Technika biegu - analiza
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12875
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Rozumiem, że to jest sugestia, że mamy pakować walizy i ruszać w drogę, tak?
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4083
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Może, choć podobno 40% mrówek albo mrówków się opierdziela i nic nie robi.
A czytałem też o jakimś gatunku co biega z kadencją 2500, tylko nie wiem czy z podwójnym grzebnięciem.
-
- Wyga
- Posty: 112
- Rejestracja: 13 sty 2020, 19:50
- Życiówka w maratonie: brak
Pytam serio, nie wiem w ogóle jak ze świadomością u zawodników/trenerów, że istniejecie i co robicie, może ktoś się trafi "kumaty". Co do ruszania w drogę to macie w planach wyjazd do Kenii?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12875
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Zdecydowanie zaliczam się do tych 40% nierobów. Nie ma nic bardziej przygnębiającego jak wykonywanie rzetelnej i nikomu niepotrzebnej roboty. To ponoć jest fragment większej pracy doktorskiej pisanej w pocie czoła przez jakiegoś Hiszpana. Ma tak blisko do Katira... Jego by wziął na testy wyskoków, a nie jakieś grube nastolatki, które potem z niskim gct cisną po 6:00/km.
Wyjazd do Kenii, ale też choćby do innego miasta, wiąże się z kosztami. To jest prywatna inicjatywa, realizowana w naszym czasie wolnym od pracy. Nie dysponujemy budżetem pozwalającym na takie szeroko zakrojone badania. Nie mamy też sponsora, dzięki któremu moglibyśmy rzucić w cholerę wszystko i zająć się tylko badaniami.
Wyjazd do Kenii, ale też choćby do innego miasta, wiąże się z kosztami. To jest prywatna inicjatywa, realizowana w naszym czasie wolnym od pracy. Nie dysponujemy budżetem pozwalającym na takie szeroko zakrojone badania. Nie mamy też sponsora, dzięki któremu moglibyśmy rzucić w cholerę wszystko i zająć się tylko badaniami.
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Czy tu zaszło naśmiewanie się z grubych dziewczyn czy z tego,że ktoś biega po 6:00/km a może jedno i drugie?
Może kogoś bawi ale dla mnie ani jeden ani drugi powód nie jest do naśmiewania się.
Może kogoś bawi ale dla mnie ani jeden ani drugi powód nie jest do naśmiewania się.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12875
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Jeżeli już ktoś tu się naśmiewa, to z poziomu 30s na 200.
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Warto czasami uświadomić ,że nie ma sensu brać na poważnie książkowych bajek.
Nie z poziomu a z gloryfikacji tempa wynikało uświadamianie. Ale rozumiem,że z naśmiewania się z grubasek biegających po 6:00/km jakoś wybrnąć trzeba było .....cóż
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12875
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
wspaniałe są te wypowiedzi i jak zwykle głęboko przemyślane
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
To po ile biegał ten kenijski geniusz? Bo polskie dziewczynki i to te dosyć przeciętne biegają po 27-28s tuż po ukończeniu podstawówki. Łatwo to wygooglać.
Chyba faktycznie pierwszoroczniak oznaczało 7 lat....
Trzeba odróżniać prawdę od bajek ze smokami.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12875
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
jarząbek wciąż rozkminia co tu się wydarzyło
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12875
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Kolejny materiał, pokazujący stereotyp dotyczący biomechaniki wybicia. Autor jest trenerem przygotowania motorycznego i zdaje się miłośnikiem triatlonu. Czy to o czym mówi jest jakoś mniej warte od prac doktorskich publikowanych w internecie? Bynajmniej. W praktyce są warte tyle samo.
W czym rzecz.
Poniżej kadr z obrazkiem zaznaczonej nogi zakrocznej, której rolę w wybiciu podkreśla autor, katując widza egzaltacją na jej punkcie. A teraz ponownie kadr z 43ms fazy gct, czyli odpowiadający największej dynamice wybicia.
Gdzie jest noga zakroczna? Albo może pytanie powinno brzmieć, która noga, to zakroczna?
Warto sobie to najpierw ustalić zanim zaczniecie skakać inspirowani artykułami na pubmedzie.
W czym rzecz.
Poniżej kadr z obrazkiem zaznaczonej nogi zakrocznej, której rolę w wybiciu podkreśla autor, katując widza egzaltacją na jej punkcie. A teraz ponownie kadr z 43ms fazy gct, czyli odpowiadający największej dynamice wybicia.
Gdzie jest noga zakroczna? Albo może pytanie powinno brzmieć, która noga, to zakroczna?
Warto sobie to najpierw ustalić zanim zaczniecie skakać inspirowani artykułami na pubmedzie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1946
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
@yacool
Trochę kulą w płot strzeliłeś z tym porównaniem. Widziałem ten filmik kiedyś i gość ma rację z punktu widzenia biegania Iron Mana, Double iron mana.
Weź pod uwagę, że goście na przykłady których się powołuje w filmiku jako "lekko biegających" mają już za sobą w przypadku IM 4 km pływania, 180km na rowerze i biegną na tyle lekko na ile pozwalają im rezerwy energii jakie zachowali. Wsadź Sebastiana do basenu na 1,5 godziny, potem niech pokurczony jedzie na rowerze ze 4-5 godzin to zobaczymy jak technicznie będzie biegać ten maraton
Trochę kulą w płot strzeliłeś z tym porównaniem. Widziałem ten filmik kiedyś i gość ma rację z punktu widzenia biegania Iron Mana, Double iron mana.
Weź pod uwagę, że goście na przykłady których się powołuje w filmiku jako "lekko biegających" mają już za sobą w przypadku IM 4 km pływania, 180km na rowerze i biegną na tyle lekko na ile pozwalają im rezerwy energii jakie zachowali. Wsadź Sebastiana do basenu na 1,5 godziny, potem niech pokurczony jedzie na rowerze ze 4-5 godzin to zobaczymy jak technicznie będzie biegać ten maraton
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12875
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Logika jego wywodu jest ok. Podobnie zresztą jak w poprzednim przypadku z biegającym fizjoterapeutą. Błąd jest w założeniach. Nie znając cyferek, opieramy się na intuicji, która bywa zawodna. Potem staje się to kanonem i na nim budowane są systemy treningowe, ale też rehabilitacyjne.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 355
- Rejestracja: 08 maja 2010, 14:51
- Życiówka na 10k: 32:30
- Życiówka w maratonie: 2:27:16
- Lokalizacja: Wrocław
Yacool a patrzyłeś/analizowałeś kiedyś technikę nabiegu do skoku Mutaza Barshima? Kurde ja nie mogę się napatrzeć jak lekko i sprężyście się porusza. Ciekawe ile by poleciał jakaś piątkę, oczywiście po przygotowaniach. Pytanie czy trening długodystansowy nie zepsuł by tej sprzężynki
#WrocławskieIten
HM: 1:11:11
M: 2:27:16
HM: 1:11:11
M: 2:27:16
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12875
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Tak i można to porównać z nabiegiem dziewczyn. Taka Lewczenko, czy Mahuczik wyglądają przy nim fatalnie. O tym nawet wspomina Wszoła w swoich zazwyczaj nudnych komentarzach. A Mutaza na półtoraka. Pod warunkiem, że bieg będzie cały czas po torach, bo nie wyobrażam sobie go jak walczy o miejsce na bieżni, he, he.