a może chcesz mi potowarzyszyć w podróży?

[Przemkurius]

No to!
Koniec odpoczynku. Do pracy!

Daj żyć, za tydzień kończę urlop dopiero

[faraon828]

Co za koń

Mam nadzieję, że 18 września nie planujesz startu na 1000 m w prawobrzeżnej części Warszawy

[Przemkurius]

Co za koń

Mam nadzieję, że 18 września nie planujesz startu na 1000 m w prawobrzeżnej części Warszawy

Witaj Krzyśku!

Na początku muszę powiedzieć, że jestem fanem Twojego insta i śledzę z wielką przyjemnością!
I bardzo szanuje za determinację w utrzymaniu jednego dnia celibatu biegowego!

Co do Warszawy, to na chwilę obecną tam się nie pojawię, gdyż niestety zostałem poproszony o wyświadczenie przysługi dokładnie w ten dzień. Być może coś się zmieni na początku września ale raczej się nie nastawiam

A nawiązując do konia, to raczej kobyła. Ledwo 130km na liczniku, a tu już drugi tydzień sierpnia idzie.

[faraon828]

Łe, tak po prawdzie to liczyłem, że zlejesz mi dupę, ale może jeszcze wszystko się ułoży pomyślnie dla tej wizji

Ze swojej strony obiecuję, że będę zwarty, gotowy i zdrowo dojechany

[Przemkurius]

Łe, tak po prawdzie to liczyłem, że zlejesz mi dupę, ale może jeszcze wszystko się ułoży pomyślnie dla tej wizji

Wiesz, tu na forum krąży takie "urban ledżend", że szybciej mnie Roland zniszczy i obrzydzi bieganie aniżeli pobiegnę 2:40/1000m
Na razie statam się przeciwstawiać tej wizji, ale kto wie jak długo to potrwa

Ze swojej strony obiecuję, że będę zwarty, gotowy i zdrowo dojechany

A to to na pewno, takie krosiki i siła biegowa na pewno oddadzą! #TeamKompromitacja!!!

[Rolli]

Lepiej by było to zrobic w naturze. Ale jest OK.
Nie widzę problemow z ta przerwa albo z 3:55. Taki trening da sie zaplanować, jak biegasz w samo południe. Wiec wszystko OK.

Zaliczone bez wzlotów i upadków.

[Przemkurius]

Lepiej by było to zrobic w naturze. Ale jest OK.
Nie widzę problemow z ta przerwa albo z 3:55. Taki trening da sie zaplanować, jak biegasz w samo południe. Wiec wszystko OK.

Zaliczone bez wzlotów i upadków.

Okej.

U teściów zbyt pofalowany teren jest żeby takie coś biegać po ulicy. Jeszcze nie teraz.

[Rolli]

Cos mi sie wydaja, ze w tym tygodniu będzie bardzo duzo.

[Rolli]

A może byś zaczął w 3:30 jak pisze 3:30, a nie 3:25?
Jak juz pisałem... doliczaj 2/3s przy temperaturach powyżej 30°.

[Przemkurius]

A może byś zaczął w 3:30 jak pisze 3:30, a nie 3:25?
Jak juz pisałem... doliczaj 2/3s przy temperaturach powyżej 30°.

dobrze, będę zaczynał po 3'30. będę również obniżał tempo.
lecz czy nie uważasz, że takie 2km po 3'30 nie powinno mnie zamiatać mimo wszystko?

bo według mnie na tym etapie nie powinienem mieć problemów z bieganiem takich odcinków powyższym tempem, a jednak po raz kolejny jest kupa.

[Siedlak1975]

Roland nie 2-3s a 5-10s w takich warunkach

[Rolli]

A może byś zaczął w 3:30 jak pisze 3:30, a nie 3:25?
Jak juz pisałem... doliczaj 2/3s przy temperaturach powyżej 30°.

dobrze, będę zaczynał po 3'30. będę również obniżał tempo.
lecz czy nie uważasz, że takie 2km po 3'30 nie powinno mnie zamiatać mimo wszystko?

bo według mnie na tym etapie nie powinienem mieć problemów z bieganiem takich odcinków powyższym tempem, a jednak po raz kolejny jest kupa.

Nie, nie powinno, ale pracujemy nad tym.

[Rolli]

Roland nie 2-3s a 5-10s w takich warunkach

Pod koniec lata, nie powinno to stwarzać az takich problemow. Na początku tak, na koniec jest organizm przyzwyczajony.

[Siedlak1975]

Roland nie 2-3s a 5-10s w takich warunkach

Pod koniec lata, nie powinno to stwarzać az takich problemow. Na początku tak, na koniec jest organizm przyzwyczajony.

i tak i nie. Jeśli mam do 30C i niska wilgotność to jeszcze jakoś idzie czyli powiedzmy te 2-3s ale 30C i więcej i wysoka wilgotność lub pełna lampa czyli grubo ponad 30C to dramatycznie spadają prędkości. Przynajmniej ja tak mam ale nie wydaje mi się żebym był wyjątkiem. Z tego co Przemek opisał wynika, że właśnie taki warun miał.

[Przemkurius]

. Z tego co Przemek opisał wynika, że właśnie taki warun miał.

Pełna patelnia, sam asfalt. Auto w słońcu stojąc pokazuje 35stopni.