keiw - Luźne wpisy - Komentarze
Moderator: infernal
- przemekEm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 891
- Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
To całkiem wysokie miejsce, jesteś wśród najlepszych 3% startujących
- Pablope
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 723
- Rejestracja: 13 maja 2017, 23:04
Kod: Zaznacz cały
Uprzedzałem, ale chciała iść :bum:
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9047
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
To jest w sumie dobry przykład ile daje całoroczne bieganie niezależnie od pogody.
Ja mam leukopenię (można sobie wygooglać) i mnie po tym spacerze, pomimo że zmokliśmy i zmarzliśmy, zupełnie nic nie było, a moją żonę rozłożyło: katar, kaszel, itp.
Ja mam leukopenię (można sobie wygooglać) i mnie po tym spacerze, pomimo że zmokliśmy i zmarzliśmy, zupełnie nic nie było, a moją żonę rozłożyło: katar, kaszel, itp.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 476
- Rejestracja: 29 maja 2018, 14:51
- Życiówka na 10k: 59:57
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Częstochowa
Keiw gratulacje! A co do łapania przeziębień to się zgodzę. Kiedyś co chwilę miałam anginę i ogólnie dmuchali na mnie bardzo, by znów nie było szpitala. Zaczęłam biegać na powietrzu, nie patrzać na pogodę, chodzić na rajdy harcerskie przy większym mrozie i wszystko mi minęło. Parę razy było przeziębienie jeszcze, ale ogólnie organizm się zahartował
[b]5km - 27:10[/b] Silesia Marathon 01.10.2023
[b]10km - 56:03[/b] Silesia Marathon 01.10.2023
[b]HM Silesia - 02:09:30[/b] 01.10.2023
[url=viewtopic.php?f=28&t=57794]Komentarze do bloga[/url]
[b]10km - 56:03[/b] Silesia Marathon 01.10.2023
[b]HM Silesia - 02:09:30[/b] 01.10.2023
[url=viewtopic.php?f=28&t=57794]Komentarze do bloga[/url]
- przemekEm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 891
- Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
Rewelacyjne zdjęcia, to na czerwono to faktycznie wygląda jakby jakiś filtr w photoshopie miało nałożony.
Co do samego biegania, to 3 interwały 5km , grubo, nie oszczędzasz się.
Co do samego biegania, to 3 interwały 5km , grubo, nie oszczędzasz się.
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9047
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Nagrałem nawet wideo, tak czerwono bylo a po niebie co kilka sekund lataly błyskawice.
Wysłane z mojego Pixel 5 .
Wysłane z mojego Pixel 5 .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4978
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Kuchnia, Jarek niezle latasz. Te przebiegi, tempo, respekt
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9047
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Oby zdrowie dopisywało. W zeszły roku lepiej się czułem z tym treningiem pod ultra.
Obecnie na pewno mam zdecydowanie więcej robię wzmacniających ćwiczeń.
Cały czas uważam na kręgosłup, staram się słuchać swojego organizmu. Dwa kroki do przodu, jeden do tyłu.
Na czwartek umówiony jestem do ortopedy i będę miał zastrzyki w kolana. Opiszę sprawę w podsumowaniu tygodnia.
Obecnie na pewno mam zdecydowanie więcej robię wzmacniających ćwiczeń.
Cały czas uważam na kręgosłup, staram się słuchać swojego organizmu. Dwa kroki do przodu, jeden do tyłu.
Na czwartek umówiony jestem do ortopedy i będę miał zastrzyki w kolana. Opiszę sprawę w podsumowaniu tygodnia.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Dokładnie, ja już nawet nie komentuję, bo słów brak!Sikor pisze:Kuchnia, Jarek niezle latasz. Te przebiegi, tempo, respekt
A foto-blog jak zwykle świetny, fajnie zestawiasz te swoje zdjęcia .
Zdrowia życzę!
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9047
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Dziękuję
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Dzięki za szczegółowy wpis dotyczący podania kw. hialuronowego. Ja jak na razie zdecydowałam się tylko raz, 4lata temu, wydawało mi się, że wówczas mi to znacznie pomogło. Z uwagi na to, że mam małe kolana, lekarz doradził preparat w mniejszej dawce jednorazowej ale w trzech podaniach, bo jednorazowa duża dawka zwyczajnie nie zmieściłaby się w moim stawie.
Teraz stoję przed dylematem, czy inwestować znów w preparat, bo od kilku m-cy moje kolano (ja mam jedno zdecydowanie gorsze, choć bolą oba) gorzej działa i bardziej boli, zrobiłam nawet RMI, bo obawiałam się, że rozwaliła mi się całkiem także łąkotka, ale na szczęście nie, a problemy raczej wynikają z braku chrząstki i różnych zwłóknień i torbieli.
Co do samego podania preparatu, to niektórzy zalecają wręcz, żeby podawać pod jednoczesną kontrolą usg, ale doświadczony lekarz poda i bez usg.
Teraz stoję przed dylematem, czy inwestować znów w preparat, bo od kilku m-cy moje kolano (ja mam jedno zdecydowanie gorsze, choć bolą oba) gorzej działa i bardziej boli, zrobiłam nawet RMI, bo obawiałam się, że rozwaliła mi się całkiem także łąkotka, ale na szczęście nie, a problemy raczej wynikają z braku chrząstki i różnych zwłóknień i torbieli.
Co do samego podania preparatu, to niektórzy zalecają wręcz, żeby podawać pod jednoczesną kontrolą usg, ale doświadczony lekarz poda i bez usg.
- przemekEm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 891
- Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
Jak zwykle super zdjęcia. Dzięcioła przy Błoniach nie widziałem nigdy, pomimo że 5 lat mieszkałem tuż obok i codziennie tamtętdy chodziłem. Co to jakaś przebudowa teatru letniego ?
A 44 km wybieganie to jak dla mnie szaleństwo, ale w pięknych okolicznościach przyrody pewnie fajna sprawa
A 44 km wybieganie to jak dla mnie szaleństwo, ale w pięknych okolicznościach przyrody pewnie fajna sprawa
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9047
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Tak Teatr Letni jest całkowicie przebudowywany.
Dzięcioły widziałem tam już kilka razy.
Wysłane z mojego Pixel 5 .
Dzięcioły widziałem tam już kilka razy.
Wysłane z mojego Pixel 5 .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9047
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
On cały czas jest zbuntowany
Glowa nie odpuszcza, tabletka pomaga na chwilę.
Wysłane z mojego Pixel 5 .
Glowa nie odpuszcza, tabletka pomaga na chwilę.
Wysłane z mojego Pixel 5 .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.