Robbur - komentarze
Moderator: infernal
- robbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1180
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
- Życiówka na 10k: 44:44
- Życiówka w maratonie: brak
Zakładam na wszelki wypadek, jakby ktoś, coś
- robbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1180
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
- Życiówka na 10k: 44:44
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki, mam nadzieje, że nie zrobiłem falstartu i nie założyłem bloga przedwcześnie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 402
- Rejestracja: 29 maja 2019, 09:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- robbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1180
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
- Życiówka na 10k: 44:44
- Życiówka w maratonie: brak
O kurcze, rewelacja. Zaraz sobie zapiszę w formie pdfa na dysku, żeby w przyszłości wnukom, jak się jakie trafią pokazać jaki to dziadek był sportowiec. Tylko, że teraz nie będę już mógł zmyślać ...
Bardzo dziękuję.
Bardzo dziękuję.
-
- Wyga
- Posty: 68
- Rejestracja: 11 maja 2022, 18:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam. Tak tylko chciałem zameldować, że czytam i trzymam kciuki.
Za zdrowie przede wszystkim.
Wyniki na rowerze jak dla mnie imponujące.
Pzdr.
Za zdrowie przede wszystkim.
Wyniki na rowerze jak dla mnie imponujące.
Pzdr.
- robbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1180
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
- Życiówka na 10k: 44:44
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki,
Widzę, że pierwszą biegową fazę mieliśmy w tym samym czasie i wracamy prawie po takiej samej przerwie. Ja w loginie móglbym wstawić rok 1972
A rower to fajna sprawa, nie chcę za dużo o tym pisać bo to w końcu blog biegowy, ale mam nadzieję że pomoże mi wrócić do odrobinę regularniejszego biegania.
Widzę, że pierwszą biegową fazę mieliśmy w tym samym czasie i wracamy prawie po takiej samej przerwie. Ja w loginie móglbym wstawić rok 1972
A rower to fajna sprawa, nie chcę za dużo o tym pisać bo to w końcu blog biegowy, ale mam nadzieję że pomoże mi wrócić do odrobinę regularniejszego biegania.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4103
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
To jestem większym burakiem, bo nie dosyć, że patrzę to jeszcze przeliczam to na tempo.
A w ogóle to wpadłem powiedzieć, że podglądam i kibicuje.
-
- Wyga
- Posty: 68
- Rejestracja: 11 maja 2022, 18:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Gratuluję udanego lipca. U mnie też najaktywniejszy biegowo od wielu, wielu lat. A warunki raczej niesprzyjające.
Jak na kontuzje, które opisujesz i bieganie z kijkami, to tempo jest jak dla mnie imponujące. Ja biegam bez kijków, wydaje mi się, że wcale nie wolno (jak spotykam na trasie biegaczy, to zawsze biegnę od nich szybciej), a tempo wiele od Twojego się nie różni.
Życzę spełnienia celów w sierpniu.
I zdrowia nade wszystko.
Jak na kontuzje, które opisujesz i bieganie z kijkami, to tempo jest jak dla mnie imponujące. Ja biegam bez kijków, wydaje mi się, że wcale nie wolno (jak spotykam na trasie biegaczy, to zawsze biegnę od nich szybciej), a tempo wiele od Twojego się nie różni.
Życzę spełnienia celów w sierpniu.
I zdrowia nade wszystko.
- robbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1180
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
- Życiówka na 10k: 44:44
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki. Z tego co widzę to biegasz jednak dwa razy dłuższe trasy
Ps. dorzuć link do blogu w podpisie, trochę ułatwi to przeglądanie. Na razie masz tylko do komentarzy.
Ps. dorzuć link do blogu w podpisie, trochę ułatwi to przeglądanie. Na razie masz tylko do komentarzy.
- rocha
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1140
- Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław
Powodzenia! Wypisuję się na trochę z treningów więc przynajmniej pokibicuję!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1295
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
Też będę śledził!
Szczególnie z wagą, życzę powodzenia, gdyż to jednak trudniejsze/bardziej wymagające niż bieganie i jazda na rowerze. Pozdrawiam!
Szczególnie z wagą, życzę powodzenia, gdyż to jednak trudniejsze/bardziej wymagające niż bieganie i jazda na rowerze. Pozdrawiam!
- robbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1180
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
- Życiówka na 10k: 44:44
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki chłopaki. Akurat z tą wagą to jakoś to idzie. Zawsze traktowałem spadek wagi jako bonus aktywności ruchowej, a nie cel sam w sobie. Chociaż jednocześnie jest to też poważny krok w kierunku bezpieczniejszego biegania.
- robbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1180
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
- Życiówka na 10k: 44:44
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki Aniu.
A jak tam twój powrót do zdrowia? Próbowałaś deptać z kijami?
A jak tam twój powrót do zdrowia? Próbowałaś deptać z kijami?