Logadin [komentarze]

[Logadin]

Stadion z kumplem. Przynajmniej wytarte i względnie sucho. Chodniki plucha i pozawalane śniegiem.

[j.nalew]

Fajne bieganie w niedzielę, przy takim treningu cały czas coś się dzieje i pewnie szybko mija. Może coś podobnego i ja wykorzystam w swoich dłuższych treningach.
Do czego się szykujesz?

[Logadin]

Ja zawsze wychodziłem z zasady, że jak już jest bieg długi to jednak by to było zmienne tempo i by coś się działo. Od klepania nudnego mam easy po 10-14km ale już 20+ to musi być coś w tym zawarte, mam narobione tyle objętości, że zwykłe truchtanie po 26-32km uznaję za stratę czasu
Obecnie na wiosnę pod maraton, wstępnie Łódź ale wracam z dosyć głębokiego rozleniwienia, więc zobaczymy na ile się uda do kwietnia wrócić na odpowiednie tory z formą.

[j.nalew]

Też zastanawiałam się przez moment nad Łodzią, ten sam termin co Dębno ale jednak na tym drugim stanęło.
Owocnych przygotowań!

[Logadin]

Dzięki i wzajemnie
No u mnie się zmienia, bo jednak lepiej chyba przypasuje połączenie połówki W-wa + Kraków maraton. Zwłaszcza, że Kraków wychodzi najbardziej płasko :D

[j.nalew]

Dzięki:)
Kraków najbardziej płasko? A ja słyszałam, że Dębno i komu tu wierzyć . Sprawdzilam i Kraków 23.04, miejmy nadzieję że kwiecień nie będzie zbyt ciepły. Nie wiem jak Ty, ale dużo wody tracę w trakcie..

[Siedlak1975]

Dzięki i wzajemnie
No u mnie się zmienia, bo jednak lepiej chyba przypasuje połączenie połówki W-wa + Kraków maraton. Zwłaszcza, że Kraków wychodzi najbardziej płasko :D

Krystek, ja też mam w planach Kraków. Nie wiem czy to dobry pomysł, żebyśmy się spotkali.

[Logadin]

By sprawdzić co jest bardziej płaskie trzeba pozbierać tracki ludzi co biegali i zobaczyć ich sumy Też na początku myślałem, że Dębno to jest stół jak się porówna do reszty. A tu nie.
Chociaż jak zacznie srogo wiać w takim Kraku to tam jest sporo otwartej przestrzeni. Więc wszędzie jest trochę tej rozkminy co wybrać
Chociaż ten sam termin jest też Hamburg ale to już nie każdemy budżet się zepnie.
Siedlak - no wtedy trzeba po biegu w Kraku zostać o 2 dni dłużej :D I dla bezpieczeństwa przyjechać tuż przed samym startem.

[Przemkurius]

Krystek, ja też mam w planach Kraków. Nie wiem czy to dobry pomysł, żebyśmy się spotkali.

Ty ze swoim zdrowiem to jedynie na wózku możesz tam podjechać, żeby łatwiej było Cie pijanego odholować

[Siedlak1975]

Krystek, ja też mam w planach Kraków. Nie wiem czy to dobry pomysł, żebyśmy się spotkali.

Ty ze swoim zdrowiem to jedynie na wózku możesz tam podjechać, żeby łatwiej było Cie pijanego odholować

dla tego napisałem, że mam w planach a nie że będę biegł
Tak czy siak zawsze trzeba dobrze przed biegiem nawodnić

[weuek]

Mnie w Krakowie w zeszłym roku wyszło (tylko) 129 m przewyższenia. Najniższy punkt 200, najwyższy 224. Jak na mój gust, to bardzo płasko.

[Logadin]

No właśnie dlatego jakby dorwać bezwieczną pogodę to Kraków fajna opcja + blisko

Btw. jakby był ktoś chętny na wspólne treningi w tygodniu na Agrykoli (interwał/ciągły/podbieg) tak od godziny 16:30 w górę. To niech daje znać Ostatnio jak się uda z kimś umówić to jednak zupełnie inne bieganie jest, nawet jak nie do końca biegamy to samo to chociaż wspólnie oramy czy ktoś się podpina na swoje odcinki.

[weuek]

Fajnie gdy na bieżnię przychodzą w miarę świadomi. U mnie (prowincja) najczęściej jest tak, że ten sam ktoś raz biegnie pierwszym, za chwilę drugim, a w porywach nawet trzecim torem*. A spacerujący to zawsze pierwszym, no bo oni muszą przeca na skróty. Wkurza to strasznie! I nie widzą, że człowiek biega coś, co ma jakąś strukturę, a nie byle dookoła.

A żeby w ogóle były tory, to muszę jeździć do okolicznych wiosek, bo miasto nie dysponuje żadnym takim stadionem.

[Siedlak1975]

No właśnie dlatego jakby dorwać bezwieczną pogodę to Kraków fajna opcja + blisko

W Kędzierzynie wedlug Stravy jest 57m.
Co ty na to?

[Logadin]

To jesienny maraton - na jesieni na 99% biegnę Frankfurt.