Bitwa gwarancyjna z Adidasem z Katowic - a może tracę czas?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 302
- Rejestracja: 03 maja 2020, 14:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Cześć, bez lania wody, kupiłem Bostony 11 w Adidasie w Katowickiej Silesii, były za 399zł, sam but bardzo mi leży (mimo tego że wiele ludzi ma złe zdanie o 10/11 iteracji, ja go bardzo lubię do szybszych biegów).
Niedawno stuknęły im 3 miesiące, przebiegałem jakieś 220km, trochę zawodów tu i tam, trochę na bieżni (lekkoatletycznej), trochę na asfalcie.
Jak czyściłem buty zauważyłem rozdarcie mające może z 3-4cm, zaraz nad podeszwą po zewnętrznej części stopy, niestety siatka jest syntetyczna więc nie ma mowy o naprawie we własnym zakresie. Nie będę się zarzekał że to niemożliwe że ja uszkodziłem but (bo nie mam 100% pewności), ale żadnego dzwona nie było, a okolice (Lightstrike Pro i reszta siatki) obok jest w nieskazitelnym stanie - obstawiam że albo materiał pracował i po prostu nie wytrzymał, albo była wada fabryczna, albo małe rozprucie które postępowało z czasem.
https://i.imgur.com/Im5Xo5t.jpeg
Pojechałem więc do Silesii, no i dostałem SMSową odmowę gwarancji w japę (jeszcze nie znam powodu).
Zastanawiam się co dalej, czy:
- odwoływać się we własnym zakresie,
- pisać jakieś pisma z dokładnym opisem sytuacji (no bo ja serio używałem tych butów jak należy, do trail runningu mam Salomony), atakować gwarancję lub rękojmię,
- od razu bić do rzecznika praw konsumenta?
A może po prostu marnuję czas i dać sobie siana i nie zawracać dupy rzecznikom, jestem na przegranej pozycji?
Miał ktoś podobną sytuację?
Nie chodzi o pieniądze (jak na Bostony były tanie, już trochę się w nich nabiegałem choć planowałem z 4x tyle, no trudno), ale mam wrażenie że ktoś próbuje zrobić ze mnie frajera.
Niedawno stuknęły im 3 miesiące, przebiegałem jakieś 220km, trochę zawodów tu i tam, trochę na bieżni (lekkoatletycznej), trochę na asfalcie.
Jak czyściłem buty zauważyłem rozdarcie mające może z 3-4cm, zaraz nad podeszwą po zewnętrznej części stopy, niestety siatka jest syntetyczna więc nie ma mowy o naprawie we własnym zakresie. Nie będę się zarzekał że to niemożliwe że ja uszkodziłem but (bo nie mam 100% pewności), ale żadnego dzwona nie było, a okolice (Lightstrike Pro i reszta siatki) obok jest w nieskazitelnym stanie - obstawiam że albo materiał pracował i po prostu nie wytrzymał, albo była wada fabryczna, albo małe rozprucie które postępowało z czasem.
https://i.imgur.com/Im5Xo5t.jpeg
Pojechałem więc do Silesii, no i dostałem SMSową odmowę gwarancji w japę (jeszcze nie znam powodu).
Zastanawiam się co dalej, czy:
- odwoływać się we własnym zakresie,
- pisać jakieś pisma z dokładnym opisem sytuacji (no bo ja serio używałem tych butów jak należy, do trail runningu mam Salomony), atakować gwarancję lub rękojmię,
- od razu bić do rzecznika praw konsumenta?
A może po prostu marnuję czas i dać sobie siana i nie zawracać dupy rzecznikom, jestem na przegranej pozycji?
Miał ktoś podobną sytuację?
Nie chodzi o pieniądze (jak na Bostony były tanie, już trochę się w nich nabiegałem choć planowałem z 4x tyle, no trudno), ale mam wrażenie że ktoś próbuje zrobić ze mnie frajera.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1519
- Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
- Życiówka na 10k: 36:14
- Życiówka w maratonie: 2:46:06
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Przepraszam ale nie mogę się powstrzymać
Tak to jest, jak się kupuje buty z materiałów pochodzących ze śmietnika.
Addidas to jeszcze jest moja ulubiona marka, niestety z każdą kolejną parą z przykrością obserwuję degradację tej marki. Niedawno kupiłem kolejne SolarBoosty i nie czuję tego. Nie czuję różnicy między nowymi, a starymi wyklepanymi Solarami.
Coś czuję że para firm teraz idzie w karbon, a stary typ buta idzie w zniechęcanie.
Co do reklamacji nie pomogę, ja bym zalał kropelką żeby się nie powiększało i biegał dalej.
Tak to jest, jak się kupuje buty z materiałów pochodzących ze śmietnika.
Addidas to jeszcze jest moja ulubiona marka, niestety z każdą kolejną parą z przykrością obserwuję degradację tej marki. Niedawno kupiłem kolejne SolarBoosty i nie czuję tego. Nie czuję różnicy między nowymi, a starymi wyklepanymi Solarami.
Coś czuję że para firm teraz idzie w karbon, a stary typ buta idzie w zniechęcanie.
Co do reklamacji nie pomogę, ja bym zalał kropelką żeby się nie powiększało i biegał dalej.
PB: 17:17, 36:14, 1:22:28, 2:46:06
Fotoblog+ https://bieganie.org/
Fotoblog+ https://bieganie.org/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 302
- Rejestracja: 03 maja 2020, 14:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Cóż, taki trend, praktycznie wszystkie marki idą w kierunku super lekkich materiałów, czy to Nike (ci to pojechali, w Vaporfly 3 przez siatkę będzie można przecisnąć palec prawie :D), czy Saucony (Speedy jeszcze są 'szmaciane', ale pro ma już jakąś siatkę), Adidas, Hoka też widzę kombinują z Rocket X 2.
Nie mam nic przeciwko w sumie bo te wszystkie buty z wypas siatek są dość przewiewne, nie piją wody i są lżejsze, no ale te 600-700km chociaż mogłoby to wytrzymać...
A jeżeli chodzi o Adidasa, to ja zrobiłem przeskok na serię Adios, mam też Ultraboosty 21 i czekam aż się zużyją, są twarde w śródstopiu, ciężkie i chyba ich największa zaleta to że boosta jest ciężko zajechać. Mam wrażenie że Solar Glide z 2020 były dużo przyjemniejsze w odczuciach.
Nie mam nic przeciwko w sumie bo te wszystkie buty z wypas siatek są dość przewiewne, nie piją wody i są lżejsze, no ale te 600-700km chociaż mogłoby to wytrzymać...
A jeżeli chodzi o Adidasa, to ja zrobiłem przeskok na serię Adios, mam też Ultraboosty 21 i czekam aż się zużyją, są twarde w śródstopiu, ciężkie i chyba ich największa zaleta to że boosta jest ciężko zajechać. Mam wrażenie że Solar Glide z 2020 były dużo przyjemniejsze w odczuciach.
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1960
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Trza się pozbyć komsumpcjonistycznego uzależnienia od marek, a skupić na dobrych, pasujących do konkretnego biegacza specyfikacjach.
Świetną analogią jest świat karm dla psów/kotów - dobrych producentów nikt niedbający o swoje zwierzęta nie zna.
Świetną analogią jest świat karm dla psów/kotów - dobrych producentów nikt niedbający o swoje zwierzęta nie zna.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 302
- Rejestracja: 03 maja 2020, 14:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jeżeli ktoś z wypiekami czeka na kontynuację opowieści jak z brazylijskiej telenoweli, mam update.
Napisałem piękne uzasadnienie, że wysoki stack, że miejsce uszkodzenia jest chronione przy piance (jakbym obtarł to trochę wyżej), że biegane po asfalcie/bieżni i to stosunkowo niedużo (jak już wspominałem, może z 17-18 godzin na nogach) - nie pomogło, odmowa.
Zakończenie trylogii już niedługo, po wizycie u rzecznika praw konsumenta, choć mam wrażenie że to walka z wiatrakami.
I nadal mam takie poczucie winy, że może jakimś cudem to ja je uszkodziłem (choć naprawdę bardzo wątpię), uzasadnienie Pani rzeczoznawcy (że z butami jest ABSOLUTNIE wszystko w porządku i nie było żadnej wady (ciekawe skąd wie, skoro już jest rozprute)) trochę mnie motywuje do dalszego kopania się.
Lekcja na dziś: Jak sklep ma 3.5 gwiazdki na Google, z czego 1/3 opinii to "problemy z reklamacją", nie daj się skusić dobrą ceną.
Napisałem piękne uzasadnienie, że wysoki stack, że miejsce uszkodzenia jest chronione przy piance (jakbym obtarł to trochę wyżej), że biegane po asfalcie/bieżni i to stosunkowo niedużo (jak już wspominałem, może z 17-18 godzin na nogach) - nie pomogło, odmowa.
Zakończenie trylogii już niedługo, po wizycie u rzecznika praw konsumenta, choć mam wrażenie że to walka z wiatrakami.
I nadal mam takie poczucie winy, że może jakimś cudem to ja je uszkodziłem (choć naprawdę bardzo wątpię), uzasadnienie Pani rzeczoznawcy (że z butami jest ABSOLUTNIE wszystko w porządku i nie było żadnej wady (ciekawe skąd wie, skoro już jest rozprute)) trochę mnie motywuje do dalszego kopania się.
Lekcja na dziś: Jak sklep ma 3.5 gwiazdki na Google, z czego 1/3 opinii to "problemy z reklamacją", nie daj się skusić dobrą ceną.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 30 cze 2019, 06:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Moim zdaniem, jak widzisz, że z butem się coś dzieje to musisz reklamować, a nie czekać aż się rozleci kompletnie. Tutaj przecież musiałeś widzieć, a biegaleś dalej.
odpuść sobie, wystaw opinię i tyle, jeśli zasłużyli.
Rzecznik powie Ci, że musisz mieć opinię od rzeczoznawcy i tyle, a to też wydatek paru zl i trochę czasu trzeba poświęcić, a efekt niepewny. Trochę też zależy od ich uzasadnienia i czy złożyłeś rękojmię w ciągu pierwszych 6 miesięcy.
Możesz też próbować je reklamować bezpośrednio u Adidasa, importera- o ile sie da.
Zgadzam się też z przedmówcą, ja niczego nie kupię Adidasa, czy nike, bo uważam że to najgorsza masówka.
odpuść sobie, wystaw opinię i tyle, jeśli zasłużyli.
Rzecznik powie Ci, że musisz mieć opinię od rzeczoznawcy i tyle, a to też wydatek paru zl i trochę czasu trzeba poświęcić, a efekt niepewny. Trochę też zależy od ich uzasadnienia i czy złożyłeś rękojmię w ciągu pierwszych 6 miesięcy.
Możesz też próbować je reklamować bezpośrednio u Adidasa, importera- o ile sie da.
Zgadzam się też z przedmówcą, ja niczego nie kupię Adidasa, czy nike, bo uważam że to najgorsza masówka.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 302
- Rejestracja: 03 maja 2020, 14:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No bez jaj, przecież bieganie z dziurą a później pretensje że się poszerzyło to byłby szczyt bezczelności Byłem na zawodach w końcówce października (i wtedy były całe - albo na tyle mało uszkodzone że nie widać na fotkach), później na jednej sesji na bieżni (z dobiegiem tam i z powrotem 13km) i właśnie po tym biegu zauważyłem uszkodzenie podczas czyszczenia.
Nie chodzi o pieniądze, a o to że uzasadnienie odrzucenia gwarancji sugeruje że jakoś rozciąłem te buty (mimo tego że widać że to nie rozcięcie - uszkodzenie idzie na wysokości tego samego szwa) i czuję że sklep próbuje mnie odesłać z kwitkiem - jak wielu innych klientów (ocena 3.4 na Google gdzie 90% 1-star to "odrzucono gwarancję" nie bierze się chyba z kosmosu).
Masówka czy nie, mam już w girach jakieś 10000km przebiegu, przeorałem już kilka najaczy i nawet Adidasów, często w dużo gorszych warunkach (no bo też w lasach) i żadne takie cuda się nie działy
No ale tak czy siak kończę wątek, może dam jeszcze znać zakończenie historii (o ile będzie mi się chciało tracić czas), mam już Endorphin Speedy 2 jako zastępstwo więc Adidas (a konkretnie Urban Games które jest franczyzą i tylko udaje autoryzowany sklep) może sobie wsadzić te Bostony w zadek.
Nie chodzi o pieniądze, a o to że uzasadnienie odrzucenia gwarancji sugeruje że jakoś rozciąłem te buty (mimo tego że widać że to nie rozcięcie - uszkodzenie idzie na wysokości tego samego szwa) i czuję że sklep próbuje mnie odesłać z kwitkiem - jak wielu innych klientów (ocena 3.4 na Google gdzie 90% 1-star to "odrzucono gwarancję" nie bierze się chyba z kosmosu).
Masówka czy nie, mam już w girach jakieś 10000km przebiegu, przeorałem już kilka najaczy i nawet Adidasów, często w dużo gorszych warunkach (no bo też w lasach) i żadne takie cuda się nie działy
No ale tak czy siak kończę wątek, może dam jeszcze znać zakończenie historii (o ile będzie mi się chciało tracić czas), mam już Endorphin Speedy 2 jako zastępstwo więc Adidas (a konkretnie Urban Games które jest franczyzą i tylko udaje autoryzowany sklep) może sobie wsadzić te Bostony w zadek.
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1960
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Czyli małe doświadczenie, więc sporo ci się jeszcze wydaje.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1958
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mam kolce z tej serii z tą pianką Lightstrike Pro.
Z ciekawości rzuciłem okiem i wyraźnie widzę, że oprócz tej siateczki jest jeszcze specjalna warstwa materiału wzdłuż łączenia pianki z materiałem.
To trochę daleki strzał, ale na moje oko to wygląda na świadome działanie czyli, że mogło to właśnie pękać nad pianką i wzmocnili.
Nic nie wywalczysz raczej, ale ja bym pisał do Adidasa bezpośrednio, a nie do pionków/handlarzy przerzucających towar na małej marży.
Z ciekawości rzuciłem okiem i wyraźnie widzę, że oprócz tej siateczki jest jeszcze specjalna warstwa materiału wzdłuż łączenia pianki z materiałem.
To trochę daleki strzał, ale na moje oko to wygląda na świadome działanie czyli, że mogło to właśnie pękać nad pianką i wzmocnili.
Nic nie wywalczysz raczej, ale ja bym pisał do Adidasa bezpośrednio, a nie do pionków/handlarzy przerzucających towar na małej marży.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 302
- Rejestracja: 03 maja 2020, 14:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Historii ciąg dalszy.
Byłem w pełni nastawiony na olanie sprawy (uznałem że nie warto się kopać za niespełna 4 stówki), kupiłem już nawet klej i mocną taśmę żeby to jakoś prowizorycznie poskładać do kupy i dojechać buty aż buty kompletnie się rozlecą, nawet jeżeli to byłoby tylko 300-400km 'życia' buta.
No ale pewnego dnia przeglądałem sobie subreddit o butach biegowych i wpadłem na zdjęcia gościa któremu Bostony szlag trafił w dokładnie taki sam sposób: https://i.redd.it/z0apa2l3thca1.jpg
Cholewka strzeliła w tym samym miejscu, w taki sam sposób (pęknięcie na wysokości jednego szwa), uszkodzenie ma podobną szerokość i u niego stało się to w obu butach (co jest praktycznie gwarancją że to wada materiałowa, a nie uszkodzenie wskutek kopa w coś ostrego), gość twierdzi że samoistnie (i tak się składa że mu wierzę).
Kilku ludzi w komentarzach pisało że to samo stało się (samoistnie) z ich Bostonami i Adios 7, wygląda na to że miałem rację, to nie ja uszkodziłem te buty.
Wisienka na torcie: 2 osoby twierdzą że im Adidas honorował gwarancję bez zająknięcia.
Poczułem krew wodzie i sprawa poszła już do rzecznika, no a jeżeli znowu pokażą mi środkowy palec to pewnie trafi do sądu, teraz kiedy mam pewność że to nie moja wina będę się kopał do samego końca.
Druga sprawa: okazuje się że prawie każdy sklep firmowy na śląsku Adidas/Nike/Reebok tak naprawdę nie jest autoryzowanym sklepem, a należy do tej samej firmy (która się na mnie wypięła), i w praktycznie każdym z nich ludzie jęczą na niedorzeczne traktowanie gwarancji (podeszwa się odkleiła bo zmokła, albo bo użytkownik źle chodzi, a cholewka to strzeliła bo taka anatomia palucha użytkownika).
Takim sposobem pozbawiłem się dosłownie kilkunastu sklepów w rejonie Choć jestem jedną mrówką już im nie dam zarobić, sam fakt że sklep w pełni udaje "oficjalny" sklep Adidasa, przekierowuje na oficjalną stronę, ma oficjalne bannery i reklamy i robi wszystko żeby klient myślał że kupuje "u źródła" (a podkreślam: nie jest, nie honoruje Adidasowej gwarancji, Adidasowych kart podarunkowych itd) jest shady as fuck.
CDN...
Byłem w pełni nastawiony na olanie sprawy (uznałem że nie warto się kopać za niespełna 4 stówki), kupiłem już nawet klej i mocną taśmę żeby to jakoś prowizorycznie poskładać do kupy i dojechać buty aż buty kompletnie się rozlecą, nawet jeżeli to byłoby tylko 300-400km 'życia' buta.
No ale pewnego dnia przeglądałem sobie subreddit o butach biegowych i wpadłem na zdjęcia gościa któremu Bostony szlag trafił w dokładnie taki sam sposób: https://i.redd.it/z0apa2l3thca1.jpg
Cholewka strzeliła w tym samym miejscu, w taki sam sposób (pęknięcie na wysokości jednego szwa), uszkodzenie ma podobną szerokość i u niego stało się to w obu butach (co jest praktycznie gwarancją że to wada materiałowa, a nie uszkodzenie wskutek kopa w coś ostrego), gość twierdzi że samoistnie (i tak się składa że mu wierzę).
Kilku ludzi w komentarzach pisało że to samo stało się (samoistnie) z ich Bostonami i Adios 7, wygląda na to że miałem rację, to nie ja uszkodziłem te buty.
Wisienka na torcie: 2 osoby twierdzą że im Adidas honorował gwarancję bez zająknięcia.
Poczułem krew wodzie i sprawa poszła już do rzecznika, no a jeżeli znowu pokażą mi środkowy palec to pewnie trafi do sądu, teraz kiedy mam pewność że to nie moja wina będę się kopał do samego końca.
Druga sprawa: okazuje się że prawie każdy sklep firmowy na śląsku Adidas/Nike/Reebok tak naprawdę nie jest autoryzowanym sklepem, a należy do tej samej firmy (która się na mnie wypięła), i w praktycznie każdym z nich ludzie jęczą na niedorzeczne traktowanie gwarancji (podeszwa się odkleiła bo zmokła, albo bo użytkownik źle chodzi, a cholewka to strzeliła bo taka anatomia palucha użytkownika).
Takim sposobem pozbawiłem się dosłownie kilkunastu sklepów w rejonie Choć jestem jedną mrówką już im nie dam zarobić, sam fakt że sklep w pełni udaje "oficjalny" sklep Adidasa, przekierowuje na oficjalną stronę, ma oficjalne bannery i reklamy i robi wszystko żeby klient myślał że kupuje "u źródła" (a podkreślam: nie jest, nie honoruje Adidasowej gwarancji, Adidasowych kart podarunkowych itd) jest shady as fuck.
CDN...
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3526
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
@Pączek Bartek Tobie tak adiosy adizero pro 3 nie pękły po jakimś mega małym kilometrażu?Amadeusz pisze: ↑14 lut 2023, 17:57
No ale pewnego dnia przeglądałem sobie subreddit o butach biegowych i wpadłem na zdjęcia gościa któremu Bostony szlag trafił w dokładnie taki sam sposób: https://i.redd.it/z0apa2l3thca1.jpg
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 392
- Rejestracja: 16 sie 2016, 21:04
- Życiówka na 10k: 31:49
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Tak, strzeliły po 150 km chyba. Ale obstawiam, że to jednostkowy przypadek. Takumi mają podobną cholewkę i tam nic nie pęka.
5000 15:18,65 2020
10 30:22 2024
HM 67:13 2023
M 2:22:42 2021
#PiekielniWarszawa
10 30:22 2024
HM 67:13 2023
M 2:22:42 2021
#PiekielniWarszawa
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 302
- Rejestracja: 03 maja 2020, 14:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nigdy nie miałem przyjemności bawić się w oddawanie rzeczy na gwarancję (mam to szczęście że wszystko szlag trafia po upływie 2 lat ), więc pojechałem do sklepu w którym kupiłem buty i zapytałem (swoją drogą bardzo miłej) pani ekspedientki jak u nich wygląda procedura i co powinienem zrobić bo jest to dla mnie nowość.
Myślę że gdyby była możliwość reklamowania u producenta (a pracownicy wiedzą jak to jest u nich z reklamacjami - rozmawialiśmy) to ktoś podrzuciłby mi taki pomysł, strzelam więc że po prostu nie ma takiej opcji.
Biorąc pod uwagę jak słabe są oceny tej sieci, a 90% złych komentarzy wynika właśnie z odesłania z kwitkiem reklamacji (mało kto narzeka na ceny czy obsługę) myślę że gdyby dałoby się to polubownie rozwiązywać z Adidasem pracownicy byliby wyszkoleni aby od razu kierować na taką ścieżkę.
Ta firma naprawdę kompletnie leży pod tym kątem, polecam czytankę:
https://www.google.com/maps/place/adida ... 7&entry=tt
https://www.google.com/maps/place/adida ... 7&entry=tt
https://goo.gl/maps/Hczdnypx4HCUZRhC7
https://goo.gl/maps/nwZUspDTayYPvMQ99
https://goo.gl/maps/uV6spNZdASDt8wpp9
https://goo.gl/maps/26EnNuxpJHJKQFZk7
Ludzie są teraz mega roszczeniowi i bezczelni, więc trzeba mieć na uwadze że w komentarzach jest pełno frustratów, ale umówmy się, jeżeli mamy sieć sklepów rozsianych po praktycznie całej Polsce, i w każdym z nich 1/4 ocen to "byłem reklamować produkt, powiedziano mi żebym spadał" to coś ewidentnie nie gra, i to już nie jest problem z konsumentami.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 302
- Rejestracja: 03 maja 2020, 14:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Edit: Wyciągam białą flagę, dałem się zrobić w bambuko.
Mimo tego że nie ma złudzeń że to wada fabryczna: https://www.youtube.com/watch?v=2fLFPNKdL_s (a to tylko przykład z brzegu) po prostu nie chce mi się dalej kopać z tymi pajacami.
Napisałem pismo przez RPK, opisałem sytuacje innych ludzi którym stało się to samo, samoistnie, powrzucałem fotki, itp.
"""Adidas""" podtrzymuje opinię rzeczoznawcy, i jak chcę to możemy iść do polubownego sądu. Ale mnie się już nie chce, więc dla nich cel osiągnięty.
Mam nadzieję, że chociaż jedna osoba wpadnie kiedyś na ten wątek i będzie pamiętała o tym jak się tam traktuje klientów, którzy po prostu chcieliby żeby but wytrzymał może z kwartał. Jeżeli tak się stanie, to warto było się żalić
Mimo tego że nie ma złudzeń że to wada fabryczna: https://www.youtube.com/watch?v=2fLFPNKdL_s (a to tylko przykład z brzegu) po prostu nie chce mi się dalej kopać z tymi pajacami.
Napisałem pismo przez RPK, opisałem sytuacje innych ludzi którym stało się to samo, samoistnie, powrzucałem fotki, itp.
"""Adidas""" podtrzymuje opinię rzeczoznawcy, i jak chcę to możemy iść do polubownego sądu. Ale mnie się już nie chce, więc dla nich cel osiągnięty.
Mam nadzieję, że chociaż jedna osoba wpadnie kiedyś na ten wątek i będzie pamiętała o tym jak się tam traktuje klientów, którzy po prostu chcieliby żeby but wytrzymał może z kwartał. Jeżeli tak się stanie, to warto było się żalić