Jak poprawić kadencję biegu?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Świeżak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 405
Rejestracja: 19 cze 2019, 18:13
Życiówka na 10k: 10k to za długo
Życiówka w maratonie: Pobiegnę po 40tce.

Nieprzeczytany post

No, to ten, jak się właśnie przekonałeś drogi @Bialas55:
Świeżak pisze: Na ten temat to już niejedną książkę napisano, i szkół jest wiele, również na tym forum.
Tak więc prawdy poszukiwać musisz sam. Znajdziesz w międzyczasie mnóstwo fatalnych ćwiczeń które nic nie dają, ale może spróbowanie nie zaszkodzi (choć kto wie?).
Ja pokazałem jeden kierunek, @yacool może pokazać Ci inny - z tego co kojarzę na YouTube można znaleźć filmy z jego warsztatów biegowych - może to będzie coś dla Ciebie.
PKO
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2030
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja regularnie truchty biegam na kadencji 178-182 i jakoś wcale to nie powoduje, żebym był super efektywny podczas biegów spokojnych. Ale za to na krótkich bardzo szybkich odcinkach (np. 15 sekund na 100 metrów) bez problemów osiągam kadencję 215+

Jestem przekonany, że to jest wyuczone i zakodowane w bardzo młodym wieku i generalnie próba zmiany tego w "dorosłości" jest trudna.

https://ibb.co/FVxq5k5
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13461
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Świeżak, spoko, ja nie krytykuję twojej propozycji, tylko sobie przeanalizowałem gościa. Wszystkie ćwiczenia są fajne i w ogóle amator nie powinien się tu ograniczać, no może poza wybitnie trudnymi ćwiczeniami. Jedyną w zasadzie wadą tych ćwiczeń jest nadmierne lub nieuzasadnione przypisywanie im jakichś właściwości poprawiających ruch biegowy. To są mrzonki. Wystarczy obejrzeć jakieś zawody, bez względu na to, czy amatorskie czy wyczynowe, żeby dojść do wniosku, że coś jest nie tak z ruchem tych wszystkich ludzi. Jedziemy na tym samym wózku. I nierzadko jest to wózek inwalidzki.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4540
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Na innym form, nie pamiętam kto ale chyba niejaki Delta powiedział " żeby dobrze kopać w worek , należy kopać w worek". Genialne co?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13461
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Trzeba to podpowiedzieć naszym piłkarzom.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13871
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Tyle, że tu nie o wahadła chodzi.
Tak, tak... tylko ze GM w żadnej fazie nie jest tak ważne jak sie wydaje. A nawet w drugiej fazie wahadła uzyskuje swoja (marne) maksymalna prace. Ale o to tobie na pewno nie chodzi. :hahaha:
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13461
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja tam się nie znam.
Widzę tylko wokół kalectwo i mądre artykuły, które mają na to lekarstwo.
Świeżak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 405
Rejestracja: 19 cze 2019, 18:13
Życiówka na 10k: 10k to za długo
Życiówka w maratonie: Pobiegnę po 40tce.

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Świeżak, spoko, ja nie krytykuję twojej propozycji, tylko sobie przeanalizowałem gościa. Wszystkie ćwiczenia są fajne i w ogóle amator nie powinien się tu ograniczać, no może poza wybitnie trudnymi ćwiczeniami. Jedyną w zasadzie wadą tych ćwiczeń jest nadmierne lub nieuzasadnione przypisywanie im jakichś właściwości poprawiających ruch biegowy. To są mrzonki. Wystarczy obejrzeć jakieś zawody, bez względu na to, czy amatorskie czy wyczynowe, żeby dojść do wniosku, że coś jest nie tak z ruchem tych wszystkich ludzi. Jedziemy na tym samym wózku. I nierzadko jest to wózek inwalidzki.
Ja nie mam nic przeciwko krytyce, naprawdę!
Dla mnie sprawa jest prosta - wierzę, że w wypadku biegacza który porusza się zgięty w pół, ma bardzo ślamazarny krok z długą i mało dynamiczną podporu, takie ćwiczenia jakie pokazuje Bob są w stanie zredukować skalę tych konkretnie wskazanych przeze mnie problemów (bo chyba możemy się zgodzić co do tego że są to problemy - taki wzorzec ruchu po prostu musi być nieoptymalny).
Nie będę się zgłaszał do debat na temat tego czy lepiej mieć nogi iksy i kierować w trakcie biegu kolana do środka czy może lepiej jednak nie, bo za cienki w uszach do tego jestem, za mało jeszcze biegowo przeżyłem i za mało widziałem. Wydaje mi się że to dyskusja odbywająca się na innej, bardziej zaawansowanej płaszczyźnie.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13871
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Ja tam się nie znam.
Widzę tylko wokół kalectwo i mądre artykuły, które mają na to lekarstwo.
OK. Masz racje. Je tez nic nie wiem. :taktak:
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13461
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Świeżak pisze:Wydaje mi się że to dyskusja odbywająca się na innej, bardziej zaawansowanej płaszczyźnie.
Bardzo rzadko zdarza się, że jakaś konkretna porada zadziała. Przede wszystkim problem tkwi tu:
sultangurde pisze:Jestem przekonany, że to jest wyuczone i zakodowane w bardzo młodym wieku i generalnie próba zmiany tego w "dorosłości" jest trudna.
Bardzo łatwo jest po prostu wpaść w pułapkę analizowania innych na bazie własnych doświadczeń.
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2030
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze:
sultangurde pisze:Jestem przekonany, że to jest wyuczone i zakodowane w bardzo młodym wieku i generalnie próba zmiany tego w "dorosłości" jest trudna.
Bardzo łatwo jest po prostu wpaść w pułapkę analizowania innych na bazie własnych doświadczeń.
Oczywiście, że jest to jedynie subiektywne spojrzenie na zagadnienie i jest obarczone dużą dozą stronniczości.
I do końca nie wiadomo czy analizowany przypadek potwierdza regułę, czy jest wyjątkiem od reguły.

To na co chciałbym jednak zwrócić uwagę to bezsens szukania w kadencji złotego grala, w sytuacji gdzie ogromne rezerwy postępu leżą w innych aspektach: wydolności tlenowej/beztlenowej, różnorodności treningu, sile, poprawie mobilności, wadze, systematyczności, regeneracji itd.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Świeżak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 405
Rejestracja: 19 cze 2019, 18:13
Życiówka na 10k: 10k to za długo
Życiówka w maratonie: Pobiegnę po 40tce.

Nieprzeczytany post

yacool pisze:
Świeżak pisze:Wydaje mi się że to dyskusja odbywająca się na innej, bardziej zaawansowanej płaszczyźnie.
Bardzo rzadko zdarza się, że jakaś konkretna porada zadziała.

A to z tym to się do końca nie zgodzę. Powiedziałbym, że stosunkowo często jest tak, że żeby coś zmienić w dobrą stronę wystarczy relatywnie proste narzędzie. Jak przeniesiemy to konkretnie na ćwiczenia techniki pod bieganie, to wydaje mi się że w dodatku mamy sytuację o b. znikomym ryzyku, bo jak sobie taki Bialas55 poskacze i poskipuje to o ile nie wyląduje na wyjątkowo złośliwym kamieniu i nogi nie złamie to raczej nic złego mu się nie stanie, a przynajmniej ciało będzie miało okazję poruszać się w bardziej optymalny sposób (wyprostowana sylwetka, szybkie odbicie od ziemi). Jak ćwiczący będzie to robił świadomie, z określonym celem w głowie, to wierzę że jest szansa przeniesienia tego wzorca ruchowego z ćwiczeń do biegu.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4540
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Świeżak pisze:
yacool pisze:
Świeżak pisze:Wydaje mi się że to dyskusja odbywająca się na innej, bardziej zaawansowanej płaszczyźnie.
Bardzo rzadko zdarza się, że jakaś konkretna porada zadziała.

A to z tym to się do końca nie zgodzę. Powiedziałbym, że stosunkowo często jest tak, że żeby coś zmienić w dobrą stronę wystarczy relatywnie proste narzędzie. Jak przeniesiemy to konkretnie na ćwiczenia techniki pod bieganie, to wydaje mi się że w dodatku mamy sytuację o b. znikomym ryzyku, bo jak sobie taki Bialas55 poskacze i poskipuje to o ile nie wyląduje na wyjątkowo złośliwym kamieniu i nogi nie złamie to raczej nic złego mu się nie stanie, a przynajmniej ciało będzie miało okazję poruszać się w bardziej optymalny sposób (wyprostowana sylwetka, szybkie odbicie od ziemi). Jak ćwiczący będzie to robił świadomie, z określonym celem w głowie, to wierzę że jest szansa przeniesienia tego wzorca ruchowego z ćwiczeń do biegu.
Racja, tylko bieg, czy chód są dość oporne na zmiany stylu.
W wielu ćwiczeniach jakieś pojedyncze triki dają szybki efekt, np. w przysiadzie
"zacznij od dużego palucha", tak w bieganiu to raczej złożony i długi proces.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13461
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

(do sultana)
Jasne, zgadzam się. Gość zadał jednak pytanie o konkrety. I jest problem. Wyobraźmy sobie sytuację takiego trenera Matusińskiego. Dziennikarz pyta jak poprawić siłę i technikę zawodniczkom, aby zbliżyły się już nie do 48s, ale żeby chociaż zaczęły prezentować poziom Szewińskiej. Myślę że też miałby problem.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4540
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

yacool pisze:(do sultana)
Jasne, zgadzam się. Gość zadał jednak pytanie o konkrety. I jest problem. Wyobraźmy sobie sytuację takiego trenera Matusińskiego. Dziennikarz pyta jak poprawić siłę i technikę zawodniczkom, aby zbliżyły się już nie do 48s, ale żeby chociaż zaczęły prezentować poziom Szewińskiej. Myślę że też miałby problem.
Odpowiedź jest bardzo prosta ale dość brutalna więc nie odpowiem.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ