Pączek pisze: ↑07 paź 2021, 10:15 założyłem, że to będzie oczywiste i nie wklejałem linku do relacji
Bartek, takie założenie może sobie robić red. Brągiel, który jest od prowokacyjnych tekstów i nic niewnoszących ozdobników oraz naczelny bloger modowy strzelający sobie słitfocie. Linkowanie do ich twórczości jest zbędne, ale jeżeli podejmujesz kwestie istotne i zwłaszcza techniczne, to nie ma zmiłuj. Muszą być podawane linki, choćby miały się powtarzać w każdym artykule. Owszem, to wymaga dodatkowego czasu i skrupulatności lecz jeżeli chcesz by twoja działalność była traktowana z należytą uwagą, to musisz nawiązywać do dobrych zwyczajów, które funkcjonowały na portalu przez lata. Interakcja z ludźmi na forum to zdecydowanie bardziej wymagający obowiązek. Niezręcznie jest mi przytaczać swój przykład, ale pod każdym artykułem, który tu publikowałem, udzielałem się na tyle na ile potrafiłem. Podtrzymywałem dyskusje, linkowałem do źródeł. Na forum znajdziesz też sporo wątków technicznych, które zakładałem lub w których uczestniczę. Każdy wpis w takim wątku traktuję jakby to był artykuł. Linkuję do źródeł lub poprzednich wpisów tak jakby to była praca naukowa. Nie zakładam, że każdy śledzi moją działalność na bieżąco, dlatego podaję na tacy informacje, o których potem jest łatwiej dyskutować. Taka też była idea portalu, żeby wszystko co dzieje się na głównej oraz na forum, stanowiło źródło dobrze skonstruowanej i przejrzyście podanej informacji. Co ważne - prowokowało to do żywej dyskusji i poruszenia szerokiej społeczności biegowej, która dzięki temu konsolidowała się wokół marki bieganie.pl. Portal tworzyli ludzie, wcale nie redaktorzy tylko zwykli forumowicze, którzy autentycznie utożsamiali się z marką.
Tymczasem wszystko to jest obecnie unicestwiane. Poczynając od zmiany loga na kalekie dziwactwo i na utracie informacji historycznych kończąc. Wstyd, jak można tak bezmyślnie wprowadzać zmiany tylko po to, żeby coś inaczej wyglądało oraz izolować się od krytyki zamieniając portal w bezpieczną formę mdłego bloga. Opiniotwórczości i dziennikarskiego zadziora nie zastąpią głupie teksty Brągiela i fotki Pawlaka.