Technika biegu - analiza

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12671
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No proszę. Jakże nie czuć się wyróżnionym po takim osobistym i emocjonalnie nacechowanym poście. Jakbyś się jeszcze przedstawił, to może nawet zyskałbyś jakiś szacunek.
New Balance but biegowy
Ricardo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1976
Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ale na co chcesz dowody? Bo nie rozumiem. Złamał przepisy? Złamał i został zawieszony.

Nie napisałem, że zawodnicy Salazara byli na dopingu tylko:
Salazar na pewno nie zachowywał się "profesjonalnie" co potwierdzają jego byli zawodnicy. To nie jest tak, że wszystko było super i nagle się rozpadło. Oczywiście możesz wierzyć, że ci wszyscy zawodnicy, trenerzy, masażyści, którzy współpracowali z Salazarem fałszywie go oskarżają, ale ta wersja wydaje się być bardzo mało prawdopodobna
Dla mnie dokumenty USADY potwierdzają, że Salazar działał "nieprofesjonalnie" / złamał przepisy.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12671
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

500 metrów. 800 później.
Co pokażą akcelerometry podczas takiego biegu? Pomiary telemetryczne chyba tu już wymiękają. A raczej na pewno nie uchwycą zanikających rotacji. Ile światu dałby taki bieg w wykonaniu Niekerka z przyklejonymi czujnikami? Poza rekordem świata, rzecz jasna.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12671
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: 16 lut 2022, 21:08 To nie magiczna rozpiska tylko doświadczenie.
To nie jest żadne doświadczenie tylko założenie. Więc nie lansuj się tu na wielkiego znawcę tematu.
Mnie nawet mniej interesuje to czy dobiegnie do mety na 1:39. Interesuje mnie stałe tempo pracy na ile to tylko możliwe i obserwacja degradacji wskaźników biomechanicznych. Niech skończy na 750, albo i na 700 metrze. Potrzebuję danych.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13482
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 16 lut 2022, 21:38
Rolli pisze: 16 lut 2022, 21:08 To nie magiczna rozpiska tylko doświadczenie.
To nie jest żadne doświadczenie tylko założenie. Więc nie lansuj się tu na wielkiego znawcę tematu.
Mnie nawet mniej interesuje to czy dobiegnie do mety na 1:39. Interesuje mnie stałe tempo pracy na ile to tylko możliwe i obserwacja degradacji wskaźników biomechanicznych. Niech skończy na 750, albo i na 700 metrze. Potrzebuję danych.
No widzisz... taki z ciebie znawca. Ja nie zakładam tylko pisze o doświadczeniu. Nie moim doświadczeniu, tylko doświadczeniu trenerów z RS. Twoje zaślepienie biomechanika prowadzi niestety do braku wyników. Biomechanika jest ważna, ale zapominanie o metabolizmie i fizjologi jest karkołomne.

A tak... metabolizm ma ogromne znaczenie w pracy biomechanicznej, ponieważ miesnie pracując na zakwaszeniu, zmęczeniu metabolicznym i komórek neuronowych pracują inaczej. Nie branie tego pod uwagę jest fajne tu na forum, ale na treningach w realu najlepszych niedopuszczalne i świadczy tylko o braku wiedzy. Jako ze w biegu maratońskim jest to drugorzędne, gdyż przy tym dystansie biegacze musza sie martwic tylko tym zeby starczyło glikogenu jak najdłużej, to już w treningu na dystansach średnich, gdzie zawodnik przebiega wszystkie procesy metaboliczne, jest to esencjalne. Juz taka mała dawka NBC pozwoli na przesuniecie załamania o parę metrów co oznacza 1-2s/800m.

No tak, ale to tylko moje przemadrzanie sie i lansowanie na wielkiego znawce. Codzienny chleb trenera 3 klasy na dystansach średnich... oczywiście bez znaczących wyników.

(mam nadzieje, ze nikogo tu jeszcze nie obraziłem... bo bana będzie :O )
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12671
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

O jakim doświadczeniu jest mowa, gdy jeszcze nikt tak nie pobiegł? Poza tym masz paskudną manierę wmawiania i wciskania mi słów i rzeczy, które nie mają miejsca.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13482
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 16 lut 2022, 22:07 O jakim doświadczeniu jest mowa, gdy jeszcze nikt tak nie pobiegł?
Przeliczyłem tylko zwykła formułkę na 800m. Ale tej formułki nie zdradzę, bo to tajemnica wtajemniczonych. :ble:
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12671
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No i na koniec kwestia najważniejsza. Jak takie dane dobrze zinterpretować i wyciągnąć wnioski już dla zawodników w innych konkurencjach? A w dalszym etapie jaki stworzyć program tudzież metodę treningową, o którą tak ładnie mnie prosisz od dłuższego czasu, bo jesteś przecież taki ciekawy tych wszystkich rzeczy. No i nie tylko ty, bo i Kozłowski zapewne również nie może się doczekać, co takiego ma trenować, żeby złamać 2:10.
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: 16 lut 2022, 20:40
yacool pisze: 16 lut 2022, 19:22 W jego wyegzaltowanej książce autobiograficznej na końcu jest fragment, który można by zapisać na konto jakiejś obserwacji biomechanicznej. Salazar wspomina tam, że zauważył u Ruppa iż ma jeden krok nieco dłuższy. I to tyle. Żadnych refleksji, żadnych opisów pracy nad ruchem. To u niego nie istniało. Dostał po prostu młodego chłopaka, który już na wstępie miał talent, bo bez problemu biegał dwusetki zdaje się w 30s, co dla rówieśników było nie do osiągnięcia. Takich historii może być dużo. Możliwe że są powszechne. Jest strzał, a potem jedzie się na famie trenera o genialnych metodach treningowych. To jest jeden z większych hamulców w rozwoju metod treningowych, które mogą mieć realny wpływ na technikę biegu. Nie ma obiektywnych danych. Są tylko barwne historyjki i stereotypy o ciężkiej pracy, adekwatnej do wyniku.
30s? Niesamowite. Ile on miał wtedy lat? 8?
Też mnie to rozbawiło bo nie pamiętam aby kiedykolwiek i którykolwiek z moich rówieśników biegał tak wolno. Musiałby mieć owe 8 lat lub 58 ;-)

Jeżeli ktoś mówi o jakimkolwiek talencie przy 30s to nie wyśmiewając ale to musiało być naprawdę jeszcze dziecko. Może to było na boso, pod wiatr i pod górkę?
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12671
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ooo witam jarząbka.
A wiesz co sprawdzę co tam Salazar pisał. Tylko nie wiem gdzie mam tę książkę. Poczekasz? Ty zawsze w dobry czas przychodzisz z piękną klawiaturą. Zazdroszczę tej bieli.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12671
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała i tu już o tym była mowa. Chodzi o pewien rodzaj niezależności powięzi względem układu nerwowego. Pamiętacie? Powięź ma swój system komunikacji oparty na mechanicznych pociągnięciach. Taka komunikacja jest kilka razy szybsza od impulsu nerwowego, ale bardziej chodzi o to, że jest jakby druga komunikacja obok komunikacji w układzie nerwowym. Stąd podejrzenie, że w jakiś sposób praca powięzi może być realizowana poza układem nerwowym, a więc nie ma na nią wpływu narastające zmęczenie. No to już tak na dobranoc.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12671
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:30s? Niesamowite. Ile on miał wtedy lat? 8?
Arti pisze:Też mnie to rozbawiło bo nie pamiętam aby kiedykolwiek i którykolwiek z moich rówieśników biegał tak wolno. Musiałby mieć owe 8 lat lub 58 Jeżeli ktoś mówi o jakimkolwiek talencie przy 30s to musiało być naprawdę jeszcze dziecko. Może to było na boso, pod wiatr i pod górkę?
Dla wielkiego znawcy i trenera w klubie Tęcza oraz dla jego wiernego przydupasa Jarząbka, cytat z książki Alberto Salazara:
Jim [Jim Rilatt, trener piłki nożnej] poprosił mnie o polecenie jakiejś metody treningu wytrzymałościowego dla drużyny Central Catholic. Zaproponowałem, żeby zawodnicy, zamiast biegać pod koniec treningu na dwie mile, czyli trzy tysiące dwieście metrów, co było standardem w większości grup, prowadzili ćwiczenia interwałowe, na przykład robili dziesięć albo dwanaście powtórek biegu na dwieście metrów – w ten sposób pracowaliby nad ważną u zawodników piłki nożnej wytrzymałością. Jim postanowił spróbować. Jakiś czas później zagadnął mnie, kiedy szedłem na trening.
– Słuchaj, Alberto, dzięki za radę – powiedział. – Metoda chyba trafiła do chłopaków. To rzeczywiście sensowniejsze niż puste zaliczanie kilometrów. Jeszcze jedna sprawa: jest u mnie pewien pierwszoroczniak, przyjrzyj mu się, może nada się do biegów przełajowych. Pokonuje te dwieście metrów w trzydzieści, trzydzieści jeden sekund. Tak pruje, że żaden z chłopaków nie jest w stanie go dogonić.
Trzydzieści sekund to niebywale dobry czas na tym dystansie, w tego rodzaju ćwiczeniu, w przypadku nieprzeszkolonego sportowca. Nawet jak na przeszkolonego biegacza to bardzo dobry wynik.
– Nie no, masz zepsuty stoper – odparłem. – Albo coś poknociłeś z długością dystansu.
– Proszę cię, przecież wiem, ile to dwieście metrów – obruszył się Jim. – I umiem obsługiwać stoper. Alberto, ten dzieciak jest naprawdę wyjątkowy.
Jim się nie mylił. Ten chłopak był wyjątkowy. Nazywał się Galen Rupp. Ten chudy, czternastoletni blondyn biegał płynnie i bez wysiłku, (...)
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13482
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Postaraj sie być dokładniejszy w wypowiedziach:
2setka to 2setka a nie interwały.
Bo takie 200m to biegają male, jedenastoletnie dziewczynki w klubie Tecza:
https://statystyka.pzla.pl/stat.php?Res ... &K%5B%5D=4

Ale tez 10x200 w 30s nie widzę u 14 latka az takich wielkich problemow. No chyba ze akurat wstał z kanapy.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12671
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie no wiadomo. Ty zawsze masz rację. Muszę się poprawić i być bardziej precyzyjny. Pozdrawiam i życzę sukcesów.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13482
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 17 lut 2022, 12:16 Nie no wiadomo. Ty zawsze masz rację. Muszę się poprawić i być bardziej precyzyjny. Pozdrawiam i życzę sukcesów.
Dziękuje i wzajemnie! :oczko:
ODPOWIEDZ