pawo- komentarze, opierdziele i pochwały

[Rolli]

Dobrze, obiecuję poprawę.

... na 2:59!

[pawo]

3:10 x współczynnik spadku wysokości = 3:13
3:13 x współczynnik olania ostatnich dwustu metrów = 3:10
3:10 x współczynnik ujowej nawierzchni, psa i paru osób = 3:08
3:08 x współczynnik niesportowej atmosfery = 3:06
3:06 x współczynnik 3 godzin poprzedniego dnia rowerem = 3:04
3:04 x współczynnik braku treningu ostatnio = 3:01
No i szach mat bo braknie 2 sekundy.

[jacekww]

Wybierając odpowiedni dzień, kluczową rolę może odegrać współczynnik wiatru

[pawo]

O kurka wodna, masz rację, wiatr pomógł więc to by 3:03 wyszło.
No chyba żeby Rolli kolce pożyczył to szansa na 3:02 by była.

[jacekww]

A to już było z wiatrem, sugerowałem aby dopiero pobiec z nim

[Rolli]

Waga!!! Jeszcze policz współczynnik wagi!!!
No i ogolone nogi!

[pawo]

Wiatr słabiutki ale w plecy.
Kurde waga, cholera zapomniałem na śmierć, jestem u córki i już 1,5 kg na plusie, czyli jest nadzieja.
A ha, właśnie robimy ruskie pierogi, dużo dużo pierogów.

[cichy70]

ja dmucham na zimne więc raz jeszcze wyraźnie napisze.
przepraszam.
omyłkowy błąd i za szybkie spojrzenie na posta zrobiło.ze mnie idiotę.
i w tym wypadku nic co napisałem nie liczy się.
pobite gary
mogę się nie zawsze zgadzać z tym co piszesz ale masz mój szacunek bo sam szanujesz innych.
pozdrawiam i do następnej kłótni
Robert

[keiw]

Stare wyniki kurzem przykryte a niektórym młodym chyba trudno zaakceptować, że kiedyś biegało się szybko bez znajomości jakichkolwiek progów itp.

Wysłane z mojego Pixel 5 .

[cichy70]

chyba raczej pawo do.mojego wpisu się odniósł.
niestety.
ale jak nie to ufff.
ps
ja nie jestem zazdrosny i żaden wynik.
jest to poza mną.
co innego jakby miał lepszy zegarek....uuu panie......

[keiw]

ma lepszy bo ty teraz to tylko na jakimś antyku jesteś

Wysłane z mojego Pixel 5 .

[pawo]

O czym rozmawiacie?

[keiw]

nudziliśmy się

[pawo]

nudziliśmy się

A taka sytuacja.

ja dmucham na zimne więc raz jeszcze wyraźnie napisze.
przepraszam.
omyłkowy błąd i za szybkie spojrzenie na posta zrobiło.ze mnie idiotę.
i w tym wypadku nic co napisałem nie liczy się.
pobite gary
mogę się nie zawsze zgadzać z tym co piszesz ale masz mój szacunek bo sam szanujesz innych.
pozdrawiam i do następnej kłótni
Robert

Cholera mam być poważny, no dobra.
Jakoś słowo kłótnia mi tu nie pasuje, nie wiem czy powinieneś przepraszać, jeśli tak czujesz to ok, przyjmuję.
Możesz mówić co chcesz i co czujesz, chyba o to tu chodzi, czyż nie.
Przynajmniej tu u mnie możesz. Precz z cenzurą

[cichy70]

oczywiście że precz, ale ja zawsze byłem jestem i będę zwolennikiem brania odpowiedzialności za słowa.
więc jak czasem zapędzimy się za daleko trzeba to potem wyprostowac.
amen.