Ból w okolicach pięty

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Lovic
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 19 sie 2018, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam, kontuzja spowodowana prawdopodobnie w głównej mierze przeciążeniem biegowym. Otóż miejsce bólu jest punktowe i znajduję się w punkcie zaznaczonym na zdjęciu. Ból nie przenosi się wyżej lub niżej, boli przy dotyku, bieganiu (w momencie wybicia, szczególnie w początkowej fazie gdzie mięsień jest najbardziej rozciągnięty), czasami boli po dłuższym siedzeniu, lub gdy wstaje (tak jakby był ostygły, drętwy) kilka ruchów w zakresie którym boli sprawia że jest w miarę dobrze. Przerwę mam już dosyć długą (kilka miesięcy). Byłem niedawno u fizjoterapeuty, który nie był w stanie zdiagnozować konkretnej przyczyny, powiedział mi że może to być jakiś dłuższy stan zapalny. Natomiast podczas wizyty, igłował ten punkt oraz okolice łydki, co dało naprawdę zadowalające efekty. Ból był mniejszy natomiast nie przeszedł do końca i w dalszym razie bieganie odpada. Mam umówioną kolejną wizytę natomiast pomyślałem że ktoś z forum również zmagał się z podobnym problemem.
Link do zdjęcia: https://ibb.co/Gk1qLjx
New Balance but biegowy
JFP
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 375
Rejestracja: 29 gru 2016, 14:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bardzo prawdopodobne rozcięgno podeszwowe. Dla zdiagnozowania zalecam USG.
bosak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1083
Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jakie rozcięgno? To Achilles. Na forum jest mnóstwo tematów o tym.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6508
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Tak, to nie tyle Achilles, co przyczep Achillesa.
Lovic pisze: 06 gru 2021, 21:04Przerwę mam już dosyć długą (kilka miesięcy).
Pytanie zasadnicze - co robiłeś przez te kilka m-cy? Bo jeśli nic, to nic dziwnego, że bez zmian. Zapalenie nie bierze się znikąd, to kwestia obciążeń, biomechaniki itp. Musisz popracować nad ruchem, mobilnością. Nawet z kontuzją można biegać, jeśli się przede wszystkim pracuje nad tym, żeby zmienić ruch, bo jeśli nic się nie robi, to kontuzja zawsze powróci, więc przerwa niewiele da.
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Ostatnio się bardzo mocno zdziwiłem, bo też zaczęła mnie ni z tego, ni z owego pobolewać pięta na przyczepie achillesa. Co się okazało - przyczyną były nowe, dość mocno opięte skarpety biegowe, które też używam do nordic walking. W życiu bym nie powiedział, że skarpety mogą spowodować dolegliwości bólowe, a jednak :).
Zmieniłem na luźniejsze i jak ręką odjął. Z tym że ja tam miałem problemy jakieś 8-9 miesięcy temu, jak zaczynałem biegać bardziej regularnie po dłuższym zasiedzeniu, później przeszło, ale może mam to miejsce wrażliwsze.
The faster you are, the slower life goes by.
Lovic
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 19 sie 2018, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

beata pisze: 08 gru 2021, 08:59 Tak, to nie tyle Achilles, co przyczep Achillesa.
Lovic pisze: 06 gru 2021, 21:04Przerwę mam już dosyć długą (kilka miesięcy).
Pytanie zasadnicze - co robiłeś przez te kilka m-cy? Bo jeśli nic, to nic dziwnego, że bez zmian. Zapalenie nie bierze się znikąd, to kwestia obciążeń, biomechaniki itp. Musisz popracować nad ruchem, mobilnością. Nawet z kontuzją można biegać, jeśli się przede wszystkim pracuje nad tym, żeby zmienić ruch, bo jeśli nic się nie robi, to kontuzja zawsze powróci, więc przerwa niewiele da.
Wzmacniałem achilles przez okres przerwy z różnym skutkiem tzn były dni w których było lepiej oraz takie w których ból powracał. Najwięcej jak do tej pory zrobiło igłowanie, około 2 tygodnie temu. Po tym okresie dodałem jedno ćwiczenie wzmacniające i rozciągające. Jak na razie jest w miarę stabilnie. Natomiast nie mogę powiedzieć że wróciłem do pełni zdrowia. Próbowałem biegać, natomiast po przebiegnięciu kilkuset kilometrów czułem ból i wolałem odpuścić. Ten ból jest najbardziej aktywny podczas pierwszych sekund fazy wybicia z kontuzjowanej nogi. w przyszły poniedziałek czeka mnie kolejna wizyta u fizjo i dalsze ćwiczenia, jestem dobrej myśli :)
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6508
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Lovic pisze: 08 gru 2021, 19:00 Wzmacniałem achilles przez okres przerwy z różnym skutkiem tzn były dni w których było lepiej oraz takie w których ból powracał.
Achillesa nie da się wzmocnić, bo to ścięgno, nie mięsień. Raczej trzeba go odciążać.
A praca nad całym ciałem? Plecy, pośladki? Achilles to nie jest wyizolowana cześć ciała, a końcowe ogniwo całego łańcucha, który, jak sądzę, masz mocno napięty i przykurczony ... Trzeba zająć się całością, inaczej problem powróci.

Tu cytat z innego wątku dot. stopy, może coś Ci to rozjaśni:
Mossar pisze: 01 cze 2021, 21:35Ja bym powiedział, że w spiętej reszcie ciała (np. dwugłowe, plecy, itd) albo w osłabionych partiach mięśni, ktore powinny pracować (pośladki, core), a w zamian pracuje łydka i dalej stopa.
Lovic
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 19 sie 2018, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mogę się podzielić co mi pomogło w powrocie do zdrowia. Mianowicie wizyta u fizjoterapeuty, a dokładnie igłowanie punktu który mnie bolał. Najwidoczniej był tam stan zapalny lub coś w ten deseń. Po 2 wizytach ból praktycznie zniknął i powoli mogę wracać do biegania :)
ODPOWIEDZ