Bieganie w butach karbonowych. Czy warto w nich trenować czy tylko startować?
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Budowa butów karbonowych ma sprzyjać szybkiemu bieganiu. Jeszcze kilka lat temu klasyczna startówka oznaczała niską amortyzację i cienką podeszwę. Od kilku sezonów do gry wkroczyły grube, sprężyste pianki i karbonowe wkładki zatopione w podeszwie. Czy skoro są to buty startowe to należy je stosować tylko na treningu, czy może jednak warto pobiegać w nich również na treningu?
https://bieganie.pl/sprzet/bieganie-w-b ... startowac/
https://bieganie.pl/sprzet/bieganie-w-b ... startowac/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
"Tę siłę moglibyśmy budować biegając właśnie w butach treningowych. Dlatego obecnie 90% moich treningów wykonuje w cięższych butach startowych dzięki czemu mogę stać się silniejszy. "
W cięższych butach startowych??? Chyba miało być treningowych
W cięższych butach startowych??? Chyba miało być treningowych
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- jorge.martinez
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: 2:57:27
- Lokalizacja: Warszawa
Temat w stylu: biegać rano czy wieczorem?
Dla przeciętnego "dżołgera" kluczowe jest przede wszystkim, by iść biegać oraz by partner/ partnerka nie dowiedział/a się ile wydaliśmy na buty.
Gdy ma się jedną lub dwie pary butów, to nie ma żadnych dylematów. Gorzej gdy obłowimy się na wyprzedażach albo na OLX...
W czasach precarbonu rozkminy były nieco łatwiejsze: buty treningowe były ciężkie i amortyzowane, więc one służyły do biegania rozbiegań, wybiegań, a jak dynamika pozwalała, to temp, sił biegowych itd. Ale jak mieliśmy do dyspozycji jeszcze obuwie treningowo-startowe, to nie było dylematu: szybkie rzeczy łoimy w nich, bo aż tak nie szkoda. Minimalistyczne startówki zostawały na starty, bo ponoć miały się rozpadać po kilkuset km.
No ale nastała era carbonu. No i startówki bez włókna węglowego są tanie jak barszcz. Ja w pewnym momencie biegałem róznolegle w 3 parach Adiosów 3. Lekkie, w miarę amortozywane (przecież to było obuwie maratońskie) i potrafią wytrzymać ponad 1000km, no i dynamiczne. No więc czemu nie biegać w tym wszystkiego? Nawet szybkich rozbiegań?
Ciężkie, ale niby amortyzowane traningówki zamulają strasznie. Dostępnych finansowo trenigowo-startówek z karbonem brak. Bo startówki bez karbonu, to chyba już powoli ślepa ścieżka ewoluzji. Mam Adiosy 7. No i mam wrażenie, że ten but mi się rozleci po pierwszym biegu w lesie.
Dylemat zatem: biegać w karbonach na treningach jest raczej przejściowy, bo wcześniej czy później wszystkie buty będą miały ten czy inny system i będą dążyć do bycia kapciami (o tym, że są potrzebne świadczy sukces Hoka czy ultraboostów), ale z odpowiednią dynamiką. Kwestia tylko obniżenia kosztów, a więc i cen tegoż obuwia i większej żywotności tych butów. Bo teraz dylemat: biegać w carbonach na treningu mają głównie ci, którzy je dostają.
Dla przeciętnego "dżołgera" kluczowe jest przede wszystkim, by iść biegać oraz by partner/ partnerka nie dowiedział/a się ile wydaliśmy na buty.
Gdy ma się jedną lub dwie pary butów, to nie ma żadnych dylematów. Gorzej gdy obłowimy się na wyprzedażach albo na OLX...
W czasach precarbonu rozkminy były nieco łatwiejsze: buty treningowe były ciężkie i amortyzowane, więc one służyły do biegania rozbiegań, wybiegań, a jak dynamika pozwalała, to temp, sił biegowych itd. Ale jak mieliśmy do dyspozycji jeszcze obuwie treningowo-startowe, to nie było dylematu: szybkie rzeczy łoimy w nich, bo aż tak nie szkoda. Minimalistyczne startówki zostawały na starty, bo ponoć miały się rozpadać po kilkuset km.
No ale nastała era carbonu. No i startówki bez włókna węglowego są tanie jak barszcz. Ja w pewnym momencie biegałem róznolegle w 3 parach Adiosów 3. Lekkie, w miarę amortozywane (przecież to było obuwie maratońskie) i potrafią wytrzymać ponad 1000km, no i dynamiczne. No więc czemu nie biegać w tym wszystkiego? Nawet szybkich rozbiegań?
Ciężkie, ale niby amortyzowane traningówki zamulają strasznie. Dostępnych finansowo trenigowo-startówek z karbonem brak. Bo startówki bez karbonu, to chyba już powoli ślepa ścieżka ewoluzji. Mam Adiosy 7. No i mam wrażenie, że ten but mi się rozleci po pierwszym biegu w lesie.
Dylemat zatem: biegać w karbonach na treningach jest raczej przejściowy, bo wcześniej czy później wszystkie buty będą miały ten czy inny system i będą dążyć do bycia kapciami (o tym, że są potrzebne świadczy sukces Hoka czy ultraboostów), ale z odpowiednią dynamiką. Kwestia tylko obniżenia kosztów, a więc i cen tegoż obuwia i większej żywotności tych butów. Bo teraz dylemat: biegać w carbonach na treningu mają głównie ci, którzy je dostają.
1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)
- Woszkowaty
- Stary Wyga
- Posty: 208
- Rejestracja: 13 kwie 2018, 15:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 03:17:57
- Lokalizacja: Opole
Myślę, że nie jest tak źle. W listopadzie/grudniu br. można było kupić bez większego problemu np. Hoki Carbon X3 poniżej 500zł, które z wszystkich karbonów są chyba najbardziej treningowo-startowe. I co ważne - nie rozpadają się po 200km.
Z tego powodu typowe kiedyś startówki ( np. Bostony Adidasa ) - teraz mocno staniały.
- jorge.martinez
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: 2:57:27
- Lokalizacja: Warszawa
No to ma sens. Trzeba wiedzieć czego szukać.Woszkowaty pisze: ↑29 gru 2022, 13:08
Myślę, że nie jest tak źle. W listopadzie/grudniu br. można było kupić bez większego problemu np. Hoki Carbon X3 poniżej 500zł, które z wszystkich karbonów są chyba najbardziej treningowo-startowe. I co ważne - nie rozpadają się po 200km.
Z tego powodu typowe kiedyś startówki ( np. Bostony Adidasa ) - teraz mocno staniały.
Ja najtaniej w regularnej ofercie widziałem Vaporfly 2 za jakieś 500 zł w sklepie Nike (po dodaniu wszystkich zniżek, w tym black friday).
1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Tak?????? To daj linka na tanie Bostony 8 lub 9 w rozmiarze 43 1/3. Od razu kupuje 2-3 paryWoszkowaty pisze: ↑29 gru 2022, 13:08Z tego powodu typowe kiedyś startówki ( np. Bostony Adidasa ) - teraz mocno staniały.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- Woszkowaty
- Stary Wyga
- Posty: 208
- Rejestracja: 13 kwie 2018, 15:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 03:17:57
- Lokalizacja: Opole
Tydzień przed Blac Weekiem na SB dla wszystkich Klubowiczów był rabat 40% na wszystkie praktycznie buty :
https://sklepbiegacza.pl/buty-adidas-ad ... czowe.html
680,00zł - 40% = 408,00zł
To chyba nie dużo.
Ja kupiłem buty w cenie jak w załączniku.
https://sklepbiegacza.pl/buty-adidas-ad ... czowe.html
680,00zł - 40% = 408,00zł
To chyba nie dużo.
Ja kupiłem buty w cenie jak w załączniku.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Pisałeś że startówki a Boston 11 to jest cegła z prętami z włókna szklanego a nie startówka
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1953
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Jak już przyzwyczai się do regularnych wydatków na buty, to pozostaje kwestia zajmowania przestrzeni przez rosnącą rotację (utrzymuję stan 15-20 par). U mnie rozwiązaniem okazał się garaż - tam przeniosłem (prawie) wszystkie buty do biegania.jorge.martinez pisze: ↑29 gru 2022, 10:48 Dla przeciętnego "dżołgera" kluczowe jest przede wszystkim, by iść biegać oraz by partner/ partnerka nie dowiedział/a się ile wydaliśmy na buty.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
- Woszkowaty
- Stary Wyga
- Posty: 208
- Rejestracja: 13 kwie 2018, 15:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 03:17:57
- Lokalizacja: Opole
Tak jak pisałem, przed Black Weekiem był rabat 40% na wszystkie buty, jakie byś nie wybrał w SB. Czy wtedy były dostępne Bostony 9 - nie pamiętam. Natomiast wszystkie inne startówki, jakie byś nie wybrał - były z rabatem j.w.Siedlak1975 pisze: ↑29 gru 2022, 15:42 Pisałeś że startówki a Boston 11 to jest cegła z prętami z włókna szklanego a nie startówka
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1953
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Ten rabat to było takie mocno "fejkowe" 40%, bo od ceny katalogowej, czyli takiej, w jakiej rozsądny człowiek i tak butów nie kupi. Przejrzałem wtedy dobrych kilka modeli (porównałem ceny z innymi sklepami), ale i tak nic nie kupiłem.
Ale magia reklamy działa - śliniących się na to ~40% nie brakowało.
W zależności od rozmiaru i koloru, Hoka Carbon X2 albo Rocket X są w cenach 330-440 w Limango, a od tego można jeszcze sporo odjąć jakimś znalezionym w sieci kodem. To jest konkretna obniżka.
Ale magia reklamy działa - śliniących się na to ~40% nie brakowało.
W zależności od rozmiaru i koloru, Hoka Carbon X2 albo Rocket X są w cenach 330-440 w Limango, a od tego można jeszcze sporo odjąć jakimś znalezionym w sieci kodem. To jest konkretna obniżka.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9045
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Twierdzisz, że jesteśmy idiotami i nie umiemy korzystać z wyszukiwarki i porównywać cen?
Kupiłem wtedy "Adidas Adizero Adios Pro 2" za 598zł - nigdzie taniej one nie były dostępne a przypuszczam , że i teraz taniej ich nie dostaniesz.
Dużo modeli było w okazyjnych cenach i zapewne to nie "ślinienie się" zdecydowało o tym, że ludzie kupowali tam buty.
"Magia ceny" zapewne już miała wpływ, ale to też nie zakup "na ślepo", bez weryfikacji ofert.
Rozsądny człowiek kupuje to, co potrzebuje i to na co go stać.Ten rabat to było takie mocno "fejkowe" 40%, bo od ceny katalogowej, czyli takiej, w jakiej rozsądny człowiek i tak butów nie kupi.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 604
- Rejestracja: 30 kwie 2021, 16:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
keiw pisze: ↑30 gru 2022, 12:14Twierdzisz, że jesteśmy idiotami i nie umiemy korzystać z wyszukiwarki i porównywać cen?
Kupiłem wtedy "Adidas Adizero Adios Pro 2" za 598zł - nigdzie taniej one nie były dostępne a przypuszczam , że i teraz taniej ich nie dostaniesz.
Dużo modeli było w okazyjnych cenach i zapewne to nie "ślinienie się" zdecydowało o tym, że ludzie kupowali tam buty.
"Magia ceny" zapewne już miała wpływ, ale to też nie zakup "na ślepo", bez weryfikacji ofert.
Rozsądny człowiek kupuje to, co potrzebuje i to na co go stać.Ten rabat to było takie mocno "fejkowe" 40%, bo od ceny katalogowej, czyli takiej, w jakiej rozsądny człowiek i tak butów nie kupi.
Co do tej promocji to dla wielu marek to były najniższe możliwe ceny. Niższe to tylko od Nike. A takie wyprzedaże modeli Adidasa/Asicsa czy NB to się zwyczajnie nie widuje. Sam kupiłem Vaporki
- Woszkowaty
- Stary Wyga
- Posty: 208
- Rejestracja: 13 kwie 2018, 15:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 03:17:57
- Lokalizacja: Opole
Zgadzam się z @keiw i @gokish. W tamtym czasie np. Asicsów karbonowych nie dało się chyba kupić taniej.
Natomiast strony takie jak np. Limango są jak najbardziej ok, z tym, że jest tam pewien mały wycinek butów biegowych. Podejrzewam, że takie np. Asicsy karbonowe nigdy się tam nie pojawią.
Natomiast strony takie jak np. Limango są jak najbardziej ok, z tym, że jest tam pewien mały wycinek butów biegowych. Podejrzewam, że takie np. Asicsy karbonowe nigdy się tam nie pojawią.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 604
- Rejestracja: 30 kwie 2021, 16:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
a jak się pojawią to i tak nie w takiej cenie. Asics/Adidas/NB na w miarę nowe modele twardo trzyma ceny i ciężko coś wyrwać świeżego tanio. A u Nike? Nowe ZF'y bez problemu -30/40% Vaporki? Bardzo często. Alphy gorzej ale i tak idzie znaleźć. Nie mówiąc o pegasusach które 300 zł to standardowa cenaWoszkowaty pisze: ↑30 gru 2022, 12:52 Zgadzam się z @keiw i @gokish. W tamtym czasie np. Asicsów karbonowych nie dało się chyba kupić taniej.
Natomiast strony takie jak np. Limango są jak najbardziej ok, z tym, że jest tam pewien mały wycinek butów biegowych. Podejrzewam, że takie np. Asicsy karbonowe nigdy się tam nie pojawią.