Buniek - 5km poniżej 17min do połowy 2022

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Biegam od 2009, a właściwie od 2009 do 2019. Ostatnie dwa lata to okazjonalne wyjścia i czasami parę tygodni regularnego treningu. W zeszłym roku po jedynym z takich zrywów pobiegłem 18:40 na 5km.

W 2016-2017 biegałem 5km w okolicach 17minut, ale nigdy na atestowanej trasie. Od tego czasu przeskoczyłem do mastersów i zyskałem 10kg.

Potrzebuję trochę dodatkowej mobilizacji, a blogowanie w różnych okresach mi w tym pomagało.

Na razie muszę wejsc w regularny cykl 4 biegów tygodniowo i powalczyć z wagą. Do końca roku tylko biegi spokojne i przebieżki. Może jakiś parkrun.

Od stycznia pomyślę o trenowaniu.

Liczby
35 lat
88 kg
192 cm

Pb
Maraton 2:55:37
10kn 35:15
Krzysiek
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Czemu ostanie 2 lata to biegowo zmarnowany okres?

Drugie dziecko, dużo większe zaangażowanie w pracę. Życie.

Jakoś bym, to wszystko pogodził z bieganiem, gdyby nie kontuzja stopy. To ona mnie najbardziej zastopowała. Przez pierwszy rok praktycznie było bez poprawy. Kilku fizjo, różne ćwiczenia i bez wyraźniej poprawy.
W końcu stanęło na plaskostopiu poprzecznym i odpowiednim doborem ćwiczeń.

Przy regularnych kilkuminutowych ćwiczeniach, jestem w stanie biegać, ale porzucenie ćwiczeń szybko sprawia, że ból powraca i to nawet jak nie biegam.

Nigdy nie byłem mistrzem ćwiczeń okolobiegowych. I stąd stopa wciąż dokucza. Regularne ćwiczenia są priorytetem i koniecznością.

Na razie się staram się złapać rytm 4-5 treningów tygodniowo.

Pn wolne
Wt 6 km + 4x100 p marsz
Śr 6 km
Czw -6 km + 4x100m p. marsz
Pt - wolne

Wysłane z mojego SM-A217F .

Krzysiek
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Sobota 20.11

Pierwszy od dawna bieg powyżej dychy. Biegałem po zmroku w lesie z czołówką.

11,5 km po 5'37/km. Tętno 145 bpm 74% HRmax.

22.11

13 km pi zmroku po asfaltowej pętli przez przyklejone do Torunia Grębocin i Lubicz.
Obecnie to dla mnie już prawdziwy long. Przyjemnie było pobiec gdzieś dalej po rzadziej odwiedzanych okolicach.

Długość biegu dala mi w kość. Musiałem wyjść poza strefę komfortu, czego od dawna w bieganiu nie robiłem.

Tetno 144 bpm 74% HRmax.

TYDZIEŃ 15-21.11

5 biegów, 44 km. Bez akcentów.

Waga 87,2 kg -----> 85,5 kg

PLAN NA KOLEJNY TYDZIEŃ

5 biegów, 48 km.

Wysłane z mojego SM-A217F .

Krzysiek
ODPOWIEDZ