BS 72'=11,7 km, 6:14, 140/147(71%/75%) (
Slabiutko to dzisiaj szło. Zacząłem nieco za szybko od razu wchodząc na tempo około 6:00. Potem zaczęło lekko wiać i musiałem zwolnić, żeby jakoś trzymać tętno. Męczarnia.
ŚR 17.03.2021
BS 24'+5x800T10-T3/3'+BS 24'=13,8 km, 5:39, 153/187 (78%/95%)
Wybrałem się na stadion na Sztabową (zdaje się w kontekście nowych obostrzeń też chyba od soboty będzie zamknięty
![:wrr:](./images/smilies/wrr.gif)
1. 3:30 @4:23
2. 3:29 @4:23
3. 3:28 @4:19
4. 3:25 @4:18
5. 3:17 @4:09
Powrót 4,3 km @5:44.
![Obrazek](https://bieganie.pl/img/blogi/blog_cele.png)
Jako, że nie lubię biegać bez celów i ostatecznie pożegnałem się z wizją maratonu w pierwszym półroczu, wymyśliłem że największą szansą żeby wystartować w zawodach będzie ucieczka w góry. Co prawda marzy mi się jeszcze nocny półmaraton w Katowicach w maju, ale zakładam że może się nie odbyć (chociaż Katowice pokazały, że potrafią organizować nawet maraton w pandemii, tutaj jest jeszcze sponsor w postaci Wizz Air i pytanie czy się nie wycofa). Jako główny cel postawiłem sobie Bieg Zbója na dystansie 42 km jaki odbędzie się 14 sierpnia w Bielsku Białej (przewyższenia ok. 2500 metrów). Akurat będzie do prezent na urodziny i sponiewieranie się przed urlopem.
W ramach przygotowań zapisałem się póki co i opłaciłem jeszcze starty górskie:
24/04 - Silver Run Bardo - 21 km +1150 m
02/05 - Półmaraton Sowiogórski - 21 km +755 m
15/05 - Półmaraton Górski Jedlina Zdrój - 22 km +960 m
05/06 - SOKO Rebeliada Mieroszów - 30 km +1600m
Może coś jeszcze znajdę na lipiec. Tak, że ten... Teraz czekać tylko co pokrzyżuje mi plany, a ryzyk jest wiele. Niestety tak się zatraciłem w tym zapisywaniu, że zapomniałem że 05 czerwca ma też być przełożony Bieg Nyski, na który byłem zapisany i opłacony. Wynika z tego, że niestety nie pobiegnę.