Komentarz do artykułu Nie zmieniłam nic
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Nie zmieniłam nic
- jorge.martinez
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: 2:57:27
- Lokalizacja: Warszawa
Więcej gadania prowadzącego niż gościa. Nie dowiedziałem się, jaki jest klucz do skoku formy zawodniczki, bo na pewno dałoby się wydobyć, gdyby prowadzący chciał się dowiedzieć.
Do brzegu, do brzegu. To nie jest podcast Kuby Pawlaka, tylko bieganie.pl i nie obchodzi mnie, jakie on studia kończył, ani gdzie biega.
Nie zadawajcie pytań o największy dystans czy inne tego typu pierdoły. Kogo to obchodzi?
O zadawaniu 5 pytań w jednym już nie będę wspominał.
Warto przygotowywać się do wywiadów.
Do brzegu, do brzegu. To nie jest podcast Kuby Pawlaka, tylko bieganie.pl i nie obchodzi mnie, jakie on studia kończył, ani gdzie biega.
Nie zadawajcie pytań o największy dystans czy inne tego typu pierdoły. Kogo to obchodzi?
O zadawaniu 5 pytań w jednym już nie będę wspominał.
Warto przygotowywać się do wywiadów.
1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 11 cze 2019, 09:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki za uwagi. Gwarantuję Ci, że jestem przygotowany do każdegojorge.martinez pisze:Więcej gadania prowadzącego niż gościa. Nie dowiedziałem się, jaki jest klucz do skoku formy zawodniczki, bo na pewno dałoby się wydobyć, gdyby prowadzący chciał się dowiedzieć.
Do brzegu, do brzegu. To nie jest podcast Kuby Pawlaka, tylko bieganie.pl i nie obchodzi mnie, jakie on studia kończył, ani gdzie biega.
Nie zadawajcie pytań o największy dystans czy inne tego typu pierdoły. Kogo to obchodzi?
O zadawaniu 5 pytań w jednym już nie będę wspominał.
Warto przygotowywać się do wywiadów.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
No ale w końcu nie powiedział, bo go rozmówczymi w tym momencie przegadała . A nawet byłam ciekawa, bo ja po tej samej uczelni .jorge.martinez pisze:To nie jest podcast Kuby Pawlaka, tylko bieganie.pl i nie obchodzi mnie, jakie on studia kończył,
No tak, pytania o najdłuższy przebiegnięty dystans są bez sensu, bo w przypadku sportowca wyczynowego nic nie znaczą. Tam nie bije się rekordów na treningach i nie zalicza kilometrów, żeby fajne to wyglądało na stravie, bo wszystko, co się robi jest drogą do celu.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12931
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Pytania o kilometraż, najdłuższy bieg itp. są bliskie doświadczeniu amatorów, dlatego pojawiają się w sposób naturalny. Jak kogoś interesuje specyfika biegów średnich, to jest to już niszowa sprawa. Znalezienie punktu przełomowego, czy też konkretnej przyczyny skoku formy jest trudne, a może i niemożliwe. Zawodniczka nie zmieniła niczego w treningu poza ciągłym podnoszeniem obciążeń. Może się wydawać mało spektakularne, ale jak nie ma kontuzji to się sprawdza, czyli dobór obciążeń nie wykracza poza możliwości regeneracyjne.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
No tak, idąc dalej, kilometraż w ogóle niewiele znaczy, ale o tym już ostatnio kilku nawet wątkach, a wniosek jak zwykle żaden, poza tym, że różne podejścia kompletnie się rozmijają.yacool pisze:Pytania o kilometraż, najdłuższy bieg itp. są bliskie doświadczeniu amatorów, dlatego pojawiają się w sposób naturalny.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12931
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
To tylko o czystą ciekawość chodzi. Dziewczyna zrobiła 20km. Ja też tak bym umiał. Nie było drążenia o tempo. To tak jakbym pytał o fryzurę, ale bez wchodzenia w detale, bo po co mi one jak nie mam włosów.
Ja z kolei drążyłbym temat tych 500 metrów i odniosłem wrażenie, że dziewczyna chciała się pochwalić czasem, ale Kuba za szybko spasował.
Ja z kolei drążyłbym temat tych 500 metrów i odniosłem wrażenie, że dziewczyna chciała się pochwalić czasem, ale Kuba za szybko spasował.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4107
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
No bo kogo to zainteresuje, rozpatrując tzw. internetową masę?yacool pisze:Ja z kolei drążyłbym temat tych 500 metrów i odniosłem wrażenie, że dziewczyna chciała się pochwalić czasem, ale Kuba za szybko spasował.
"Przebiegła na treningu 20km" - zabrzmi fajnie, nawet dla mojej sąsiadki czy żula spod bloku. Ale: "pobiegła na treningu 500m - w czasie, nie wiem, strzelam - 72s" - nic nikomu nie powie, poza tym, że pewnie nie jest w stanie pobiec o wiele więcej, skoro mówią tylko o 500m.
500m to i żul może by przebiegł, gdyby mu sklep z piwem zamykali.
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 11 cze 2019, 09:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Pytanie o kilometraż było pytaniem zadanym przez oglądającego podcast za pośrednictwem Facebook'a.yacool pisze:To tylko o czystą ciekawość chodzi. Dziewczyna zrobiła 20km. Ja też tak bym umiał. Nie było drążenia o tempo. To tak jakbym pytał o fryzurę, ale bez wchodzenia w detale, bo po co mi one jak nie mam włosów.
Ja z kolei drążyłbym temat tych 500 metrów i odniosłem wrażenie, że dziewczyna chciała się pochwalić czasem, ale Kuba za szybko spasował.
W kwestii 500 metrów Angelika przyznała po podkaście, że była to jej życiówka na tym dystansie, ale nie podała cyferek
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12931
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
To ja postawię na 70s. Myślę, że średnio 14s na każdą setkę jest w zasięgu.beata pisze: strzelam - 72s
- Mossar
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1636
- Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19
Z drugiej strony jak ktoś właśnie kończy na osiedlu 25km bieg jakimś żółwim tempem to przechodzący nie ma świadomości, że ten biegacz biegnie już 3 godzinę i ostatecznie nie zaszczyca go spojrzeniem. Raz nawet słyszałem jakiegoś cwaniaczka z siłowni wołającego do kogoś na treningu: "Szybciej, szybciej, takim tempem to Ty nigdy nie będziesz dobrze biegał!".beata pisze: No bo kogo to zainteresuje, rozpatrując tzw. internetową masę?
"Przebiegła na treningu 20km" - zabrzmi fajnie, nawet dla mojej sąsiadki czy żula spod bloku. Ale: "pobiegła na treningu 500m - w czasie, nie wiem, strzelam - 72s" - nic nikomu nie powie, poza tym, że pewnie nie jest w stanie pobiec o wiele więcej, skoro mówią tylko o 500m.
500m to i żul może by przebiegł, gdyby mu sklep z piwem zamykali.
A ja śmigasz koło kogoś na ulicy powiedzmy 100-200m w tempie 2:xx to zwykle ten ktoś z zaskoczeniem patrzy co się dzieje. W sumie nie wiem czy bardziej w kategoriach "Wow, ale tempo" czy "Wow, co za dziwak".
viewtopic.php?p=1087487#p1087487 - Komentarze
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4980
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Dlatego na koniec treningu trzeba zachowac troche sil, zeby moc zakonczyc mocno!Mossar pisze:Z drugiej strony jak ktoś właśnie kończy na osiedlu 25km bieg jakimś żółwim tempem to przechodzący nie ma świadomości, że ten biegacz biegnie już 3 godzinę i ostatecznie nie zaszczyca go spojrzeniem. Raz nawet słyszałem jakiegoś cwaniaczka z siłowni wołającego do kogoś na treningu: "Szybciej, szybciej, takim tempem to Ty nigdy nie będziesz dobrze biegał!".