Technika biegu - analiza

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Świeżak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 404
Rejestracja: 19 cze 2019, 18:13
Życiówka na 10k: 10k to za długo
Życiówka w maratonie: Pobiegnę po 40tce.

Nieprzeczytany post

gasper pisze: 30 sie 2022, 16:23
Świeżak pisze: 30 sie 2022, 15:57 To forum w założeniu ma być w miarę uporządkowanym i przyjaznym miejscem do wymiany poglądów, i tylko to mam na celu w swoich działaniach.
a ja myslałem, że tu dzielimy się wiedzą a nie poglądami ;)
A ja myślałem, że dzielimy się poglądami, wiedzą, doświadczeniami, obserwacjami i ogłoszeniami sprzedażowymi. Myślę, że nietrudno stwierdzić, że w swoim poście nie podjąłem próby katalogowania wszystkich typów postów, a raczej zwrócić uwagę na sposób komunikacji. :)

Co do dzielenia się wiedzą, to nie do końca się zgodzę. W samym tym wątku sporo jest postów, w których autorzy piszą, że nie wiedzą, że stawiają hipotezy (i pięknie - w niewiedzy i hipotetyzowaniu nie ma nic złego, tak długo jak nie zaczynamy udawać, że ta niewiedza i hipotezy to jakaś ugruntowana w faktach wiedza). Czy to już dzielenie się wiedzą czy jeszcze subiektywne spostrzeżenie/pogląd? :)

Pozdrawiam!
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Deter
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1018
Rejestracja: 25 wrz 2017, 17:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czyżbyś był antypowięziowcem?
A tak serio - wiem, że yacool nie lubi ultra (mimo że Sorokina badano i wyszło, że technicznie jest z innej planety), ale po raz kolejny po UTMB mam dziwne wrażenie, że Kilian nawet nie wygląda na ładnie biegającego.
Może wystarczy mieć VO2MAX >90 i wystarczy?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12921
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No ale to wtedy raczej na 5000 metrów. Metrów, a nie metrów nad poziomem morza, bo po co mu taki pułap w ultra?
Awatar użytkownika
Deter
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1018
Rejestracja: 25 wrz 2017, 17:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dobre pytanie.
Średnie tętno wyszło mu 135 a maksa ma 200 więc pobiegł na tłuszczach i odporności mięśniowej i stawowej plus psychicznej.

Z drugiej strony jeśli znane jest pojęcie zapasu prędkości, to może istotny jest również zapas tlenowy, który ułatwia beta-oksydację i wywołuje rewelacyjną regenerację pomiędzy treningami?
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4103
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Nie ma sportu w którym wysoki pułap tlenowy by nie pomagał, a już na pewno nie przeszkadza.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12921
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Łatwo Krop odstawił Fishera w końcówce. Szkoda, że te ujęcia w slow mo są takie krótkie i fragmentaryczne, ale praca w podporze jest długa, stabilna. Ten element u Fishera jest relatywnie krótki i nerwowy. Gdyby tak mieć wgląd w oscylacje poziome miednicy u obu, żeby dostać jakiekolwiek parametry do porównań. To są tak podstawowe rzeczy... Jak przebiega wyczynowy napęd, czym się charakteryzuje skuteczna lokomocja i takie tam. No niebywałe, że tego się nie mierzy i de facto wciąż nic o tym nie wiemy. Za to jakieś hipoksje się odprawia i podduszanie. @#$%^ mać, co za pierdoły. I żeby chociaż to coś dawało. Ale nie. Wciąż czekamy na pogromcę Bronka. Może śpi w namiocie albo innym azocie.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4103
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

No ładnie tek Krop, tak jakby mu się nigdzie nie spieszyło.
A hipoksja działa, tak samo jak działa sauna, działa też klepanie się po tyłku, znaczy się masaż. No ale prawda, że jest tysiąc rzeczy które są istotniejsze od spania w zaduszonym namiocie.
Z azotem to jest tak, że tlenek zabija a podtlenek rozśmiesza.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12921
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

pawo pisze: 04 wrz 2022, 14:59 jakby mu się nigdzie nie spieszyło.
Bardzo spodobało mi się to określenie. Jakbym został poklepany po plecach. :hahaha:
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 04 wrz 2022, 14:14 Łatwo Krop odstawił Fishera w końcówce. Szkoda, że te ujęcia w slow mo są takie krótkie i fragmentaryczne, ale praca w podporze jest długa, stabilna. ....... Wciąż czekamy na pogromcę Bronka. Może śpi w namiocie albo innym azocie.
z matematyki wychodzi, że ciężko byłoby się naszym przed dublem obronić ;)
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12921
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jakby robili 5x150 to by uciekli przed dublem. Pod warunkiem, że na świeżości, czyli broń boże truchtać pomiędzy seriami. 3 minuty stać i czekać na ATP. To tak jak rano zaśpisz do roboty i czekasz na kolejny PKS.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4103
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Do mojej wsi PKS nie dojeżdża. :grr:
To podsumujmy. Co trzeba by pobiec piątkę w 12:45? Oczywiście oprócz ebajka i holenderskiej linki.

edit: A ile Sebastian pobiegł wtedy?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12921
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A może by tak podejść do sprawy od dupy strony? Bo my się zaraz zastanawiamy, co trzeba biegać, żeby zrobić taki wynik, prawda? No i okazuje się często, że to przekracza nasze wyobrażenia. Bo skoro ktoś biega epickie treningi i łamie 15 minut z ciężkiej pracy, no to jak bardzo musi boleć żeby pobiec 12? Jeżeli byli zawodnicy, na przykład Michał Bartoszak, mówią Sebie, że aby złamać 30 minut, to już musi boleć, no to w takim razie jak musi boleć łamanie 27 minut?
Był taki Etiopczyk młody. Demelasz się nazywał, rocznik Seby. Pisałem o nim artykuł na portalu kiedyś. Przed laty wygrał MŚ U18, gdzie z uśmiechem na twarzy wstawiał dwa, nawet trzy duble na dychę swoim rówieśnikom z całego świata, kończąc na 28 minutach od niechcenia. Jakby mu się nigdzie nie spieszyło. Uliczną dychę w 27, jako osiemnastolatek. Może robił za krótkie przerwy podczas treningu sprinterskiego, żeby pozbyć się blokad mechanicznych, bo dopiero 4 lata później złamał 27 minut.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4103
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

To mógł być klasyczny przewał z paszportem, gdzieś słyszałem, że to się zdarza.
Z resztą się zgadzam, doskonale rozumiem, że wytrenować można pewna poprawę wyniku a nie sam wynik. Pytam co jest potrzebne do takiego rekordowego biegania, bo to, że kolor skóry. to ten pan obalił dwa dni temu.
Obrazek
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 04 wrz 2022, 14:14 Łatwo Krop odstawił Fishera w końcówce. Szkoda, że te ujęcia w slow mo są takie krótkie i fragmentaryczne, ale praca w podporze jest długa, stabilna. Ten element u Fishera jest relatywnie krótki i nerwowy. Gdyby tak mieć wgląd w oscylacje poziome miednicy u obu, żeby dostać jakiekolwiek parametry do porównań. To są tak podstawowe rzeczy... Jak przebiega wyczynowy napęd, czym się charakteryzuje skuteczna lokomocja i takie tam. No niebywałe, że tego się nie mierzy i de facto wciąż nic o tym nie wiemy. Za to jakieś hipoksje się odprawia i podduszanie. @#$%^ mać, co za pierdoły. I żeby chociaż to coś dawało. Ale nie. Wciąż czekamy na pogromcę Bronka. Może śpi w namiocie albo innym azocie.
A to hipoksja nie pomaga?
To dlaczego Ingebrigtsen siedzą po 3 miesiące w górach?
(jakbyś nie wiedział, Ingebrigtsen, to takie chłopaki, które wala Kenijczykom po dupie)
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12921
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jasne, ale z taką fizjonomią miałbyś problem nawet kupić fajki, już nie mówiąc o piwie.
Obrazek
A co jest potrzebne? Na pewno nie namiot i nie góry, bo to didaskalia.
ODPOWIEDZ