Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Fajnie byłoby zobaczyć "nałożenie" na 3 skrin zdjęć z poszczególnych "górek" i "dołków". Tak by lepiej zwizualizwać w szczególności "drugie grzebnięcie".
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Sebastian na tydzień przed biegiem mówił, że czuje się na 14:20. Noga podawała na treningach. Zabrakło finiszu. Na 200 metrów przed metą zamiast dowalić do pieca, to odcięło go i dobiegł w swoim tempie. Szkoda tej końcówki, ale nic nie dało się już zrobić.
A co do drugiego grzebnięcia, to jeszcze musimy poczekać z takimi bajerami. Na razie chcę obczaić czujniki na miednicy. Celem jest początkowo mierzenie gct, vo, kadencji i długości kroku. Myślę też nad sposobem prezentacji danych i interfejsem. Podoba mi się coś takiego, czyli orientacja w widzianej przez czujnik przestrzeni, żeby się połapać w jakiej osi mierzy obroty oraz ruchoma oś czasu. W 13 minucie gość bierze czujnik na siebie i pokazuje na żywo jak zmieniają się odczyty na wykresie wraz z ruchami jakie wykonuje. Ta prezentacja dobrze oddaje ideę wykorzystania tego czujnika do monitorowania biegu.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4106
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

I czego jeszcze mam się nauczyć, żeby poprawić się na piątkę?
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

pawo pisze: 08 lis 2022, 21:58 I czego jeszcze mam się nauczyć, żeby poprawić się na piątkę?
całek
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1627
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

I jeszcze trzeba umieć to cudo z linków (9-Axis IMU LESSON) zrobić w domu.
Potem tylko dokręcić na stałe do miednicy i piątka poprawiona.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przede wszystkim trzeba się uporać z interpretacją tych wykresów. Co tak naprawdę one do nas mówią. Jak widzieliście na filmie, te czujniki są bardzo czułe. Z jednej strony to dobrze, bo wyłapują interesujące zachowania badanego obiektu, z drugiej strony nadmierna czułość może powodować zakłócenia i trzeba wtedy stosować filtry. To dotyczy zwłaszcza żyroskopów. Filtry z kolei wytłumiają szybkozmienne zjawiska występujące podczas biegu, itd.
Czy tego trzeba się uczyć, żeby poprawić się na piątkę, to nie wiem. A tego trzeba się uczyć?
Awatar użytkownika
weuek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1959
Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: 3:55
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jeśli chce się czerpać radość z biegania, to się nawet nie powinno. :-)
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czegoś jednak uczyć się warto, bo radość z biegania jest nagrodą za niepopełnianie błędów lub popełnianie ich na tyle mało, żeby zachowywać zdrowie. Tak więc bycie nieukiem w uprawianiu tego sportu popłaca do pierwszej kontuzji.
Awatar użytkownika
weuek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1959
Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: 3:55
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie kwestionuję tego, ale też widzę wielu, którzy już dawno zamienili radość na cyferki.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Skąd to przypuszczenie?
Awatar użytkownika
weuek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1959
Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: 3:55
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A choćby z lektury tego forum. Ale co kto lubi, to niech praktykuje.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jakoś nie widzę tych wielu, co zamienili radość z biegania na cyferki. Może po prostu dodali cyferki do swojego biegania i tyle.
O na przykład tutaj:

Obrazek

Przyspieszenia w osi pionowej zestawione ze wskazaniami żyroskopu. Widać jak co drugi pik ax pokrywa się z dodatnim pikiem gz. W ten sposób można zorientować się, która noga to noga prawa, a która lewa. Bez tej wiedzy nie ma żadnej radości z biegania.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4106
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 09 lis 2022, 10:10 Czy tego trzeba się uczyć, żeby poprawić się na piątkę, to nie wiem. A tego trzeba się uczyć?
Ano nie trzeba ani jednego, ani drugiego, ale jak już zapłaciło się za laktometr, to dobrze wiedzieć co on wyświetla.
A tak sobie myślę o tym, co powiedziałeś o finiszu Sebastiana, chyba drugi raz o tym wspomniałeś. To jakiś problem i powinno być lepiej, czy tylko tym razem coś nie zagrało?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak, możliwe, ale zmieniają się okoliczności biomechaniczne i dlatego nie mam na razie żadnych wniosków. Po przełaju w Bydgoszczy zabolało w okolicach naprężacza, to też mogło wpłynąć na jakąś formę asekuracji w końcówce. Mocno mobilizujemy przodopochylenie symulując moment uderzenia. To są nowe rzeczy, które robimy od około dwóch tygodni. Szukamy coraz większej sztywności tkankowej i na treningach to zadziałało. Na zawodach możliwe, że było za mocno wymuszane. Nie wiem.

edit:
a laktometr oczywiście kupię.
Jak Seba będzie szybszy od Gidey. Bo na razie nie ma sensu prawda?
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4106
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Ta, a jak wyjdzie 6 mmoli to co zrobisz, siły biegowej dodasz, czy linkę sztywniejszą zakupisz?
Może nie kupuj, ale jakie Sebastian ma w tej chwili VO2max to mnie ciekawi.
ODPOWIEDZ