Trening norwerskich triathlonistów

[yacool]

Z tego szeregu najlepszych wychował Kada. Jeszcze szybciej jak Norwegowie.

Kogo tam jeszcze miał oprócz wiadomo kogo?

[Rolli]

Z tego szeregu najlepszych wychował Kada. Jeszcze szybciej jak Norwegowie.

Kogo tam jeszcze miał oprócz wiadomo kogo?

->

In addition
to El Guerrouj, the list of Kada coached athletes
includes World Champion and World
Record holder Salah Hissou, African Champion
in the steeplechase Adelaziz Saher and
World Championship steeplechase silver
medallist Ali Ezzine.

[yacool]

Poza Elgeruszem Kada chyba nie miał nikogo na sub 3:30 na półtoraka. Według mnie półtorak jest najbardziej porównywalnym "dystansem trenerskim" na przestrzeni kilku dekad. Bo jak weźmiesz piątkę, to jest już za duża różnica czasowa, żeby wyciągać jakieś wnioski o metodach treningowych. Bo wychodzi, że wszystko co przed wavelights było do dupy. Z kolei na 800 trafiają się jeszcze fizole za wolni na 400, ale mieszający do 700 metra i zgonujący za 750 metrem, co też przeszkadza w ocenie metod treningowych.

Lewy ma na koncie 3:30 i zobaczymy czy za kilka lat wejdzie z Larosem na ten poziom. Jeżeli mu się uda, to wszystkich tych prehistorycznych dziadków będzie można ostrożnie sobie odpuścić z rozważań i wrzucić do wspólnego worka z napisem "ślepe kury". I wiem że jestem niesprawiedliwy.

[Rolli]

Poza Elgeruszem Kada chyba nie miał nikogo na sub 3:30 na półtoraka. Według mnie półtorak jest najbardziej porównywalnym "dystansem trenerskim" na przestrzeni kilku dekad.

Mam gdzieś książkę o zawodnikach Kada'ego. Ich było trochę. Tez na 1500m. Jak będę miał czas, to zerknę i napisze.

Tutaj jednak chodzi o to, ze Bakken, twórca treningu norweskiego pisze wyraźnie, ze opiera sie przede wszystkim na metodach treningu Marokańczyków.

[yacool]

Ten Kada jest interesujący, to jasne. Ale okoliczności w jakich to wszystko się działo są nieprzeniknione i podejrzane. Maroko, reżim, Ifran, miejscowi rzucający kamieniami w autokary itd.

[pawo]

Tą książkę:


No właśnie ile zasługi trenera? Pan Franz Stampfl miał konkurenta z którym się ciągle sprzeczał, nie pamiętam nazwiska ale to trener Herba Elliota. Polecam sprawdzić, bo niezły świr był, a efekty miał.

edit: świr w pozytywnym znaczeniu

[Rolli]

Pan Franz Stampfl
...
edit: świr w pozytywnym znaczeniu

Przeczytałem własnie jego życiorys... ujujuj... duzo przeżył.

[pawo]

Powiedziałem świr o tym drugim panu, jak on się cholera nazywał.
Nie uznawał interwałów ale za to wychwalał medytacje i trening ładnych okolicznościach przyrody.

edit: mam Percy Cerutty. jak to nazwisko się czyta?
https://en.wikipedia.org/wiki/Percy_Cerutty

[Rolli]

Powiedziałem świr o tym drugim panu, jak on się cholera nazywał.
Nie uznawał interwałów ale za to wychwalał medytacje i trening ładnych okolicznościach przyrody.

Van Aaken?

[pawo]

Nie zdążyłem edytować,
Pan to Percy Cerutty trener Herba Elliotta, trening był opisany jakiś czas temu, tu na bieganiu.

edit: o tu, Jakub pisał
https://bieganie.pl/trening/herb-elliott/