawałek na pięcie bez butów. To daje do myślenia jaką "de-naturą" jest taki pegasus...

Zadajcie sobie najpierw pytanie: co chcecie osiągnąć zmniejszając drop buta?

Joanna zapewne chce odciążyć nieco kolano.

Ok. Po kolei. Obudziłem się dopiero z drzemki i muszę myśli ogarnąć.

Moje doświadczenia są takie, że buty Pegasusy 10mm są bardzo uniwersalne, ale...problem pojawia się gdy w nich chcemy przejść do szybszego biegu na śródstopiu.
Te Pegasusy są raczej zachwalane za wiele rzeczy np. wytrzymałość, amortyzację, uniwersalność, ale niestety dynamiczne to one nie są. Po prostu źle się w nich biega 100m odcinki. Dla porównania taki tempo Next %, który też ma 10mm drop, to but genialny do szybszego, dynamicznego biegania. I tu pojawia się pytanie czy to jest kwestia samego dropu czy poduszek powietrznych, płytki nylonowej czy innego całego tałatajstwa jakie zastosowano w bucie. Nie wiem. Fakt faktem Pegasus vs Tempo Next % oba 10mm drop, a różnica typu niebo a ziemia przy szybkim bieganiu.

Ja mam mieszane uczucia odnośnie odciążania kolana przez zmniejszenie dropu. Fakt teoria mówi, że z mniejszym dropem biega się z środkiem ciężkości bardziej pod sobą i jest mniej overstridingu i to jest prawda, ale trzeba uważać bo zamiast kolana można sobie naciągnąć łydkę, albo mięsień płaszczkowaty bo to one przyjmują obciążenie jeśli pośladki są za słabe itd.

W przypadku Joanny, którą zresztą kiedyś obserwowałem na Stravie, zanim mnie ta cała aplikacja przytłoczyła powiadomieniami i z niej zrezygnowałem w ramach detoksu od telefonu, szukałbym raczej metod na wzmocnienie stabilizacji kolana przez wzmocnienie pośladków, mięśni czworogłowych i całej reszty. To zrobi dobrze przy każdym dropie. Ryzykiem byłoby jednoczesne zwiększenie kilometrażu (obecnie pod maraton) i kombinowanie z mniejszym dropem.

Ja się bardzo dobrze czuję w 6mm: Zante Pursuit, Balance FuelCell też mam jeszcze i nawet spojrzałem na spód buta i są bardziej wytarte z przodu, co przy ok 700 km świadczy o tym, że biegane w nich było bardziej ze śródstopia.

[weuek]

Świetny, merytorycznie bogaty wpis.

A przy okazji się dowiedziałem (sprawdziłem), że tych "Next%" jest kilka, a myślałem, że tylko jeden.

Ale nie sądzę, żeby Joanna (od dawna biegająca według planów) nagle chciała wprowadzić jakąś radykalną zmianę do jej biegania. Taki nowy but to raczej żeby przetestować coś innego. A to zawsze warto zamiast "bo zawsze miałem takie". Znam faceta, który ślepo podąża za Skarżyńskim, a że Skarżyński od lat ma umowę z Asics, to ten facet na buty innej marki nawet nie spojrzy, bo ma pewność, że Asics robi najlepsze. I nie musi się na niczym w temacie butów znać i samemu testować - ma to z głowy. To nie jest postawa świadomego konsumenta.

[Sikor]

A przy okazji się dowiedziałem (sprawdziłem), że tych "Next%" jest kilka, a myślałem, że tylko jeden.

Jemu chodzilo o Next% Tempo. Ten jest tylko jeden

[weuek]

Teraz to wiem, a wcześniej kojarzyłem tylko "Next%". Od Nike nic nigdy nie kupiłem, tom ignorant.

[Sikor]

Teraz to wiem, a wcześniej kojarzyłem tylko "Next%". Od Nike nic nigdy nie kupiłem, tom ignorant.

Ja tez nigdy nic ciekawego w ofercie Nike dla siebie nie widzialem...
Do czasu Tempo, a potem Alphafly (obydwa naprawde super).
Na tyle jestem z nich zadowolony, ze dalem szanse Vaporfly-om w ciemno