Technika biegu - analiza
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12875
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
To jest trzeźwe pytanie. Co teraz robić, bo może nic nie trzeba z tym robić? Na juniorów wystarczy.
Jest zdecydowanie za wcześnie na wnioski. Przypomnijcie sobie zachwyty komentatorów nad stylem Dobka. Chmara, Partyka, Plawgo i inni. Szybko podjęli jedynie słuszną diagnozę. Dobek tak biega, bo biegał wcześniej płotki. Koniec.
Jest zdecydowanie za wcześnie na wnioski. Przypomnijcie sobie zachwyty komentatorów nad stylem Dobka. Chmara, Partyka, Plawgo i inni. Szybko podjęli jedynie słuszną diagnozę. Dobek tak biega, bo biegał wcześniej płotki. Koniec.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1285
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
i
Siedlak1975 pisze: ↑04 lut 2022, 11:35 Wyniki Zalewskiego w maratonie ...
Jak kiedyś nabiega 2:08:xx to będzie cud.
No cóż, Krystian Zalewski dostaje informację, że choćby nie wiadomo jak męczył się na treningach, to i tak pewnej granicy nie przekroczy. Rozwiązaniem może być tylko poprawa biomechaniki. Z resztą nie tylko on dostaje taki sygnał z tego forum.
Teraz możemy tylko poczekać i przyglądać się jak sytuacja będzie się rozwijać.
Pozostaje mieć nadzieję, że Krystian Zalewski będzie potrafił wyciągnąć wnioski ze swoich treningów, z których będzie wiedział na ile go stać i czy postawione prognozy są słuszne.
Jeśli tak, to (tu znowu) może doprowadzi to do przyjrzenia się temu jak ten ruch jest realizowany i przynajmniej próby rewolucyjnych (bo tak to chyba trzeba nazwać) zmian, modyfikacji, które pozwolą zejść poniżej tych 2:08 czy dojść do 2:06, a najlepiej poniżej 2:05!
Trzymam kciuki! Wszystkim nam (tak myślę) zależy na wynikach poniżej 2:05 i innych super. Biegaczom zawodowym, chcąc nie chcąc najbardziej. I tak naprawdę cała w nich nadzieja. Ostatecznie to decydują jak do tego chcą dojść.
- Deter
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1018
- Rejestracja: 25 wrz 2017, 17:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Drwal
Pomijając meritum - jaką siłę autorytetu ma kilku pasjonatów biomechaniki z tego forum?
Prawda się sama niestety nie obroni...
Proszę zauważyć, że w 99% przypadków występuje mentalność dresowa. Osiedlowy dres kiedy nie ma argumentów, albo kiedy nie widzi, że mogą istnieć inne rozwiązania mówi "a chcesz wpie****"?! Wykształcony biegacz mówi "jakie Ty masz życiówki"? Lub "jakie życiówki mają Twoi zawodnicy"? Jedna i druga postawa jest bardzo podobna.
Nie fanatycznie - lecz bardzo mocno przychylam się do koncepcji Yacoola. Problem w tym, że przecież "starsi i mądrzejsi" wiedzą lepiej.
PS
Czy naprawdę pomiędzy 1:41 a 1:43 na 800m różnica tkwi fizjologii zawodnika? Bardzo, bardzo wątpię.
Pomijając meritum - jaką siłę autorytetu ma kilku pasjonatów biomechaniki z tego forum?
Prawda się sama niestety nie obroni...
Proszę zauważyć, że w 99% przypadków występuje mentalność dresowa. Osiedlowy dres kiedy nie ma argumentów, albo kiedy nie widzi, że mogą istnieć inne rozwiązania mówi "a chcesz wpie****"?! Wykształcony biegacz mówi "jakie Ty masz życiówki"? Lub "jakie życiówki mają Twoi zawodnicy"? Jedna i druga postawa jest bardzo podobna.
Nie fanatycznie - lecz bardzo mocno przychylam się do koncepcji Yacoola. Problem w tym, że przecież "starsi i mądrzejsi" wiedzą lepiej.
PS
Czy naprawdę pomiędzy 1:41 a 1:43 na 800m różnica tkwi fizjologii zawodnika? Bardzo, bardzo wątpię.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 410
- Rejestracja: 15 cze 2018, 10:35
- Życiówka na 10k: 34:46
- Życiówka w maratonie: 2:43:25
Mocno wątpię aby Krystian na obecnym etapie swojej kariery miał zamiar na jakiekolwiek fundamentalne zmiany dotyczące techniki biegu. U dojrzałych zawodników z jakąś tam ugruntowaną pozycją na rynku biegowym takie rzeczy się po prostu nie dzieją bo są postrzegane jako zbyt wielkie ryzyko. Musiałby wypaść z obiegu na w sumie niezdefiniowany okres czasu pracy nad poprawą mechaniki w nadziei ze jak wróci to może pobiegnie 2:06 czy 2:07. Chyba była już nie raz o tym mowa jak zawodnicy z krajowego topu zapatrują się na takie propozycje. Krystian więc będzie dalej lutował i robił to co umie i rozumie budując formę. Do 2:06 może nie wystarczy zdrowia ale podejrzewam ze 2:10 w końcu złamie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13579
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
No to napisz jaka miec gwarancje idąc ta albo inna droga nie zadając własnie takich pytań? Uwierzyć ze ktoś tam, bez odpowiedniego wykształcenia, cos sobie wymyślił?Deter pisze: ↑15 lut 2022, 11:23 Proszę zauważyć, że w 99% przypadków występuje mentalność dresowa. Osiedlowy dres kiedy nie ma argumentów, albo kiedy nie widzi, że mogą istnieć inne rozwiązania mówi "a chcesz wpie****"?! Wykształcony biegacz mówi "jakie Ty masz życiówki"? Lub "jakie życiówki mają Twoi zawodnicy"? Jedna i druga postawa jest bardzo podobna.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12875
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Ja was rzecz jasna pozostawiam w wątpliwościach i dorzucam wręcz do pieca, z którego rodzi się jeszcze więcej pytań. Kolejny wpis Filipa. Przy okazji jego rozważań przypomniał mi się artykuł, czy może film, bo już nie pamiętam, w którym pisałem/mówiłem o strategiach poruszania się. Chodziło o tę V-kę w płaszczyźnie czołowej i różne punkty obrotu, wokół których była bujanka na boki. Lewy miał ten punkt gdzieś na miednicy, Mutai na wysokości kolan, a jeszcze ktoś inny, chyba Kipchoge, na wysokości kostek. Pamiętacie te rozważania? W każdym razie są to jakieś kompensacje i tu zgadzam się z Filipem, że można by było szukać ich przyczyn w niedostatecznej mobilności. Natomiast jak zwykle zresztą, ostrożny jestem w szeregowaniu na podstawie analizy statystycznej. Uważam, że Filip za wcześnie wyskakuje z wnioskami. Tutaj przykładowo Tsegay i Gidey z wyraźnym crossoverem. Zwłaszcza u Tsegay. Filip powinien pojechać do Afryki i wziąć się za poważne badania. Przy jego zacięciu analitycznym miałby tam nieprzebrane ilości danych. To wszystko leży i czeka na pomierzenie, a właściwie biega i czeka na pomierzenie.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12875
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Kszczot próbował. Skończyło się końcem kariery i pożegnaniem z małostkowym przemilczeniem roli Króla w tej karierze. Słabo to wyszło. Nawet słabiej niż ta jego poroniona współpraca ze "specem" od motoryki.
-
- Stary Wyga
- Posty: 242
- Rejestracja: 07 mar 2019, 18:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dokładnie tak. Nikt nie podejmie ryzyka na tym etapie, bo dla zdroworozsądkowych osób jest to niewykonalne. Bardzo fajnie się pisze, że powinien zmienić biomechanikę. To tak jakby mógł pstryknąć palcem i nagle przyjmuje inną technikę biegu. Nawet największy fanatyk w to nie uwierzy, bo po prostu nie ma zawodników, którzy przesunęli się wynikowo jedynie przez pracę nad techniką.pma pisze: ↑15 lut 2022, 11:51 Mocno wątpię aby Krystian na obecnym etapie swojej kariery miał zamiar na jakiekolwiek fundamentalne zmiany dotyczące techniki biegu. U dojrzałych zawodników z jakąś tam ugruntowaną pozycją na rynku biegowym takie rzeczy się po prostu nie dzieją bo są postrzegane jako zbyt wielkie ryzyko. Musiałby wypaść z obiegu na w sumie niezdefiniowany okres czasu pracy nad poprawą mechaniki w nadziei ze jak wróci to może pobiegnie 2:06 czy 2:07. Chyba była już nie raz o tym mowa jak zawodnicy z krajowego topu zapatrują się na takie propozycje. Krystian więc będzie dalej lutował i robił to co umie i rozumie budując formę. Do 2:06 może nie wystarczy zdrowia ale podejrzewam ze 2:10 w końcu złamie
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1946
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nadrabiam zaległości z forum ostatnio. Muszę przyznać, że ten artykuł z teorii ruchu o łydkach/hamstringach jest bardzo ciekawy.yacool pisze: ↑30 sty 2022, 19:26 Okazuje się, że skuteczne wyjście z kontuzji, to nie wzmacnianie danej struktury, tylko zmiana timingu jej pracy lub nawet wyłączenie jej z pracy. Można to zrobić stosując proste komendy jak w artykule. No i efekty tego można też zobaczyć na wykresie. Jesteśmy więc w stanie zmieniać timing pracy, wyciszać struktury i mierzyć to.
Jestem przekonany, że 9/10 biegaczy ma za słabego/przytłumionego hamstringa i biega łydkami, dlatego tyle problemów z kontuzjami potem.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
- Deter
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1018
- Rejestracja: 25 wrz 2017, 17:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Trzeba ryzykować - po prostu.Rolli pisze:No to napisz jaka miec gwarancje idąc ta albo inna droga nie zadając własnie takich pytań? Uwierzyć ze ktoś tam, bez odpowiedniego wykształcenia, cos sobie wymyślił?Deter pisze: ↑15 lut 2022, 11:23 Proszę zauważyć, że w 99% przypadków występuje mentalność dresowa. Osiedlowy dres kiedy nie ma argumentów, albo kiedy nie widzi, że mogą istnieć inne rozwiązania mówi "a chcesz wpie****"?! Wykształcony biegacz mówi "jakie Ty masz życiówki"? Lub "jakie życiówki mają Twoi zawodnicy"? Jedna i druga postawa jest bardzo podobna.
Tradycyjna droga skończy się na 2:10, ewentualnie przy bardzo, bardzo, bardzo dobrych warunkach na 2:08
Warto?
Artur
Z całym szacunkiem - ale czy warto bronić metod, które pozwolą co najwyżej biegać 2:08-2:10?
I kolejna rzecz.
Czy ktoś próbował? Z jednej strony pada hasło, że nikt nie będzie ryzykował - więc może warto?
Ostatnio zmieniony 15 lut 2022, 13:54 przez Deter, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Czyli uważasz, że wszyscy zawodnicy poniżej 2:08 mają super poukładaną technikę biegu???? Biomechanika perfekcja?Deter pisze: ↑15 lut 2022, 13:54Trzeba ryzykować - po prostu.Rolli pisze:No to napisz jaka miec gwarancje idąc ta albo inna droga nie zadając własnie takich pytań? Uwierzyć ze ktoś tam, bez odpowiedniego wykształcenia, cos sobie wymyślił?Deter pisze: ↑15 lut 2022, 11:23 Proszę zauważyć, że w 99% przypadków występuje mentalność dresowa. Osiedlowy dres kiedy nie ma argumentów, albo kiedy nie widzi, że mogą istnieć inne rozwiązania mówi "a chcesz wpie****"?! Wykształcony biegacz mówi "jakie Ty masz życiówki"? Lub "jakie życiówki mają Twoi zawodnicy"? Jedna i druga postawa jest bardzo podobna.
Tradycyjna droga skończy się na 2:10, ewentualnie przy bardzo, bardzo, bardzo dobrych warunkach na 2:08
Warto?
Pewnie Yacool ci pokaże niejednego poniżej 2:05 który "kaleczy"
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12875
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
bla, bla, bla. Wciąż ta sama gadka, a tymczasem za oceanem dojebali na hali. 12:53, 12:56, 12:57 i czwarty już się nie zmieścił - 13:00. No ale to najwyraźniej fanatycy. Dla zdroworozsądkowych pozostaje łamanie 14 minut.artur_kozlowski pisze: ↑15 lut 2022, 13:11 Nikt nie podejmie ryzyka na tym etapie, bo dla zdroworozsądkowych osób (...)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Artiemu się nie spodoba. Zwycięzca nie padł na pysk za metą.yacool pisze: ↑15 lut 2022, 14:11bla, bla, bla. Wciąż ta sama gadka, a tymczasem za oceanem dojebali na hali. 12:53, 12:56, 12:57 i czwarty już się nie zmieścił - 13:00. No ale to najwyraźniej fanatycy. Dla zdroworozsądkowych pozostaje łamanie 14 minut.artur_kozlowski pisze: ↑15 lut 2022, 13:11 Nikt nie podejmie ryzyka na tym etapie, bo dla zdroworozsądkowych osób (...)
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze