Wywiad z panem mleczanem
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4540
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Śmiejcie się śmiejcie.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4540
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Przy dużej intensywności pracy,
mięśnie produkują kwas mlekowy, który pojawia się we krwi w postaci soli
nazywanej mleczanem.
.Nie ma takiej mocy progowej, poniżej której mięśnie nie produkują mleczanu.
Mięsień cały czas produkuje mleczan już od najmniejszych intensywności wysiłku
oraz nawet wtedy, gdy ilość dostarczanego tlenu całkowicie pokrywa jego
zapotrzebowani
Dwa cytaty z artykułu, ten pierwszy przeczy drugiemu i jest w ogóle bez sensu. W źródłowym materiale tego pierwszego bzdurnego nie ma, więc...

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 649
- Rejestracja: 28 lis 2011, 20:41
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: brak
Jeśli dobrze rozumiem, to te stwierdzenia nie są wcale sprzeczne, gdyż fakt, że mięsień produkuje mleczan, nie oznacza od razu, że dostaje się on do krwiobiegu. Jeżeli jest go odpowiednio mało, to jest on utylizowany wewnątrzmięśniowo. Więc pewnie w tym fragmencie tak naprawdę chodziło o: "mięśnie produkują kwas mlekowy, który przy dużej intensywności pojawia się we krwi", ale ktoś nie zastanowił się dobrze przy tłumaczeniu.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4540
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Sugeruje, że mleczan wytwarzany jest tylko przy dużej intensywności i że problemem jest jego obecność we krwi. A tak nie jest, mleczan może zostać w komórce, może przedostać się do innej bez wchodzenia do krwi, albo przejść do innych mięśni z krwią, lub trafić do wątroby. No ale przede wszystkim to, że on jest we krwi to nie kłopot.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13870
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Intensywność nie ma nic do czynienia z mleczanem. Raczej hypoksja, która powstaje gdy intensywność jest wyższa. Ale nie tylko wtedy.pawo pisze: ↑31 paź 2021, 23:09 Sugeruje, że mleczan wytwarzany jest tylko przy dużej intensywności i że problemem jest jego obecność we krwi. A tak nie jest, mleczan może zostać w komórce, może przedostać się do innej bez wchodzenia do krwi, albo przejść do innych mięśni z krwią, lub trafić do wątroby. No ale przede wszystkim to, że on jest we krwi to nie kłopot.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4540
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Czemu biegamy wolniej od Brytyjczyków
Cytat z Polskiej Wikipedii:
Cytat z Wiki Brytyjskiej:

Cytat z Polskiej Wikipedii:
Jeśli wysiłek nie przekracza możliwości dostarczania tlenu przez ustrój, kwas mlekowy nie powstaje. Zjawisko może obejmować cały organizm albo pojedynczy mięsień.
Cytat z Wiki Brytyjskiej:
U zwierząt l- mleczan jest stale wytwarzany z pirogronianu za pośrednictwem enzymu dehydrogenazy mleczanowej (LDH) w procesie fermentacji podczas normalnego metabolizmu i wysiłku fizycznego
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 649
- Rejestracja: 28 lis 2011, 20:41
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: brak
To nielogiczne. Jeżeli Brytyjczykom kwas produkuje się cały czas, a nam tylko przy intensywnym wysiłku - a oczywiście kwas jest źródłem wszelkiego zła - to powinniśmy przecież biegać szybciej:)
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4540
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Faktycznie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13870
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
A ja umie utworzyć bardzo wysoki poziom mleczanu bez jakiegokolwiek wysiłku... hahaha.pawo pisze: ↑01 lis 2021, 11:28 Czemu biegamy wolniej od Brytyjczyków![]()
Cytat z Polskiej Wikipedii:Jeśli wysiłek nie przekracza możliwości dostarczania tlenu przez ustrój, kwas mlekowy nie powstaje. Zjawisko może obejmować cały organizm albo pojedynczy mięsień.
Cytat z Wiki Brytyjskiej:U zwierząt l- mleczan jest stale wytwarzany z pirogronianu za pośrednictwem enzymu dehydrogenazy mleczanowej (LDH) w procesie fermentacji podczas normalnego metabolizmu i wysiłku fizycznego
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4540
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Daj przepis.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13870
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4540
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Do basenu w listopadzie
a myślałem, że jakieś dobre wino robisz.

- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3615
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
to ja w takim razie idę trenować z moim teściem.


jest jeszcze wiśniowe, ale nie ma takiej ładnej etykietki

[url=viewtopic.php?t=60705]BLOG[/url]
[url=viewtopic.php?t=60706]KOMENTSY[/url]
800m: 2:11.97 - 06.22
1000m: 2:49.94 - 06.22
1609m: 5:03.80 - 06.22
3000m: 10:23.18 - 12.20
5km: 17:39 - 09.22
10km: 38:12 - 05.24
15km: 57:50 - 11.24
HM: 1:19:06 - 02.25
[url=viewtopic.php?t=60706]KOMENTSY[/url]
800m: 2:11.97 - 06.22
1000m: 2:49.94 - 06.22
1609m: 5:03.80 - 06.22
3000m: 10:23.18 - 12.20
5km: 17:39 - 09.22
10km: 38:12 - 05.24
15km: 57:50 - 11.24
HM: 1:19:06 - 02.25
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6526
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
A nie mówiłam?
U mnie właśnie czerwone.