Skomentuj artykuł "Jakie przysiady dla biegaczy?"

[pawo]

Ja mam tylko jedno pytanie. Jeżeli jesteś specem od fizjoterapii i masz stosowne wykształcenie, to po co pchać się w nieznane rejony, ryzykując reputację?

Przysiady to też bardzo nieznane rejony dla Pana fizjo, wiem bo akurat na tym się znam .

O tu gwóźdź programu

Zakres ruchu stawu biodrowej i kolanowego nie jest pełen w trakcie biegu, dlatego ćwiczenie można wykonywać w tym zakresie, odpowiadającym zakresowi ruchu z biegu

[Rolli]

O tu gwóźdź programu

Zakres ruchu stawu biodrowej i kolanowego nie jest pełen w trakcie biegu, dlatego ćwiczenie można wykonywać w tym zakresie, odpowiadającym zakresowi ruchu z biegu

Akurat sie z tym zgadzam. Tylko ze standardowy przysiad nie odpowiada "zakresowi ruchu z biegu" ani w stawie biodrowym ani w stawie kolanowym.

A przede wszystkim nie w funkcjonalnych kątach tych stawów.

[pawo]

Że nie odpowiada to ja też się zgadzam. Tylko, że Skip B też nie odpowiada jakiemuś biegowi, a podbiegi albo zbiegi to odpowiadają bieganiu po bieżni. A jak ktoś biega maraton w tempie 4 min/km to powinien mieć zakaz trenowania szybszym tempem, bo ono nie odpowiada maratońskiemu. No Rolli proszę Cię.

edit: A może ja Cię źle zrozumiałem? Waś wytłumacz co masz na myśli.

[Rolli]

Że nie odpowiada to ja też się zgadzam. Tylko, że Skip B też nie odpowiada jakiemuś biegowi, a podbiegi albo zbiegi to odpowiadają bieganiu po bieżni. A jak ktoś biega maraton w tempie 4 min/km to powinien mieć zakaz trenowania szybszym tempem, bo ono nie odpowiada maratońskiemu. No Rolli proszę Cię.

edit: A może ja Cię źle zrozumiałem? Waś wytłumacz co masz na myśli.

Zle zrozumiałeś.
Przecież ja nic nie mam przeciwko przysiadom. Ale uważam ze "nie odpowiada zakresom ruchu biegowego" co nie oznacza, ze nie mamy ćwiczyć.

Ale tez uważam, ze sa ćwiczenia, które sa lepsze w treningu dla biegacza, bo własnie trenują sile na funkcjonalnych katach.

[pawo]

Ale tez uważam, ze sa ćwiczenia, które sa lepsze w treningu dla biegacza, bo własnie trenują sile na funkcjonalnych katach.

No ale Co ma jedno z drugim?
Chcesz przysiadami czy innymi ćwiczeniami trenować jakieś kąty, czy utrwalać jakiś wzorzec, przecież to nie o to chodzi. To tak różne dla ciała rzeczy, inne łańcuchy... zresztą yacool wie lepiej, a swoją drogą ciekawe ile trzeba na plecy dowalić żeby 10g uzyskać w ćwierć przysiadzie.
No ale dobra już nie wygłupiam się, powiem tylko, że ten sisi co wrzuciłeś, czy siady kolarskie właśnie z piętami na podwyższeniu to świetne ćwiczenia, dla biegaczy również, wcale nie musimy mieć sztywnych stawów skokowych żeby je robić.

[Rolli]

Ale tez uważam, ze sa ćwiczenia, które sa lepsze w treningu dla biegacza, bo własnie trenują sile na funkcjonalnych katach.

No ale Co ma jedno z drugim?
Chcesz przysiadami czy innymi ćwiczeniami trenować jakieś kąty, czy utrwalać jakiś wzorzec, przecież to nie o to chodzi. To tak różne dla ciała rzeczy, inne łańcuchy... zresztą yacool wie lepiej, a swoją drogą ciekawe ile trzeba na plecy dowalić żeby 10g uzyskać w ćwierć przysiadzie.
No ale dobra już nie wygłupiam się, powiem tylko, że ten sisi co wrzuciłeś, czy siady kolarskie właśnie z piętami na podwyższeniu to świetne ćwiczenia, dla biegaczy również, wcale nie musimy mieć sztywnych stawów skokowych żeby je robić.

Czytaj dokładniej. Ja chce ćwiczyć sile na danych kątach a nie kąty. A ze sila potrzebna w biegu to chyba nie zaprzeczysz...
A ze Yacool wie lepiej to jasne jak słonce.

[pawo]

No to po co Ci jakieś ćwierć siady do siły, rób przyzwoicie dupą do ziemi albo takie jak możesz bez zepsucia się, a nie jakieś kąty wymyślasz. Układ nerwowy i tak ogłupiasz, przecież przysiady to cołkowicie łańcuch zamknięty, a w biegu , no owszem oddychanie podobne bo raczej zamknięty układ, miednica prawie też ale kolana stopy zupełnie inaczej. To nie lepiej zamiast przysiadów poskakać na skakance?
Dobra sam odpowiem, nie lepiej, a inaczej bo to inne ćwiczenia ani gorsze ani lepsze.

[yacool]

W biegu potrzebna jest sztywność, a nie siła. Wychodząc z takiego założenia można teraz odejść daleko od ruchu biegowego i rzeźbić coś na kształt siły w funkcjonalnym zakresie. Inaczej mówiąc pracować nad mobilnością. Cholernie upierdliwa i działająca nam na nerwy sprawa. No i łatwo pomylić ją z rozciąganiem.

[pawo]

A ta sztywność to skąd się bierze, z reumatyzmu, czy z odpowiedniego obudowania kości mięśniami i powięzią?

[yacool]

Z kontrującego skręcenia i zaciśnięcia stawów w nodze podporowej. Ale żeby do tego doszło... to lepiej już robić przysiady, żeby się nie wkurwiać na własną niemoc.

[pawo]

No nie kombinuj, czym solidniejsze mięśnie i powieź, tym mocniej skręcisz, na pewno ręcznik lepiej to zniesie niż papier do dupy. Czyż nie?

[yacool]

Najlepiej zapytać o to niedożywionego Keniola. Koniecznie w Suahili. A potem postawić mu lancz, albo od razu kroplówkę, bo bidulek nawet nie wie, że nie powinien stać bez mięśni, a co dopiero biegać.

[pawo]

Dobrze odszczekuje to, że czym solidniejsze, bo przesadziłem i zmieniam na odpowiednio solidne.

[yacool]

A jak rozwija się powięź regularnie bodźcowana ćwiczeniem funkcjonalnym? Na czym polega jej samoorganizacja, wzmocnienie i w końcu specjalizacja? Może pan fizjo naświetliłby temat?

[Pączek]

Widzieliście to? Tu jest sztywność, sprężynka itp. ? https://fb.watch/9Pmfl4nQnY/ serio pytam bez uszczypliwości. Bo interesuje mnie to jak nie tracić energii i być sprężystym, ale nie wiem jak to mam zrobić.