No tak sie rozwinęło. Ale nie rozumie tego kategorycznego zakazu tych 3h w niedziele. To jest standardem w wielu szkołach biegowych pod maraton. Czy w 35/10km czy 50'/10km.RysK0 pisze: ↑20 paź 2021, 08:16 Ciekawa " ewolucja ".
Od dychy w 36.33 i pytania o " bieg ciągły " po czterogodzinny maraton i trzygodzinne niedzielne wybiegania. Tym sposobem można każdą metodę treningową podważyć, bo skończymy na Gallowayu i padnie w końcu , że po co biegać jak można przejść i jakie długie szybsze spacery zaplanować na niedzielę![]()
Nawet jak Gasper pisze ze to nic nie daje... ja mam inne doświadczenie i jestem tego przekonany ze daje duzo więcej jak rezygnacja z tej formy treningu. Dowieść sie tego nie da, ale doświadczenie pokazało mi ze tak jest, nie tylko u mnie, ale u wszystkich moich podopiecznych i przede wszystkim jak sie porównuje u kogoś 2 rożne szkoły treningowe.
(Gasper, przestań pisać ze ktoś czegoś nie rozumie, bo tu chodzi o 2 rożne zdania. Taka odpowiedz "ty tego nie rozumiesz" na zwykle pytanie: "dlaczego nie" jest po prostu intelektualnie i treściowo bardzo słaba)