Bezuszny - komentarze

[bezuszny]

Ania, nie dziękuję, co by nie zapeszać.
Michał, interwały przynajmniej szybko się kończą. Chociaż zwykle tak po 800 m mam inne wrażenia.
Stres? Nieee. Jakoś na luzie podchodzę, to tylko bieganie, co ma być to będzie. 3 maratony mam za sobą, to mniej więcej wiem, czego się można spodziewać, po prostu pod koniec będzie bolało.

[infernal]

5tke lecę w trupa w ten weekend, także interwały to byłby pikuś
Pod koniec... a po już nie boli?

[bezuszny]

No w sumie. Ale szczerze mówiąc z każdym kolejnym razem "po" było coraz lepiej z regeneracją, po paru godzinach było git poza "zakwasami", ale bez tragedii.

[symeonik]

Maraton biegasz na Śląsku, nie w Warszawie?

Powodzenia życzę .

[bezuszny]

Tak jest - bo lecimy razem z bratem i tam też mam odmierzoną trasę - w tym samym miejscu, gdzie dyszka 2 tyg temu.

[adam99]

Powodzenia Michał.
Pamiętaj, że prawdziwa zabawa zaczyna się po 30-tce...

[bezuszny]

Dzięki Adam! Z tą zabawą to tak w maratonie, jak i w życiu, zaczyna się po 30tce.

[Siedlak1975]

Michał powodzenia! Kiedy biegniesz?

[bezuszny]

Dzięki Tomek, przyda się. W niedzielę rano.

[adam99]

Dzięki Adam! Z tą zabawą to tak w maratonie, jak i w życiu, zaczyna się po 30tce.

[pawo]

Dzięki Adam! Z tą zabawą to tak w maratonie, jak i w życiu, zaczyna się po 30tce.

Po 35 km, a prezydentem też można zostać mając 35 lat.
Tak że życzę najwspanialszych 7 kilometrów.

[Logadin]

OZD!!! Bez solidnego czasu nie pokazuj się w blogosferze :D Niech moc Harpagana będzie z Tobą!

[sebastian899]

Z mocą Harpagana musi się udac .Powodzenia

[bezuszny]

Oo, dzięki Panowie, jak z mocą Harpagana, to w limicie 3:20 zdążę jeszcze po drodze wyrwać jakąś panią z sąsiedztwa i narąbać drewna na cały miesiąc. Chociaż takie tempo 4:44 to nie wiem, czy jest godne Miszcza. Trzeba się bardziej postarać, bo to już blisko granicy wstydu. Dobrze, że trasa jest przyzwoicie osłonięta drzewami.

[infernal]

MA BYĆ OGIEŃ