Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?

[tkobos]

A tutaj orientacyjny punkt fazy najgłębszego podporu:

Mutai2.gif

Warto zwrócić uwagę na różnicę w ugięciu stawów pomiędzy tymi dwoma fazami.

Jeśli zwolennicy metody Pose chcieliby się włączyć do dyskusji, to mogą zacząć np. od zinterpretowania tych dwóch stopklatek wedle swojej ideologii.

[pawo]

A w ogóle kto pierwszy wpadł na pomysł, że noga wystawiona przed ciało się zepsuje, a noga pod ciałem albo za nim, jest bezpieczna?

[Rolli]

Zarzucić da się biodrem. Przynajmniej mentalnie. Ale zarzucanie miednicą, czyli najcięższą częścią, żeby ew. dopasować ją do reszty ciała jest już absurdalne.

Dlaczego jest absurdalne?

[tkobos]

yacool się już tutaj nad tym zastanawiał wcześniej i sugerował, że to Romanov przynajmniej spopularyzował tę ideę. Ale czy to on ją spłodził, czy wziął od kogoś, to nie wiem.

[yacool]

Może ktoś od najka?

[pawo]

Ja się nie znam, ale z doświadczenia swojego, znajomych dorosłych i dzieci, zawsze noga psuła się będąc z tyłu.

[yacool]

Dlaczego jest absurdalne?

Bo jak się okazuje zarzucić biodrem, to jest to samo co zarzucić miednicą. A tak na poważnie to nie wiem, ale myślę, że jakbym kazał to robić Sebie, to może nawet złamałby 16 minut, czyli byłby na poziomie twoich chłopaków.

[tkobos]

Ale tak na serio, to naprawdę jakiś zagorzały fan Romanova mógłby spróbować jakoś wytłumaczyć przykład tego Mutaia. No bo albo jakoś trzeba zmodyfikować koncepcję, albo uznać, że Mutai to jednak jest niekoszerny. Bo to jest naprawdę kawał overstridingu.

[yacool]

Widzę, że ostrzysz sobie zęby.

[pawo]

No właśnie, to jest wprawa wielkości, a nie samego zjawiska, za duże, ale i za małe jest niedobre.
Tak mi się przypomniał pierwszy mój post na forum.

Bieganie wolne od za wolnego różni się tylko dwoma pierwszymi literami, tak samo jak bieg i zabieg.

ps. to czy można zastąpić bieg zabiegiem?

[tkobos]

Zawsze warto poznać odmienny punkt widzenia:)

[Rolli]

Dlaczego jest absurdalne?

Bo jak się okazuje zarzucić biodrem, to jest to samo co zarzucić miednicą. A tak na poważnie to nie wiem, ale myślę, że jakbym kazał to robić Sebie, to może nawet złamałby 16 minut, czyli byłby na poziomie twoich chłopaków.

I to jest odpowiedz?

[pawo]

O obrazki mi się wyświetliły, bo nie widać było wcześniej.
Mutai, Mutai, phii, też tak kiedyś potrafiłem.
Jest overstriding?

[yacool]

Nie wiem, ale na pewno jest overkadring.

[PiotrSn]

A w ogóle kto pierwszy wpadł na pomysł, że noga wystawiona przed ciało się zepsuje, a noga pod ciałem albo za nim, jest bezpieczna?

Kwestię overstridingu rozwiązałem w podstawówce, jakieś 3-4 lata przed Romanovem. Często na WF-ie biegaliśmy na 60m, na bieżni żużlowej. Biegałem słabo, jakieś 10-11s. Dwa klasowe mikrusy (fajne chłopaki, potem wyrośli) biegały szybciej, jakieś 9s. Trochę się przyglądałem jak to robią: krótszy krok i szybsze przebieranie nogami. Spróbowałem tak samo i ... 8s. Żaden trening (wtedy nie wiedziałem, że coś takiego istnieje), tylko zmiana techniki.