Kenia zwycięża w Sierre-Zinal - czy to początek dominacji Kenii w biegach górskich?
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
13 sierpnia został rozegrany kultowy, szwajcarski bieg Sierre-Zinal. Był to również kolejny etap Golden Trail World Series, zatem zgromadził śmietankę biegaczy górskich. Zwycięzcami nie zostali europejscy faworyci, lecz czarne konie tego wyścigu! Laur zwycięstwa przypadł Kenijczykowi Markowi Kangogo i Kenijce Esther Chesang. Czy to zwiastun kenijskiej dominacji w biegach górskich?
https://bieganie.pl/sport/kenijczycy-za ... -gorskich/
https://bieganie.pl/sport/kenijczycy-za ... -gorskich/
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Bardzo ciekawe, dyskutowalismy już o tym czasami, że prawdopodobnie Kenijczycy nie wygrywają w górach bo poprostu tam nie startują. Ale tam gdzie startowali tam wygrywali, np kilka lat temu chyba na Mistrzostwach Świata na Jaworzynie. Wszystko przed nami.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12920
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Tam w artykule pod koniec pada pytanie, czy kobiety szybciej się regenerują po takich biegach. Może po prostu szybciej się regenerują po zbiegach, bo biegają je wolniej, więc i przeciążenia są mniejsze i zniszczenie mięśni przez to też.
Kenijczycy mają u siebie oczywiste miejsca do trenowania biegów górskich, ale zazwyczaj myśli się wtedy o regionach wokół Kapsabet, Eldoret i Iten. Tymczasem mają przecież Mt Kenya. No i też na granicy z Tanzanią, to wiadomo jaki gigant stoi, że skrzydłem samolotu można przez nieuwagę zahaczyć.
Jestem bardzo ciekawy jak to się będzie rozwijać. Może zacznę interesować się biegami górskimi, bo na razie to mnie to średnio jarało, gdyż od początku miałem wątpliwości, czy my biali jesteśmy aż tak zajebiści w górach, czy po prostu nie było konkurencji.
Kenijczycy mają u siebie oczywiste miejsca do trenowania biegów górskich, ale zazwyczaj myśli się wtedy o regionach wokół Kapsabet, Eldoret i Iten. Tymczasem mają przecież Mt Kenya. No i też na granicy z Tanzanią, to wiadomo jaki gigant stoi, że skrzydłem samolotu można przez nieuwagę zahaczyć.
Jestem bardzo ciekawy jak to się będzie rozwijać. Może zacznę interesować się biegami górskimi, bo na razie to mnie to średnio jarało, gdyż od początku miałem wątpliwości, czy my biali jesteśmy aż tak zajebiści w górach, czy po prostu nie było konkurencji.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Stawiam na to, że oni wygrywali na podbiegach.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12920
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Tak trochę na zasadzie, że jak kolarz drobny to wymiata na górskich premiach, a jak taki drwal wyrwany siłą z welodromu, to na finisz na polach elizejskich.
- Andrzej_Witek
- Wyga
- Posty: 131
- Rejestracja: 27 lis 2015, 08:06
- Życiówka na 10k: 31:35
- Życiówka w maratonie: 2:23:32
- Lokalizacja: Wrocław / Szklarska Poręba
- Kontakt:
Myśle, ze wraz ze wzrostem poziomu „technicznosci” trasy szanse na sukces Kenijczyków maleją. Nie mam jakiejś wybitnej próbki badawczej, ale biorąc pod uwagę biegi z serii GTWS (przyjmijmy, że najmocniej obsadzonej serii biegów górskich), można wywnioskować, że czym trasa z mniejsza ilością metrów pokonywanych w dół, i czym teren trudniejszy, tym miejsce w stawce czarnoskórych zawodników gorsze.
Dla sprawiedliwości warto dodać, ze w Sieere-Zinal suma nagród dla najlepszego zawodnika bez ustanawiania rekordu trasy, to ok. 5000 franków + świadczenia organizatora, co jest sporą nagrodą, mniej więcej dwukrotnie większą niż w innych biegach GTWS. Być może gdyby na Zegamie, czy Marathon du Mont Blanc nagrody były wyższe, tez mielibyśmy czarnoskórych zwycięzców.
Tak czy inaczej, bieg w Szwajcarii jest technicznie banalny. Ja ze swoją przeciętna zyciowka 2:23 w maratonie w przyzwoitej formie pobiegłem 2:55 na tej trasie. Francesco Puppi, Włoch z PB w maratonie 2:17, wykręcił 2:38.
Oceniam ten Kenijski poziom na odpowiednik 2:06-2:07 w maratonie płaskim, co w sumie powinno schlebiać biegom górskim, ale tez pokazuje, ze dyscyplina jeszcze długo musi się rozwijać żeby doskoczyć do poziomu biegów ulicznych.
Dla sprawiedliwości warto dodać, ze w Sieere-Zinal suma nagród dla najlepszego zawodnika bez ustanawiania rekordu trasy, to ok. 5000 franków + świadczenia organizatora, co jest sporą nagrodą, mniej więcej dwukrotnie większą niż w innych biegach GTWS. Być może gdyby na Zegamie, czy Marathon du Mont Blanc nagrody były wyższe, tez mielibyśmy czarnoskórych zwycięzców.
Tak czy inaczej, bieg w Szwajcarii jest technicznie banalny. Ja ze swoją przeciętna zyciowka 2:23 w maratonie w przyzwoitej formie pobiegłem 2:55 na tej trasie. Francesco Puppi, Włoch z PB w maratonie 2:17, wykręcił 2:38.
Oceniam ten Kenijski poziom na odpowiednik 2:06-2:07 w maratonie płaskim, co w sumie powinno schlebiać biegom górskim, ale tez pokazuje, ze dyscyplina jeszcze długo musi się rozwijać żeby doskoczyć do poziomu biegów ulicznych.
M: 2:23:32
HM: 1:08:57
ASICS Trail Team
HM: 1:08:57
ASICS Trail Team
- DŻEJOS
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 15 maja 2010, 10:48
- Życiówka na 10k: 32:00
- Życiówka w maratonie: brak
Dwa kolejne biegi goldena się odbyły. Startował Bart. Znamy finalistów. A portal milczy... Tego się bałem, że jak były zawodnik z elity ulicznej przejmie władzę, to oleją biegi górskie i będą pewnie tylko głaskać naszych wybitnych wyczynowych zawodników z ulicy.. Szkoda że bez Kuby się to tak wszystko wygląda.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Akurat nie wydaje mi się, aby z Kuba była jakakolwiek różnica na plus.
Nie było i chyba nie ma kogoś, kto z zaangażowaniem zajmowałby się biegami górskimi, ta Twoja Kolezanka (i zawodniczka) chyba czasem pisze?
Nie było i chyba nie ma kogoś, kto z zaangażowaniem zajmowałby się biegami górskimi, ta Twoja Kolezanka (i zawodniczka) chyba czasem pisze?
- DŻEJOS
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 15 maja 2010, 10:48
- Życiówka na 10k: 32:00
- Życiówka w maratonie: brak
Właśnie była ogromna różnica. Bo Kubie zależało na tym temacie i szukał ludzi, żeby jak najczęściej pisać o wszystkim co się dzieje w górach. Karolina chcę pisać cały czas.
- marcin.swierc
- Stary Wyga
- Posty: 151
- Rejestracja: 24 mar 2011, 21:45
- Życiówka na 10k: 31:33
- Życiówka w maratonie: -----
- Kontakt:
już wiadomo czemu ten wygrał - doping ;/Adam Klein pisze: ↑14 sie 2022, 16:16 Bardzo ciekawe, dyskutowalismy już o tym czasami, że prawdopodobnie Kenijczycy nie wygrywają w górach bo poprostu tam nie startują. Ale tam gdzie startowali tam wygrywali, np kilka lat temu chyba na Mistrzostwach Świata na Jaworzynie. Wszystko przed nami.
https://www.dhnet.be/sports/omnisports/ ... J764TUX3E/
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
już wiadomo czemu ten wygrał - doping ;/marcin.swierc pisze: ↑11 paź 2022, 14:34 ...kilka lat temu chyba na Mistrzostwach Świata na Jaworzynie. Wszystko przed nami.
https://www.dhnet.be/sports/omnisports/ ... J764TUX3E/
[/quote]
No cóż, pytanie czy wszystkie ich osiągnięcia to efekt dopingu?
No ja jakoś tego nie zauważyłem (ale może za mało widziałem), na pewno zależało mu na autopromocji.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 645
- Rejestracja: 28 lis 2011, 20:41
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: brak
Na pewno nie, ale "efekt wow" zdecydowanie w tym momencie znika. Do momentu wyjścia na jaw tej wpadki dopingowej, ten bieg był jednak największym dotychczasowym sukcesem Afrykanów w biegach górskich. Teraz wychodzi na to, że wygrał Hiszpan, a pierwszy Kenijczyk (czyli teraz drugi zawodnik biegu, wcześniej trzeci) pobiegł 4 minuty wolniej niż rekord trasy Jorneta. Dalej jest to dobry występ Afrykanów, ale do dominacji jeszcze bardzo daleko. Szczególnie, że akurat ten bieg powinien pasować im idealnie, co by się zgadzało z tym, że w innych biegach GTS wypadali słabiej (chociaż kilka dobrych wyników było).Adam Klein pisze: ↑11 paź 2022, 14:44 No cóż, pytanie czy wszystkie ich osiągnięcia to efekt dopingu?
- Piotr-Fit
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 887
- Rejestracja: 27 mar 2013, 23:14
- Życiówka na 10k: 40:30
- Życiówka w maratonie: 3:00:56
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
i wszystko jasnemarcin.swierc pisze: ↑11 paź 2022, 14:34już wiadomo czemu ten wygrał - doping ;/Adam Klein pisze: ↑14 sie 2022, 16:16 Bardzo ciekawe, dyskutowalismy już o tym czasami, że prawdopodobnie Kenijczycy nie wygrywają w górach bo poprostu tam nie startują. Ale tam gdzie startowali tam wygrywali, np kilka lat temu chyba na Mistrzostwach Świata na Jaworzynie. Wszystko przed nami.
https://www.dhnet.be/sports/omnisports/ ... J764TUX3E/
Czar prysł.
Adam, co to za pytanie, czy wszystkie ich osiągnięcia to efekt dopingu?
Wiadomo, że raczej nie wszystkie, zatem po co generalizować? (retoryczne pytanie).
" autor: Andrzej_Witek » pn, 22 sierpnia 2022, 22:37"
Andrzej, jako amatora przekonuje mnie ten argument o techniczności. Chyba coś w tym jest
ku chwale biegania
Blog: https://piotrstanek.pl/
Blog: https://piotrstanek.pl/
- marcin.swierc
- Stary Wyga
- Posty: 151
- Rejestracja: 24 mar 2011, 21:45
- Życiówka na 10k: 31:33
- Życiówka w maratonie: -----
- Kontakt:
4 zawodnik Mamu Petro też już był złapany na dopingu-podczas Długodystansowych Mistrzostw Świata na trasie tradycyjnego Giir Mont w Włoszech 2017 roku.tkobos pisze: ↑11 paź 2022, 23:30Na pewno nie, ale "efekt wow" zdecydowanie w tym momencie znika. Do momentu wyjścia na jaw tej wpadki dopingowej, ten bieg był jednak największym dotychczasowym sukcesem Afrykanów w biegach górskich. Teraz wychodzi na to, że wygrał Hiszpan, a pierwszy Kenijczyk (czyli teraz drugi zawodnik biegu, wcześniej trzeci) pobiegł 4 minuty wolniej niż rekord trasy Jorneta. Dalej jest to dobry występ Afrykanów, ale do dominacji jeszcze bardzo daleko. Szczególnie, że akurat ten bieg powinien pasować im idealnie, co by się zgadzało z tym, że w innych biegach GTS wypadali słabiej (chociaż kilka dobrych wyników było).Adam Klein pisze: ↑11 paź 2022, 14:44 No cóż, pytanie czy wszystkie ich osiągnięcia to efekt dopingu?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1083
- Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A polskich aniołków z jakiegoś powodu będziecie opisywać? Ten cały sportowy świat na każdym poziomie to koks... Jak w polityce. Sława, pieniądze, telewizje...
https://sport.interia.pl/lekkoatletyka/ ... Id,6355365
https://sport.interia.pl/lekkoatletyka/ ... Id,6355365