a może chcesz mi potowarzyszyć w podróży?

[MatiR]

Zresztą.... 2minuty biegu. Co to jest. Chwila i po krzyku.

[Przemkurius]

Teraz do maratonu tylko odpoczynek.

Czyli nas czeka maraton uśmiechu

Fakt... wystarczy pobiegać parę 2-setek i 800m sub2 w kieszeni.

I 6x150!
Poza tym takie sub2/800 kręci bardziej niż sub3/1000.

Zresztą.... 2minuty biegu. Co to jest. Chwila i po krzyku.

I to jest w tym piękne. Od początku jedziesz na pełnej. Zero kalkulacji.
Dla mnie idealnie, bo przy 5k np. zdarza mi się za dużo myśleć i kombinować. A tak nie ma na to czasu

[cichy70]

zawsze se może drzwi w pokoju domknąć.
dwa razy nawet.
tym nieśmiałym wtrętem sygnalizuje tylko, że śledzę cały czas twe domknecia.
musze się zebrać w sobie i domknąć swoje wpisy.

[Rolli]

Oooo... stare problemy sie odzywają. Będziemy dopasowywać.

[Rolli]

Masz trzy dni, zeby nogi sie uspokoiły.

[Przemkurius]

Masz trzy dni, zeby nogi sie uspokoiły.

nie dam się tak łatwo zajechać!

jutro będzie moja nowa broń!

[MatiR]

Kolejny widzę który kupił pistolet.
Modny się zrobił

[Przemkurius]

Kolejny widzę który kupił pistolet.
Modny się zrobił

Raz, że rolką nie wszędzie dojdę z odpowiednim naciskiem a dwa trzeba wejść na wyższy level

[Rolli]

Pochwala za wykonanie!
Nagana za jęczenie!
... no ale powoli sie do tego przyzwyczajam.

[Przemkurius]

Pochwala za wykonanie!

końcówka miała być co prawda inna, ale zwyczajnie wziąłem pod uwagę kilka czynników i o. ale w środę postaram się bardziej!

Nagana za jęczenie!
... no ale powoli sie do tego przyzwyczajam.

ale obecnie to narzekanie to jest takie bardzie żeby lepiej zobrazować jak się czułem itd.
z zimowym narzekaniem to nie ma nic wspólnego

[Rolli]

No to moze kiedys sie doczekamy ze fajnie i jeszcze fajniej.

[Przemkurius]

No to moze kiedys sie doczekamy ze fajnie i jeszcze fajniej.

powtórzymy czerwiec (tylko z lepszym wynikiem na milę) i będzie fajnie super ekstra!

[Rolli]

No alle treningi tez robią frajdę.
Mi na przykład.

[Przemkurius]

No alle treningi tez robią frajdę.
Mi na przykład.

Mnie też. Szczególnie, jak takie ~3'40/km wchodzi coraz lżej.
Aż ludzie na mieście pytają, czy będziemy atakować dychę po 3'35 skoro dwójki latam w 7:10
A, że ja maruda jestem to zawsze znajdę powód do narzekania. Ale walczę z tym

[Rolli]

Jak na 35° wyszło wyjątkowo dobrze.
Dodatkowo adaptacja i stymulacja ciepła.

Troche mnie zdziwiło, ze tak wcześnie pobiegałeś i nie poczekałeś na 19/20 wieczorem, gdzie temperatury o 5° niższe..


Dzisiaj tylko spokojnie, bez zegarka!!! Taki trening musisz najpierw zregenerować i sie nawodnić. Wypicie 3 litrów w 10 minut tu nie pomoze. Dzisiaj regeneracja!