Aniad1312 - pole do popisu
Moderator: infernal
- robbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1180
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
- Życiówka na 10k: 44:44
- Życiówka w maratonie: brak
Cześć Aniu, nie wiem czy mnie kojarzysz z poprzedniego życia biegowo-blogowego?
Miło jednak wiedzieć, że ktoś jeszcze z "tamtych" czasów kontynuuje swoje zmagania. Prześledziłem Twoje początkowe wpisy w roku 2020 i obecnie przeżywam coś podobnego. Na razie jestem na etapie wyrzucania z głowy temp i odległości jakie pokonywał dawny ja i przyzwyczajania się do możliwości mnie obecnego
Myślę, że kijki, o których wspomniałaś w ostatnim zdaniu swojego wpisu są dobrym rozwiązaniem aby jakoś przebrnąć przez kontuzję. Ja tylko się kulam o kijach
Zdrówka i wytrwałości.
Miło jednak wiedzieć, że ktoś jeszcze z "tamtych" czasów kontynuuje swoje zmagania. Prześledziłem Twoje początkowe wpisy w roku 2020 i obecnie przeżywam coś podobnego. Na razie jestem na etapie wyrzucania z głowy temp i odległości jakie pokonywał dawny ja i przyzwyczajania się do możliwości mnie obecnego
Myślę, że kijki, o których wspomniałaś w ostatnim zdaniu swojego wpisu są dobrym rozwiązaniem aby jakoś przebrnąć przez kontuzję. Ja tylko się kulam o kijach
Zdrówka i wytrwałości.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
No pewnie, że kojarzę jako niemal forumowa emerytka, powinni mi i paru innym osobom dopłacać za wysługę lat na forum...
Mam podobnie, cały czas. Tzn. jak widzę, że mogę biegać szybciej, to nie lubię biegać wolniejNa razie jestem na etapie wyrzucania z głowy temp i odległości jakie pokonywał dawny ja i przyzwyczajania się do możliwości mnie obecnego
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
Dzięki W upał i tak biegam z reguły dość wcześnie rano, kiedy nie ma aż takiej patelni. Rower niestety odpada, basen zamknięty, a gdzieś dalej to nie mam chęci, aż tak pływania nie kocham
No, to by dopiero byłoPrzemkurius pisze: ↑29 cze 2022, 05:14 Zdrowia!
Poza tym może, że nie biegasz?
W taki upał, a nie daj Bóg jeszcze byś jakiegoś udaru dostała
*******
Czytam Wasze wpisy, ale nie przychodzą mi do głowy żadne inne słowa komentarza niż "super tempo", "dobrze pobiegałeś", "wow!". Jednym słowem polot w nich taki jak bombonierka na walentynki. Więc wolę nie pisać nic Ale podziwiam i trzymam kciuki!
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9044
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Ja mam ostatnio depresję z pisaniem bloga
Trzymam kciuki za powrót na ścieżki biegowe bez bólu.
Sam walczyłem już nie raz z kręgosłupem to wiem jak to jest, SKS.
Wysłane z mojego Pixel 5 .
Trzymam kciuki za powrót na ścieżki biegowe bez bólu.
Sam walczyłem już nie raz z kręgosłupem to wiem jak to jest, SKS.
Wysłane z mojego Pixel 5 .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- rocha
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1140
- Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław
**********
Nie boli, gdy leżysz i się nie ruszasz. To dobrze.
A spytam jeszcze, czy ból jest taki jak jak strzał gwoździarką, czy raczej jak spokojne przypalanie pogrzebaczem?
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1956
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
U 15% populacji nerw kulszowy przechodzi chamsko przez miesien gruszkowaty w posladku. To troche slepy strzal ale jak promieniuje w dół az po lydke i stope, to moze wlasnie potrzebna jest pilka golfowa i rozmasowanie miesnia gruszkowego.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
Bywa różnie
No...to raczej grubsza sprawa.sultangurde pisze: ↑29 cze 2022, 21:37 U 15% populacji nerw kulszowy przechodzi chamsko przez miesien gruszkowaty w posladku. To troche slepy strzal ale jak promieniuje w dół az po lydke i stope, to moze wlasnie potrzebna jest pilka golfowa i rozmasowanie miesnia gruszkowego.
Ale będę żyła.
Chyba.
- robbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1180
- Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
- Życiówka na 10k: 44:44
- Życiówka w maratonie: brak
Jak to jest, że największą wolę biegania mają ci co biegać nie mogą?
Znam ten ból, gdy człapiesz pieszo a tu mijają cię biegacze...
Ale cierpliwości, jeszcze zadrżą biegowe ścieżki pod Twoimi stopami.
Zdjęcia ładne, szczególnie magiczne to pierwsze.
Znam ten ból, gdy człapiesz pieszo a tu mijają cię biegacze...
Ale cierpliwości, jeszcze zadrżą biegowe ścieżki pod Twoimi stopami.
Zdjęcia ładne, szczególnie magiczne to pierwsze.
- rocha
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1140
- Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław
Pszenica u nas jeszcze całkiem zielona, a u Was żniwa lada tydzień, jak widzę.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4205
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
ufffff.
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974