Koronawirus Covid 19

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4107
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

rocha pisze: 14 lut 2022, 08:45 Pierwszy akapit, to dla mnie pochwała demokracji w stylu ateńskim.
Dajmy temu spokój, bo zaczynamy się nie rozumieć.
Wróćmy do pytanie, szczepić się czy nie?
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1144
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

szczepić
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13614
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

rocha pisze: 14 lut 2022, 14:22szczepić
Do teraz nie rozumie tych emocji z tym związanych. Mnie tez to wszystko wkurza i uważam ze 90% tych zastrzeżeń kolo Covidowych to pit na wodę i akcjonizm. Ze lekarze sie dorabiają, a politycy i media sieja panike... wszystko sie zgadza... Ale zeby sie tak podniecać szczepionka? Przede wszystkim, ze każdy z nas ma juz 3-4-5-6 innych szczepionek w organizmie. Tego nie rozumie.

Jak można oglądać od 2 lat tylko jeden filmik na FB, jak kobieta jest 8x kontowana na Covida az jej wyskoczy positive i sie tym wiecznie podniecać? No i co z tego? Zaszczepić sie i z głowy. Juz tylko 51% szansy zeby w ten sposób uniknąć szpitala, jest lepsze jak 49%.

Acha... ktoś dostał szczepionkę i po 2 dniach umarł. Zgadza sie. Ale ze 100000000 nie dostało szczepionki i z tego powodu umarli to sie nie liczy? Jakos tych relacji nie rozumie. Ale po prostu moze taki 50-latek zapomniał na czym polega rachunek prawdopodobieństwa?
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4107
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Też lubicie Andrzeja?

Obrazek
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1144
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

Gdyby nie emocje wokół covid wcale bym się do wątku nie dopisywał. Przyznaję, że przegapiłem trochę pierwsze strachy i pierwsze nadzieje. Teraz jednak, gdy już jest szczepionka, lekarstwa, doświadczenie ozdrowieńców, ciekawi mnie kulturotwórcza rola covida. Niby mówimy o infekcji wirusowej, ale odwołujemy się do psychologii, socjologii, statystyki, psychiatrii. Wciąż nie możemy sobie poradzić ze zwykłą infekcją. Cieszę się, że liczne są głosy sugerujące, że nie ma o czym gadać.
Oby takich jak najwięcej.

A tak swoją drogą, covid wyłączył mnie z biegania na kilka dni, gorączkowałem półtorej doby, wypłukał kamienie nerkowe i pozostawił niewielkie zrosty opłucno-przeponowe. Dłużej też kaszlałem, niż po innych przeziębieniach, ze dwa tygodnie(?). Było to rok temu. W tym roku podobne przeziębienie przechodziłem, ale gorączkowałem krócej, jeszcze resztki wykaszowywuję. Nie badałem się. Rodzina chorowała podobnie, tyle, że nie robili przerwy w bieganiu - bo nie biegają. Gdyby nie ta powszechna ekscytacja, chyba bym nie uważał za stosowne dzielić się tymi informacjami.
No, ale skoro mamy specjalny watek, to chyba wypada.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4107
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Kurde rocha mnie wciągnął w dyskusję antropologiczną i oślepłem. :grr:
Sławcio jak dziecko, wszystko ok?
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: 13 lut 2022, 21:48Niestety nie.
W tej pandemii twoja decyzja ma wpływ na osoby ze słabszym organizmem i osoby starsze. Zamknięta w domu starców babcia nie umrze, bo sie na cos tam zdecydowała, tylko umrze bo osoba ja pielęgnująca zdecydowała sie nie szczepić.
Zupełnie nie o to chodzi.
Chodzi o decyzję konkretnej osoby, skutki decyzji wyłącznie dla tej osoby i kto ponosi za to odpowiedzialność.
Odnosiłam się do konkretnej, przytoczonej sytuacji, gdy pewna osoba nie zdecydowała się na zaszczepienie, zachorowała i zmarła, a jej rodzina odpowiedzialnością za to obciąża ludzi głoszących "teorie", żeby się nie szczepić. Przepraszam, ale wg mnie "głoszenie teorii" nie jest jeszcze namawianiem i nie ma obowiązku ulegania tym teoriom. Gdyby jeszcze za to płacili ... (ironia).

Trochę tak, jakby odnieść ciężką kontuzję w wyniku uprawiania sportu i odpowiedzialnością za to to obciążyć tych, którzy mówią, że sport taki wspaniały. Ludzie mówią różne rzeczy, ale to ja ostatecznie podejmuję decyzję i ja biorę za nią odpowiedzialność.
Kangoor5 pisze: 14 lut 2022, 09:22 Wiem że przeczytają i będą się starały zrozumieć co mam do przekazania. mogę też zrobić krok w tył żeby się z nimi co do czego zgodzić. Z moich interakcji w ostatnich dniach, to np. Beata jest tu dobrym przykładem.
Nie poklepuj mnie po plecach, bądźmy konsekwentni.

Co ciekawe, nigdzie nie napisałam, żeby się szczepić albo nie szczepić albo że pandemia istnieje/nie istnieje.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

beata pisze: 15 lut 2022, 10:26
Kangoor5 pisze: 14 lut 2022, 09:22 Wiem że przeczytają i będą się starały zrozumieć co mam do przekazania. mogę też zrobić krok w tył żeby się z nimi co do czego zgodzić. Z moich interakcji w ostatnich dniach, to np. Beata jest tu dobrym przykładem.
Nie poklepuj mnie po plecach, bądźmy konsekwentni.
W czym mam być konsekwentny? Jeśli raz albo kilka razy się w czymś z Tobą nie zgodziłem, to konsekwencja ma polegać na waleniu w Ciebie przy każdej możliwej okazji?
beata pisze: 15 lut 2022, 10:26 Co ciekawe, nigdzie nie napisałam, żeby się szczepić albo nie szczepić albo że pandemia istnieje/nie istnieje.
Wierzę na słowo, bez sprawdzania ale nie widzę związku z pierwszą częścią wypowiedzi.
beata pisze: 15 lut 2022, 10:26
Rolli pisze: 13 lut 2022, 21:48Niestety nie.
W tej pandemii twoja decyzja ma wpływ na osoby ze słabszym organizmem i osoby starsze. Zamknięta w domu starców babcia nie umrze, bo sie na cos tam zdecydowała, tylko umrze bo osoba ja pielęgnująca zdecydowała sie nie szczepić.
Zupełnie nie o to chodzi.
Chodzi o decyzję konkretnej osoby, skutki decyzji wyłącznie dla tej osoby i kto ponosi za to odpowiedzialność.
Odnosiłam się do konkretnej, przytoczonej sytuacji, gdy pewna osoba nie zdecydowała się na zaszczepienie, zachorowała i zmarła, a jej rodzina odpowiedzialnością za to obciąża ludzi głoszących "teorie", żeby się nie szczepić. Przepraszam, ale wg mnie "głoszenie teorii" nie jest jeszcze namawianiem i nie ma obowiązku ulegania tym teoriom. Gdyby jeszcze za to płacili ... (ironia).
Nie do końca jest tak jak piszesz. Poniżej cytuję wypowiedź jej syna z podlinkowanej wcześniej strony. "Normalnie poszła na spacer" - jeśli będąc zakażoną wszystko robiła "normalnie" i była zbzikowana za sprawą kowidiotowych celebrytów, to pewnie też normalnie spotykała się z ludźmi, normalnie chodziła do sklepów itd. Więc istnieje realne prawdopodobieństwo, że skutki jej bezmyślności poniosły też zupełnie postronne osoby.
Normalnie poszła na spacer. Sytuacja jednak szybko się zmieniła. Powiedziała tacie, że bolą ją plecy, więc posmarowaliśmy je i położyliśmy ją do łóżka – pisze syn wokalistki Jan Rek, dodając, że jego matka „udusiła się w ciągu 10 minut”
beata pisze: 15 lut 2022, 10:26Trochę tak, jakby odnieść ciężką kontuzję w wyniku uprawiania sportu i odpowiedzialnością za to to obciążyć tych, którzy mówią, że sport taki wspaniały. Ludzie mówią różne rzeczy, ale to ja ostatecznie podejmuję decyzję i ja biorę za nią odpowiedzialność.
Kolejna analogia, którą dało by się przedstawić znacznie lepiej: nie "jakby odnieść kontuzję w wyniku uprawiania sportu", ale "jakby uprawiać rajdy samochodowe po otwartych drogach publicznych" - możesz zginąć ty, możesz zabić postronne osoby.
Twoja analogia jest dobra w przypadku np. nowotworu leczonego witaminą C. Druga analogia jest właściwa w przypadku ignorowania zagrożeń związanych z chorobą zakaźną.
Awatar użytkownika
Tomaszrunning
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1121
Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
Życiówka na 10k: 42:48
Życiówka w maratonie: 3:36:08

Nieprzeczytany post

Od dzisiaj we Włoszech obowiązkowe szczepienie dla tych co chcą pracować
https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C1 ... zej-50-lat
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nudne.
Ja dzisiaj czytałem, że odlot samolotu z Zanzibaru do Polski opóźnił się o 16 godzin z powodu usterki. Polaków przewieziono z powrotem do hotelu ale już rano musieli opuścić pokoje.
To dopiero skandal! Naprawdę mi się ich żal zrobiło z powodu tej traumy. Niestety nie podali ilu z nich było zaszczepionych, ilu ozdrowiałych ani ile mieli chorób potencjalnie współistniejących.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4107
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Tomaszrunning pisze: 15 lut 2022, 20:26 Od dzisiaj we Włoszech obowiązkowe szczepienie dla tych co chcą pracować
To ja we Włoszech nie musiałbym się szczepić, bo ja pracować nie chcę tylko muszę.
Awatar użytkownika
marek301
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 719
Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze: 15 lut 2022, 21:40 ...Nudne...
WOW! I wiecie co Umiłowani w Bieganiu? :O

Wcale mnie to nie dziwi! "Cheryl" jak zwykle posługuje się,
swoim ulubionym typem myślenia: "samozwańczej królowej pszczół"! :hahaha:

Gdzie się podział ten drugi typ myślenia? :bum:

Zawsze fascynuje mnie, obserwowanie reakcji Ukochanej Kangurki i jej cheerleaderek! :hej:


Obrazek
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Już kilka dni temu przedstawiłeś nam tu Mareczku, o czym myślisz jak nie myślisz, czyli praktycznie przez cały czas.
Ale rozumiem że ciężko jest pojąć fakt że jest się w jakiejś grupie najgłupszym. Szczególnie ciężko to pojąć komuś kto jest najgłupszy, bo musiałby być troszkę mądrzejszy żeby potrafił takie rzeczy zrozumieć.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pierwszy raz usłyszałem że ktoś to tak precyzyjnie nazwał po polsku:
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4107
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Dariusz Rosiak, słuchałem, w ogóle wychowałem się na trójce, a raport o stanie świata był niezły ale nie ma już trójki. :grr: Czasami jeszcze coś w drogowskazach w esce rock się ciekawego pojawi ale bardzo czasami.
ODPOWIEDZ