Blog o biegach długich

[Przemkurius]

Dzisiaj będziemy mieli szansę śledzić na żywo rywalizację najlepszych biegaczy na 5000m

Podczas meetingu w Lucernie zobaczymy między innymi niesamowitego Jacoba Kiplimo (pb 12:48), który w ciągu kilku ostatnich miesięcy został rekordzistą Ugandy w półmaratonie i mistrzem globu na tym samym dystansie. Warto też zwrócić uwagę na Juliena Wandersa (pb 13:13), czyli europejską sensację biegów ulicznych. Ostatnio nie idzie mu najlepiej, ale dzisiejszy bieg będzie dobrą szansą, żeby przełamać złą passę.

Transmisja na żywo o 21:06 pod linkiem: https://www.ubs-athletics.fans/fr

transmisja też na eurosport 1 aktualnie

[Ricardo]

Dzięki za info

[Ricardo]

Kiplimo wygrał z czasem 12:55 zostawiając w tyle Daniela Ebenyo. Świetny sezon jak na razie dla Ugandyjczyka, bo miesiąc temu jeszcze zrobił 10.000m w 26:33 (WL). A Wanders znowu porażka i 13:57 na mecie. Nie wiem ile jeszcze może trwać u niego ta zła passa, ale na razie nie wygląda na to, żeby coś się miało poprawić.

Cały bieg do zobaczenia tutaj: https://youtu.be/KKgMnPorVcE

[yacool]

Wanders jest przetrenowany. To jest kolejne potwierdzenie. Szkoda chłopaka.

[pawo]

Wanders jest przetrenowany. To jest kolejne potwierdzenie. Szkoda chłopaka.

Ja tu kiedyś z Ricardo sobie gawędziłem o Wandersie. chyba powiedziałem coś takiego, że Canova odpłynął.

[yacool]

Kiedys Canova prowadził zawodnika, który sam o sobie mówił big engine. To był Moses Mosop. Bardzo podobała mi się jego dynamika i zwierzęca aura. Niestety, ale chyba każdy kto jest prowadzony przez Włocha, przedwcześnie kończy karierę. Nawet maszyna jaką był Mosop.

[pawo]

Ja trochę obserwowałem Canowe mam takie skojarzenia z Linusem Paulingiem, a nawet Einsteinem. Najwięksi geniusze na ziemi a na stare lata odpłynęli.
Pauling to ten od mitu witaminy C.
Tylko, że ja się nie znam.

[Ricardo]

Diamentowa Liga w Oslo (01.07)

Na stadionie w stolicy Norwegii zobaczymy bieg na 5000m, w którym zmierzy się młodość i doświadczenie. Mistrzyni świata juniorów, Beatrice Chebet wygrała ostatni bieg na meetingu w Doha pokonując wiele utytułowanych zawodniczek, a dziś będzie miał okazję powtórzyć ten wyczyn. Jedną z zawodniczek pokonaną ostatnio przez Beatrice była Hellen Obiri, wielokrotna medalistka MŚ, która tym razem będzie miała szansę się zrewanżować.

U panów zapowiadają się równie emocjonujące zawody. Na 3000m jednym z faworytów będzie Nicholas Kimeli, który w zeszłym roku osiągął świetne wyniki na 5000 i 10.000m (12:51, 27:12) będąc jednocześnie pacemakerem Cheptegeia, a w tym sezonie wychodzi już z cienia i sam walczy o najwyższe miejsca na podium. Stawić czoła Nicholasowi, spróbuje Yomif Kejelcha, obecnie jeden z najszybszych Etiopczyków, który ostatnio pokazał swoją świetną formę podczas etiopskich kwalifikacji olimpijskich na 10.000m (26:49). Jedynym Europejczykiem, który ma szansę ścigać się z kenijsko-etiopską czołówką będzie Filip Ingebritsen.

Transmisja od 20:00 w telewizji na Polsacie Sport News, a w internecie z VPNem tuaj: https://youtube.com/c/diamondleague

Program i wyniki na żywo: https://oslo.diamondleague.com/program-resultater/



zdjęcie: Matthew Quine

[Ricardo]

Yomif Kejelcha pięknie dzisiaj pobiegł i ustanowił nowy rekord Diamentowej Ligi na 3000m, 7:26.25. A Obiri już najwyraźniej wróciła do formy, bo dzisiaj udało jej się wygrać na 5000m z 14:26.

[kkkrzysiek]

Kejelcha mający 24 lata wygląda na gościa bliżej czterdziestki. Ładnie pobiegł. W wyścigu na milę zabrakło chorującego Ingebrigtsena, wygrał McSweyn 3:48.37 z rekordem Australii, drugi przybiegł Lewandowski w 3:49.11 z rekordem Polski. Poprawił własny wynik sprzed dwóch lat o ponad 3 sekundy. Bez Cheruiyota może być ciekawie na igrzyskach na 1500 m, tym bardziej, że nie wiadomo, czy choroba Ingebrigtsena i na jego formę nie wpłynie.

[Ricardo]

Jak dla mnie do Kejelcha młodo wygląda, na pewno nie jak czterdziestolatek. A co do zawodników zbliżających się do czterdziestki to Kenenisa Bekele nie wystartuje w Tokio. Jeszcze niedawno Jos Hermens zapewniał, że start Kenenisy jest pewny, a tu okazało się, że konflikt pomiędzy etiopskim komitetem olimpijskim, a związkiem lekkoatletycznym przyniósł odmienny rezultat.

[Rolli]

Kejelcha mający 24 lata wygląda na gościa bliżej czterdziestki. Ładnie pobiegł. W wyścigu na milę zabrakło chorującego Ingebrigtsena, wygrał McSweyn 3:48.37 z rekordem Australii, drugi przybiegł Lewandowski w 3:49.11 z rekordem Polski. Poprawił własny wynik sprzed dwóch lat o ponad 3 sekundy. Bez Cheruiyota może być ciekawie na igrzyskach na 1500 m, tym bardziej, że nie wiadomo, czy choroba Ingebrigtsena i na jego formę nie wpłynie.

No przystojny to on nie jest... ale my to nie Jacki i podziwiamy wyniki a nie wygląd.

Lewandowski podbija forme. Gratulacje. Czy starczy na IO...? Bedzie ciekawe!

[kkkrzysiek]

Rolli, nie chodzi o bycie przystojnym, nie to oceniam. Może ten wąs dodaje mu, w moich oczach, lat? I właśnie teraz zdałem sobie sprawę, że Kejelcha przeszedł do Adidasa. W ogóle sporo zawodników w strojach Adidasa, a był taki okres, że niemal wszyscy byli w Nike'ach. Teraz i New Balance jakby bardziej widoczny na bieżni.

[Rolli]

Rolli, nie chodzi o bycie przystojnym, nie to oceniam. Może ten wąs dodaje mu, w moich oczach, lat?

Tak, młodo to on nie wygląda.

[Ricardo]

Adidas zaczął działać. Yomif Kejelcha i Krystian Zalewski opuszczają Nike i przechodzą do Adidasa.

https://www.instagram.com/p/CQz-dlfHjxZ ... =copy_link
https://m.facebook.com/story.php?story_ ... ent_filter