Pod prąd – czyli Sub 3 po 60

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Drwal Biegacz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1297
Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: 3:48:08
Lokalizacja: Wieś

Nieprzeczytany post

wigi pisze: 27 sty 2022, 12:17 Dziwne i zastanawiające jest, że praktycznie nie trenuje na prędkościach startowych (podstawą jest II zakres).
To jest faktycznie ciekawe. Tutaj przywołam przykład Eda Whitlocka (https://en.wikipedia.org/wiki/Ed_Whitlock) (bliższy już naszych kategrorii wiekowych), który jako pierwszy przebiegł maraton poniżej 3 h, mając ponad 70 lat. (przed nami, :hahaha: )

Cały jego trening polegał na bieganiu po cmentarzu kilka godzin dziennie. Nie za bardzo interesował się tempem, czy kilometrażem. Przypuszczam, że było to około 25, może nawet, 30 km dziennie, może przesadzam (sprawdzę przy okazji, ale były to wolne długie, codzienne biegi), w tempie 6:00?, może trochę szybciej, ale nie 5:00 Wolno w każdym bądź razie, jak na zamiar sub 3h w maratonie. Jak mówił biegł tyle i tak by mieć siły by następnego dnia przebiec to samo. Jedyne szybkie odcinki i to rzeczywiście szybkie, to były u niego starty w zawodach. Biegał tylko po płaskim, nie lubił górek. Taki był również jego sub3 maraton.

Na pytanie: jak to się dzieje, że biegając na treningach tak wolno, na zawodach biega tak szybko? Odpowiedział w jakimś wywiadzie po prostu: nie wiem.

Interesuje to mnie, bo może to być wskazówka jak trenować z wiekiem... :spoczko:
New Balance but biegowy
RysK0
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 402
Rejestracja: 29 maja 2019, 09:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Szlag by to, w mojej okolicy o dobry cmentarz równie trudno jak o bieżnię, a może klimat tego miejsca ma motywujący wpływ na starszaków.
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2700
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

Drwal Biegacz pisze: 27 sty 2022, 18:45 (...) Nie za bardzo interesował się tempem, czy kilometrażem. Przypuszczam, że było to około 25, może nawet, 30 km dziennie, może przesadzam (sprawdzę przy okazji, ale były to wolne długie, codzienne biegi), w tempie 6:00?, może trochę szybciej, ale nie 5:00 Wolno w każdym bądź razie, jak na zamiar sub 3h w maratonie.
(...)
Na pytanie: jak to się dzieje, że biegając na treningach tak wolno, na zawodach biega tak szybko? Odpowiedział w jakimś wywiadzie po prostu: nie wiem.

Interesuje to mnie, bo może to być wskazówka jak trenować z wiekiem... :spoczko:
No właśnie, nie wyobrażam sobie, że biegając dużo, ale wolno, np. po 5:30- 6:00 (i nie wykonując treningów tempowych), podczas maratonu pobiegnę tempem 4:15. Fajnie by tak było, ale to wydaje się niewykonalne.
Oglądałem kiedyś film o Whitlocku - on nie biegał po cmentarzu tylko wokół cmentarza. :oczko:
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Drwal Biegacz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1297
Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: 3:48:08
Lokalizacja: Wieś

Nieprzeczytany post

Alejkami cmentarnymi. Dobiegał do cmentarza potem po nim. Kłopot miał gdy sprzątali, trasę musiał zmieniać.
https://www.youtube.com/watch?v=2F_y3guIR54
https://www.youtube.com/watch?v=WaXiBFow9Es

A tu jak już miał 85 i biegał maratony moim dobrym tempem, 3:56! :hahaha:
https://runningmagazine.ca/video/inspir ... -whitlock/
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9048
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Po cmentarzu i wokół to ja biegam. Może będą efekty :bum:
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2700
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

Hmm, i mi się zdarza dość często przebiegać przez cmentarz, zwłaszcza, gdy dobiegam na akcent i wracam. Ale nie liczę na to, że w czymś mi to pomoże, oby tylko nie zaszkodziło. :oczko:
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Morderca_z_głębi_lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 737
Rejestracja: 02 lis 2016, 14:48
Życiówka na 10k: 34:47
Życiówka w maratonie: 2:47:32
Lokalizacja: Nienack

Nieprzeczytany post

Czytam z zaciekawieniem oraz kibicuję. Lubię Twoje wpisy, są takie dopracowane, napisane bezbłędnym językiem (jak to umysł ścisły:-). Wiatr jest okropny ostatnio. Też czekam na bardziej normalne temperatury a biegam, kiedy mogę.
5k-16.38 (Toruń 12.05.24) 10k -34.47 (Grudziądz 30.09.23) HM-1.19.58(W-wek 8.10.23) M-2.47.32(Łódź 2023)
Blog: [url]viewtopic.php?f=27&t=56594[/url]
Komentarze: [url]viewtopic.php?f=28&t=56591&start=0[/url]
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2700
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

Morderca_z_głębi_lasu pisze: 01 lut 2022, 14:06 Wiatr jest okropny ostatnio. Też czekam na bardziej normalne temperatury a biegam, kiedy mogę.
Niskie temperatury nie przeszkadzają tak bardzo jak wiatr, szczególnie podczas akcentów. Trzeba być elastycznym i przestawiać treningi zależnie od pogody - taki mamy klimat. Na jutro na przykład planowałem interwały 6x800m, ale zerknąłem na prognozę pogody i widzę, że jutro będzie mocno wiało, ale w czwartek ma być już spokojnie. Tak więc jutro zrobię rozbieganie, a pojutrze akcent. :)
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Morderca_z_głębi_lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 737
Rejestracja: 02 lis 2016, 14:48
Życiówka na 10k: 34:47
Życiówka w maratonie: 2:47:32
Lokalizacja: Nienack

Nieprzeczytany post

Tak, wiatr jest gorszy, bardzo obniża odczuwalną temperaturę. Sam kombinuję z planem patrząc na prognozę pogody:-)
5k-16.38 (Toruń 12.05.24) 10k -34.47 (Grudziądz 30.09.23) HM-1.19.58(W-wek 8.10.23) M-2.47.32(Łódź 2023)
Blog: [url]viewtopic.php?f=27&t=56594[/url]
Komentarze: [url]viewtopic.php?f=28&t=56591&start=0[/url]
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A myślałem że tylko ja z tych wiatro-wrażliwych :hejhej: Zawsze źle mi się biegało na wietrze, zwłaszcza problematyczne trzymanie tempa bo dopóki to nie jest ekstremalnie minusowo to temperatura można zarządzić (odpowiedni ubiór), ale bardzo trudno wyczuć realna intensywność na odcinkach - stąd przy wietrze często przestrzelalem tempa i najczęściej biegałem za mocno pod wiatr :/
biegam ultra i w górach :)
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2700
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

Przy silnym wietrze nie ma sensu biegać na tempo. Na dłuższych odcinkach obserwuję tętno, które dobrze przybliża intensywność. Jednak na krótszych odcinakach (np. krótkie interwały) śledzenie tętna niewiele daje i zdaję się wtedy na odczucia.
Ogólnie wolę biegać (i startować też) w lekko pagórkowatym terenie niż w silnym wietrze na płaskim. Wydaje mi się, że z wiatrem nie da się odrobić tego, co straciło się pod wiatr. Natomiast większość straty na lekkich podbiegach można odrobić na zbiegach (jeśli trasa jest lekko pofalowana, a nie typowo górska).
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Trasa taka sobie. Do połowy słabo ale potem fajnie to wygląda
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2700
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

Tomku, masz rację, trzeba tylko dwa razy zstąpić do piekieł, potem wspiąć się jeszcze na górę, a od 24 km do mety już lajcik. :oczko:
Ciekawy jestem jak duże przekłamania dystansu i tempa na zegarku będą w tunelu, trzeba będzie to brać pod uwagę.
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

wigi pisze: 14 lut 2022, 09:53 Tomku, masz rację, trzeba tylko dwa razy zstąpić do piekieł, potem wspiąć się jeszcze na górę, a od 24 km do mety już lajcik. :oczko:
Ciekawy jestem jak duże przekłamania dystansu i tempa będą w tunelu, trzeba będzie to brać pod uwagę.
Opaska na rękę z międzyczasami i wio. Do takiego biegania tylko stoper wystarczy.
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2700
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

Właśnie zamierzam wrócić do biegania z opaską z międzyczasami. Już mam nawet gotową na Gdańsk.
opaska.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
ODPOWIEDZ