Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 645
- Rejestracja: 28 lis 2011, 20:41
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: brak
A tutaj orientacyjny punkt fazy najgłębszego podporu:
Warto zwrócić uwagę na różnicę w ugięciu stawów pomiędzy tymi dwoma fazami.
Jeśli zwolennicy metody Pose chcieliby się włączyć do dyskusji, to mogą zacząć np. od zinterpretowania tych dwóch stopklatek wedle swojej ideologii.
Warto zwrócić uwagę na różnicę w ugięciu stawów pomiędzy tymi dwoma fazami.
Jeśli zwolennicy metody Pose chcieliby się włączyć do dyskusji, to mogą zacząć np. od zinterpretowania tych dwóch stopklatek wedle swojej ideologii.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4084
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
A w ogóle kto pierwszy wpadł na pomysł, że noga wystawiona przed ciało się zepsuje, a noga pod ciałem albo za nim, jest bezpieczna?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13579
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Dlaczego jest absurdalne?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 645
- Rejestracja: 28 lis 2011, 20:41
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: brak
yacool się już tutaj nad tym zastanawiał wcześniej i sugerował, że to Romanov przynajmniej spopularyzował tę ideę. Ale czy to on ją spłodził, czy wziął od kogoś, to nie wiem.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12875
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Może ktoś od najka?
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4084
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Ja się nie znam, ale z doświadczenia swojego, znajomych dorosłych i dzieci, zawsze noga psuła się będąc z tyłu.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12875
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 645
- Rejestracja: 28 lis 2011, 20:41
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: brak
Ale tak na serio, to naprawdę jakiś zagorzały fan Romanova mógłby spróbować jakoś wytłumaczyć przykład tego Mutaia. No bo albo jakoś trzeba zmodyfikować koncepcję, albo uznać, że Mutai to jednak jest niekoszerny. Bo to jest naprawdę kawał overstridingu.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12875
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Widzę, że ostrzysz sobie zęby.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4084
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
No właśnie, to jest wprawa wielkości, a nie samego zjawiska, za duże, ale i za małe jest niedobre.
Tak mi się przypomniał pierwszy mój post na forum.
Tak mi się przypomniał pierwszy mój post na forum.
Bieganie wolne od za wolnego różni się tylko dwoma pierwszymi literami, tak samo jak bieg i zabieg.
ps. to czy można zastąpić bieg zabiegiem?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13579
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4084
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
O obrazki mi się wyświetliły, bo nie widać było wcześniej.
Mutai, Mutai, phii, też tak kiedyś potrafiłem.
Jest overstriding?
Mutai, Mutai, phii, też tak kiedyś potrafiłem.
Jest overstriding?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12875
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Nie wiem, ale na pewno jest overkadring.
-
- Stary Wyga
- Posty: 151
- Rejestracja: 15 sie 2022, 08:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kwestię overstridingu rozwiązałem w podstawówce, jakieś 3-4 lata przed Romanovem. Często na WF-ie biegaliśmy na 60m, na bieżni żużlowej. Biegałem słabo, jakieś 10-11s. Dwa klasowe mikrusy (fajne chłopaki, potem wyrośli) biegały szybciej, jakieś 9s. Trochę się przyglądałem jak to robią: krótszy krok i szybsze przebieranie nogami. Spróbowałem tak samo i ... 8s. Żaden trening (wtedy nie wiedziałem, że coś takiego istnieje), tylko zmiana techniki.