a może chcesz mi potowarzyszyć w podróży?

[Przemkurius]

Jak na to wszystko... OK. Zobaczmy jutro, czy cie poskładało.

Jutro wolne i poranna kontrola HR.

Hr w nocy i z rana lekko podwyższone niż normalnie, nogi lekko obolałe.

Organizm nie do końca zregenerowany.

Jeśli miałbym to w jakiś sposób podsumować: normalna reakcja organizmu po tego typu treningu. W ciągu dnia się rozruszam to się wszystko ładnie rozchodzi i ustabilizuje

[Rolli]

Czyli wszystko wraca do normy.
Dzisiaj wolne i planuj Warszawę.

[Przemkurius]

Czyli wszystko wraca do normy.
Dzisiaj wolne i planuj Warszawę.

Modyfikacja planu?

Generalnie mogę spróbować, ale:
- trasa to 4x2,5km z agrafkami na nawrotce
- nie spodziewam się rewelacji, biorąc pod uwagę jak mi się wczoraj biegało w okolicach 3:30-3:35

[Rolli]

Czyli wszystko wraca do normy.
Dzisiaj wolne i planuj Warszawę.

Modyfikacja planu?

Generalnie mogę spróbować, ale:
- trasa to 4x2,5km z agrafkami na nawrotce
- nie spodziewam się rewelacji, biorąc pod uwagę jak mi się wczoraj biegało w okolicach 3:30-3:35

OK, widzę ze szukasz wymówek, czyli nie chcesz.
W programie z tamtego tygodnia dalej. Ciągły omówimy jeszcze w sobotę.

[Rolli]

Eeee... wyszło.

[Siedlak1975]

O ku**a, toś mnie zaskoczył!!! Szkoda bo robota szła konkretna no i najciekawszy blog się skończył.

[Świeżak]

Po pierwsze - szacun za walkę, jaką podjąłeś przez ostatnie sezony. Zrobiłeś wielki postęp i nie raz dochodziłeś do samej granicy. Niewiele jest osób, które ma w sobie taką wolę walki.
Po drugie - dziękuję za to, że w tak otwarty sposób dzieliłeś się swoimi przemyśleniami i odczuciami, niezależnie od tego czy szło czy nie. Dla wielu z nas byłeś źródłem inspiracji.
Powodzenia, jakkolwiek będzie teraz wyglądał Twój trening!

[yaaceek]

Niedobrze. Mam nadzieję, że lukę wypełnią następne projekty Twój i Rolliego (jest kandydat?).
Od pełnego, skrupulatnego i emocjonalnego bloga, do:

Na pewno przestaje prowadzić blog.
Czy dalej będę biegał? Pewnie tak, ale może już nie w ten sposób. Może zostane park joggerem

Pełne zaskoczenie. Emocje opadną. Do treningu! Szkoda odpuścić całego przedsięwzięcia (progresu, pracy i tych wszystkich butów - zwłaszcza kolcy) na jogging.

[przemekEm]

Oj tam, zrób roztrenowanie. Po 2-3 tygodniach odpoczynku zatęsknisz za szybkim bieganiem.

[pawo]

Piona? No nie,
Fajny z Was duet, może jeszcze się spomkniecie.
Będę śledzi, i żadna piona tylko do następnego razu.

[sultangurde]

Należy Ci się solidny odpoczynek, bo pracowałeś super solidnie. Czuć było z wpisów, że jesteś zmęczony. A potem może popróbuj treningu polaryzacyjnego, pobiegaj dużo spokojnie i do tego interwały. Albo siłowni trochę. Jest dużo możliwości, tylko potrzebny lekki reset.

[keiw]

Podpisuję się pod tym co napisał Świeżak.
Mam nadzieję, że blog jednak będzie nadal, nawet w ograniczonej formie.

Wysłane z mojego Pixel 5 .

[jacekww]

Uznanie za okres który tu opisywałeś.
Powodzenia.

[MatiR]

No ej...

[Rolli]

Chłopak był (jest) bardzo pracowity i rzetelny w pracy!

Ciesze sie, ze polubił bieganie ze strony szybkości i zrozumiał sens takiego trenowania. Ciesza tez wyniki jakie uzyskał.

Niestety brak czasu i nowe projekty nie pozwalają mi dalej prowadzić rzetelnie treningu. A po łebkach, to nie dla mnie...

Wiec dalej szybkich nóg Przemek!
I pamiętaj o tym: nowy kierunek w treningu, nowy bodziec, łączy sie przeważnie z nowymi życiówkami.

Pozdrowienia
Roland