Ja czasami tam wbiegam (od Moczydłowskiej) jak jestem u siostry i mamy na Ursynowie, mieszkają w tamtym rejonie. Las widać z okna, choć widok psuje budowa POW. Musisz chyba mieszkać całkiem niedaleko od nich.beata pisze: Nie, ja od Moczydłowskiej albo od pola przy budowie POW (kiedyś miałam fajną trasę dobiegową przez pola, trochę na tyłach Auchan, ale teraz budowa ją niestety skutecznie przecięła ...).
Kierszek to mam na myśli taki najdalej wysunięty skraj lasu w stronę Konstancina, blisko ul. Prawdziwka. Tam nie ma żadnej trasy i w ogóle jest mało ludzi, ale za to w weekendy rano przyjeżdżają tam na spacery z psami.
Co do Kierszka przy Konstancinie to tam zapuszczałem się ponad rok temu jak biegałem po kilkanaście km. Ja miałem na myśli parking w Kierszku przy zbiegu ulic Prawdziwka (bardzo długa ulica) i Rybałtów. Tam przebiega trasa 10 km i zwykle parkuje dużo aut biegaczy, spacerowiczów.