Brak dłuższych biegów ciągłych w przygotowaniach do maratonu

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze: 30 sie 2022, 10:20
gasper pisze: 30 sie 2022, 09:43
marco1980 pisze: 30 sie 2022, 08:57

Z zawodów z końca lipca, 15km w 1:01:30 z tabeli Danielsa daje TM 4:22/km. Proste? Proste. Nie uwzględniam nawet, że jestem jeszcze lżejszy o około 1km niż byłem.
to powodzenia ale słabo to widzę
Gasper ja obstawiam, że najpóźniej od 30km będzie Galloway. :bum:
jeszcze jak się kolega podpali na początku to nawet szybciej, choć może być zmęczony tymi treningami na krótko przed i świeżości już od początku nie będzie. Wracając do treningów - stara zasada mówi, że lepiej zrobić 5 kilometrów na treningu za mało i niż 1 za dużo ;)
New Balance but biegowy
marco1980
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
Życiówka na 10k: 40:33
Życiówka w maratonie: 3:07:40

Nieprzeczytany post

Bardzo serdecznie Was pozdrawiam. A kolega się nie podpala. Zawsze zaczyna wolniej niż jest plan. A tym planem przygotowywałem się już dwa razy i zawsze było ok. A tym razem jest nawet troszkę mniej kilometrów niż dotychczas... Dlatego, wybaczcie, nie posłucham Was nic a nic. Po wczorajszej 35 dziś znowu biegam. Lekko zmęczona czwórka ale dziś ją rozbiegam i będzie luzik w czwartek. Zatem raz jeszcze dziękuję i pozdrawiam (również tych co we mnie motywują strachem :hejhej: ).
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

marco1980 pisze: 30 sie 2022, 10:45 Bardzo serdecznie Was pozdrawiam. A kolega się nie podpala. Zawsze zaczyna wolniej niż jest plan. A tym planem przygotowywałem się już dwa razy i zawsze było ok. A tym razem jest nawet troszkę mniej kilometrów niż dotychczas... Dlatego, wybaczcie, nie posłucham Was nic a nic. Po wczorajszej 35 dziś znowu biegam. Lekko zmęczona czwórka ale dziś ją rozbiegam i będzie luzik w czwartek. Zatem raz jeszcze dziękuję i pozdrawiam (również tych co we mnie motywują strachem :hejhej: ).
zmęczona czwórka a nie czwórki to zwiastuje problemy
marco1980
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
Życiówka na 10k: 40:33
Życiówka w maratonie: 3:07:40

Nieprzeczytany post

gasper pisze: 30 sie 2022, 10:51
marco1980 pisze: 30 sie 2022, 10:45 Bardzo serdecznie Was pozdrawiam. A kolega się nie podpala. Zawsze zaczyna wolniej niż jest plan. A tym planem przygotowywałem się już dwa razy i zawsze było ok. A tym razem jest nawet troszkę mniej kilometrów niż dotychczas... Dlatego, wybaczcie, nie posłucham Was nic a nic. Po wczorajszej 35 dziś znowu biegam. Lekko zmęczona czwórka ale dziś ją rozbiegam i będzie luzik w czwartek. Zatem raz jeszcze dziękuję i pozdrawiam (również tych co we mnie motywują strachem :hejhej: ).
zmęczona czwórka a nie czwórki to zwiastuje problemy
OMG, to nawet trzeba napisać, że zmęczona czwórka to oczywiście w obydwu kończynach aby było precyzyjnie? To w takim razie tak, lekko bolą obie. Choć lewa troszkę mocniej. Ale każdy ma swój styl biegania. Ja najpewniej troszkę mocniej obciążam lewą nogę. Ale mam to w nosie bo zmiana nawyków w moim wieku nie ma sensu. A mam tak od kilku lat i nigdy nic poważnego z tego nie wynikło.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Trzymamy kciuki. Daj znać jak poszło
marco1980
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
Życiówka na 10k: 40:33
Życiówka w maratonie: 3:07:40

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze: 30 sie 2022, 11:07 Trzymamy kciuki. Daj znać jak poszło
To mój ostatni maraton. Będę miał 42 lata i 195 dni w dniu biegu a to idealny moment aby rozstać się z tym dystansem. Zbyt męczące (w sensie, że trzeba bardzo się pilnować planu, diety itp.) są przygotowania i koszty finansowe, które w obecnych czasach trzeba brać pod uwagę.
Co do wyniku dam znać, choćby dlatego, żeby zobaczyć czy w przypadku jak nie wyjdzie będą typowo polskie komentarze: a nie mówiłem, maiłem rację., etc.
gokish
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 604
Rejestracja: 30 kwie 2021, 16:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

marco1980 pisze: 30 sie 2022, 10:45 Bardzo serdecznie Was pozdrawiam. A kolega się nie podpala. Zawsze zaczyna wolniej niż jest plan. A tym planem przygotowywałem się już dwa razy i zawsze było ok. A tym razem jest nawet troszkę mniej kilometrów niż dotychczas... Dlatego, wybaczcie, nie posłucham Was nic a nic. Po wczorajszej 35 dziś znowu biegam. Lekko zmęczona czwórka ale dziś ją rozbiegam i będzie luzik w czwartek. Zatem raz jeszcze dziękuję i pozdrawiam (również tych co we mnie motywują strachem :hejhej: ).
"Ale to Ty dzwonisz" :D
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

marco1980 pisze: 30 sie 2022, 11:05
gasper pisze: 30 sie 2022, 10:51
marco1980 pisze: 30 sie 2022, 10:45 Bardzo serdecznie Was pozdrawiam. A kolega się nie podpala. Zawsze zaczyna wolniej niż jest plan. A tym planem przygotowywałem się już dwa razy i zawsze było ok. A tym razem jest nawet troszkę mniej kilometrów niż dotychczas... Dlatego, wybaczcie, nie posłucham Was nic a nic. Po wczorajszej 35 dziś znowu biegam. Lekko zmęczona czwórka ale dziś ją rozbiegam i będzie luzik w czwartek. Zatem raz jeszcze dziękuję i pozdrawiam (również tych co we mnie motywują strachem :hejhej: ).
zmęczona czwórka a nie czwórki to zwiastuje problemy
OMG, to nawet trzeba napisać, że zmęczona czwórka to oczywiście w obydwu kończynach aby było precyzyjnie? To w takim razie tak, lekko bolą obie. Choć lewa troszkę mocniej. Ale każdy ma swój styl biegania. Ja najpewniej troszkę mocniej obciążam lewą nogę. Ale mam to w nosie bo zmiana nawyków w moim wieku nie ma sensu. A mam tak od kilku lat i nigdy nic poważnego z tego nie wynikło.
czwórka dla mnie to oczywiście jedna ;) dlatego trzeba być precyzyjnym bo problemem jest niesymetryczność - a zmiana nawyków w każdym wieku jest pożądana bo może Tobie zaoszczędzić bólu i pieniędzy jak będziesz miał np. 70 lat - niektórzy w Twoim wieku to nawet jeszcze nie myśleli, że rozpoczną przygodę z bieganiem :)
marco1980
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
Życiówka na 10k: 40:33
Życiówka w maratonie: 3:07:40

Nieprzeczytany post

gokish pisze: 30 sie 2022, 11:13
marco1980 pisze: 30 sie 2022, 10:45 Bardzo serdecznie Was pozdrawiam. A kolega się nie podpala. Zawsze zaczyna wolniej niż jest plan. A tym planem przygotowywałem się już dwa razy i zawsze było ok. A tym razem jest nawet troszkę mniej kilometrów niż dotychczas... Dlatego, wybaczcie, nie posłucham Was nic a nic. Po wczorajszej 35 dziś znowu biegam. Lekko zmęczona czwórka ale dziś ją rozbiegam i będzie luzik w czwartek. Zatem raz jeszcze dziękuję i pozdrawiam (również tych co we mnie motywują strachem :hejhej: ).
"Ale to Ty dzwonisz" :D
Serio? Ja tylko odpisałem na poprzednie posty. Lepiej 5 mniej niż 1 więcej. Od trzydziestki będzie ściana. A może nawet szybciej.
gasper pisze: 30 sie 2022, 10:51
czwórka dla mnie to oczywiście jedna ;) dlatego trzeba być precyzyjnym bo problemem jest niesymetryczność - a zmiana nawyków w każdym wieku jest pożądana bo może Tobie zaoszczędzić bólu i pieniędzy jak będziesz miał np. 70 lat - niektórzy w Twoim wieku to nawet jeszcze nie myśleli, że rozpoczną przygodę z bieganiem :)
To doprecyzowałem. Masz rację. Ale moja fizjo nie widzi większego problemu. Choć zauważyła, że lewa czwórka bardziej się spina. Więc ją po prostu więcej rozciągam i roluje. I działa.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

marco1980 pisze: 30 sie 2022, 11:19
gasper pisze: 30 sie 2022, 10:51
czwórka dla mnie to oczywiście jedna ;) dlatego trzeba być precyzyjnym bo problemem jest niesymetryczność - a zmiana nawyków w każdym wieku jest pożądana bo może Tobie zaoszczędzić bólu i pieniędzy jak będziesz miał np. 70 lat - niektórzy w Twoim wieku to nawet jeszcze nie myśleli, że rozpoczną przygodę z bieganiem :)
To doprecyzowałem. Masz rację. Ale moja fizjo nie widzi większego problemu. Choć zauważyła, że lewa czwórka bardziej się spina. Więc ją po prostu więcej rozciągam i roluje. I działa.
to poproś fizjo albo jeszcze lepiej idź do osteopaty żeby sprawdzić przyczynę tej niesymetrii i ją usuń - bo przyczyna jest gdzie indziej - a czwórka to skutek
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4978
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

marco1980 pisze: 30 sie 2022, 11:11 To mój ostatni maraton. Będę miał 42 lata i 195 dni w dniu biegu a to idealny moment aby rozstać się z tym dystansem. Zbyt męczące (w sensie, że trzeba bardzo się pilnować planu, diety itp.) są przygotowania i koszty finansowe, które w obecnych czasach trzeba brać pod uwagę.
W tym wieku to ja jeszcze nawet swojego pierwszego nie pobieglem :bum:
marco1980
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2015, 20:42
Życiówka na 10k: 40:33
Życiówka w maratonie: 3:07:40

Nieprzeczytany post

gasper pisze: 30 sie 2022, 10:51
to poproś fizjo albo jeszcze lepiej idź do osteopaty żeby sprawdzić przyczynę tej niesymetrii i ją usuń - bo przyczyna jest gdzie indziej - a czwórka to skutek
Dzięki za radę. Nawet nie wiedziałem, że jest taki lekarz :hahaha: :hahaha: :hahaha: . Możliwe, że w piątek go odwiedzę.
Awatar użytkownika
Deter
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1018
Rejestracja: 25 wrz 2017, 17:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

marco
Pytasz o radę... ale piszesz, że nie posłuchasz nas nic, a nic.
Prawdopodobnie jeden konkretny trening nic nie pomoże - najwyżej psychologicznie Cię podniesie na duchu.

Dla jednego 35 km to będzie miłe i spokojne rozbieganie, po którym za 2-3 dni nie będzie śladu a drugiemu zniszczy świeżość.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13600
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

gasper pisze: 30 sie 2022, 10:31 jeszcze jak się kolega podpali na początku to nawet szybciej, choć może być zmęczony tymi treningami na krótko przed i świeżości już od początku nie będzie. Wracając do treningów - stara zasada mówi, że lepiej zrobić 5 kilometrów na treningu za mało i niż 1 za dużo ;)
A w którym miejscu jest za duzo?
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13600
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Sikor pisze: 30 sie 2022, 11:49
marco1980 pisze: 30 sie 2022, 11:11 To mój ostatni maraton. Będę miał 42 lata i 195 dni w dniu biegu a to idealny moment aby rozstać się z tym dystansem. Zbyt męczące (w sensie, że trzeba bardzo się pilnować planu, diety itp.) są przygotowania i koszty finansowe, które w obecnych czasach trzeba brać pod uwagę.
W tym wieku to ja jeszcze nawet swojego pierwszego nie pobieglem :bum:
Ale racja, ze dla niektórych męczące... psychicznie.
ODPOWIEDZ