A co cie tak to denerwuje... Ze on za każdym razem zmienia zdanie? Ze za każdym razem akurat to co robi to jedyne i najlepsze?sebastian899 pisze:Strasznie denerwuje mnie to u Pana Harpagana że jak u niego coś się sprawdza i działa to myśli że dla wszystkich to jest dobre i że wszyscy powinni tak biegać co są na podobnym poziomie co on lub trochę niższym , już o tym chyba kiedyś wspominałem ale strasznie mnie to pisanie jego w kulko o tym wkurza , ja właśnie takim bieganiem co on krytykuje swoim czasie robiłem spory progres i akurat to na mnie działało , tzn mocne akcenty i wybiegania w okolicy 5.00.Harpaganie sprawdza u Ciebie się inna metoda , ok ale nie narzucaj jej wszystkim , jakby to byla jedyna droga do sukcesu i każdy inny pomysł na trening jest zły .Edit Pamiętaj swoje motto , w bieganiu trzeba dążyć do 30 minut na 10 , a bez interwałów i Twoja metoda o to szans nie ma , pamiętaj jak staniesz przed lustrem na starosc , żebyś mógł sobie przynajmniej powiedzieć próbowałem ale się nie udało .P
Czytaj i baw sie dalej. Nie ma sie czym denerwować. Bo ja znam takich panów, którzy biegają 3x w tygodniu na biezni i z 40-50km sa szybsi jak nasz Miszcz.