Co jadasz, że takie rymy układasz?
Znasz zakończenie?
Co jadasz, że takie rymy układasz?
No to jest po prostu petarda. Coś wymarzonego, o czym nawet nie marzę. Pamiętacie jak dłubałem w papciach, zmieniając ich charakterystyki? Zenek Marabut wciąż ma się dobrze, ale karbon go przerósł. No niestety nie da się chałupniczo włożyć płytki karbonowej do pianki na konkretną głębokość i uzyskać konkretny profil. To jest poza możliwościami warsztatowymi pana Zenka.Technologiczny wyścig
Przy okazji zwycięstwa Warholma po raz kolejny pojawiła się dyskusja na temat kolców z karbonową płytką, których od jakiegoś czasu używają sprinterzy. Rekordzista świata posiada dość nietypowe kolce, zaprojektowane przez jego trenera i wyprodukowane przez firmę sponsora (Puma). Nie wiemy, na ile te buty pomagają w uzyskiwaniu tak dobrych rezultatów, ale technologiczne wsparcie od jakiegoś czasu z pewnością odgrywa znaczącą rolę w poprawianiu rekordów na niskich płotkach.
W sauconach już nie biega?yacool pisze: ↑20 sie 2022, 10:27No to jest po prostu petarda. Coś wymarzonego, o czym nawet nie marzę. Pamiętacie jak dłubałem w papciach, zmieniając ich charakterystyki? Zenek Marabut wciąż ma się dobrze, ale karbon go przerósł. No niestety nie da się chałupniczo włożyć płytki karbonowej do pianki na konkretną głębokość i uzyskać konkretny profil. To jest poza możliwościami warsztatowymi pana Zenka.Technologiczny wyścig
Przy okazji zwycięstwa Warholma po raz kolejny pojawiła się dyskusja na temat kolców z karbonową płytką, których od jakiegoś czasu używają sprinterzy. Rekordzista świata posiada dość nietypowe kolce, zaprojektowane przez jego trenera i wyprodukowane przez firmę sponsora (Puma). Nie wiemy, na ile te buty pomagają w uzyskiwaniu tak dobrych rezultatów, ale technologiczne wsparcie od jakiegoś czasu z pewnością odgrywa znaczącą rolę w poprawianiu rekordów na niskich płotkach.
A teraz wyobraźcie sobie jeszcze jeden krok dalej. Czyli oprócz tego, że mam wpływ na projekt, to nie jest on wariacją na temat dizajnu, tylko konkretnym szukaniem najlepszego kształtu i proporcji na podstawie pomiarów wartości zrywu. No i co, szczena opada, nie? He, he.
Na koniec jeszcze dobitne info, że najk jest ciągle liderem. Nie ma lepszych papci od alf. I to wyłazi od razu. Zwłaszcza jak robiliśmy ciągi po 2:30. W innych butach bolą nogi i jest w odczuciach do dupy. Twardo, za twardo, wręcz udarowo. W alfach Seba popędza ebajka, bo nie czuje się prędkości, a właściwie przeciążeń.
Rożnica: w artykuł poparty mierzonymi cyferkami.yacool pisze: ↑22 sie 2022, 09:55 Powałkuję jeszcze ten artykuł z 2015 roku. Może od końca, czyli od konkluzji.
Ekonomia biegu to złożona koncepcja obejmująca serce, naczynia, nerwy, mięśnie, wydajność metaboliczną i biomechanikę. Tak tam jest napisane. Czyli wydajność niemetaboliczną należałoby chyba wcisnąć w biomechanikę. No nieważne. W podsumowaniu napisane jest też, że nie wydaje im się, żeby istniał jakiś łatwy do określenia, uniwersalny biomechaniczny wzorzec wydajnego ruchu. Sztywność nogi podporowej, o której jest mowa w artykule, jakoś łatwo im przyszła, bo im sztywniej tym dla każdego wydajniej. Cykl SSC to samo. Dotyczy każdego. No chyba, że ktoś nie ma nóg. Albo głowy. Istnieją więc jakieś biomechaniczne wzorce, które można uogólniać.
Prawdą jest, że należy skupiać się na indywidualnym biegaczu. Przede wszystkim w aspekcie prewencji. Niestety zabrakło jakiejkolwiek wzmianki o pracy stawu biodrowego. Jakby nie istniał. A ponoć przyczepione są do niego najsilniejsze mięśnie w ciele. Jest stawem globalnym, czyli od jego pracy zależy cała reszta, która względem tego stawu jest dystalna. Nic o tym nie ma w artykule. Za to jest o achillesie, jego ramieniu działania oraz o łuku stopy. W łańcuchu biomechanicznym, to są części dystalne, które najbardziej podlegają indywidualizacji. Tymczasem niewielkie zmiany pracy biodra potrafią bardzo zmienić pracę stopy, czy achillesa. Banalne przejście z pięty na śródstopie czyni rewolucję. A takie samo przejście z dodaniem do niego korekty ustawienia miednicy, to już... ło panie! Wyczyn. No i na każdego to zadziała, czyli mamy kolejny, łatwy do zidentyfikowania wzorzec biomechaniczny. Na razie tyle.
Warto więc spojrzeć na to z dystansem, bo inaczej zmierzy się głupoty. Choćby z dokładnością na którymś miejscu po przecinku, to wciąż będą głupoty.Elastic energy storage
The balance between eccentric and concentric contractions could potentially influence RE, since the eccentric contractions during which elastic energy is stored are less costly than the concentric contractions in which the energy is released.
(...) Unfortunately, there currently are no data available from which to quantify the relative energy cost of the two types of contractions nor has there been a method devised to differentiate true eccentric contractions from tendon stretching or to quantify the storage and release of elastic energy. There is however, consensus that this phenomenon contributes to both efficiency and economy of movement.