Bieganie / brak efektów/ tycie

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

50latek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 901
Rejestracja: 18 wrz 2019, 21:23
Życiówka na 10k: 47:47
Życiówka w maratonie: - - -
Lokalizacja: wieś na Mazowszu

Nieprzeczytany post

kata91 pisze:Napisałam na forum o rady, abyście sie podzielili swoim doświadczeniem.
Nie wiecie jaką druga osoba ma psychikę więc pisanie o tym ze ktoś ma przejść na rygorystyczną dietę, jego bieganie wręcz nie nadaje się na nazwanie bieganiem bo przecież to tylko 7-8 min km. A zeby móc o sobie powiedzieć że się biega to trzeba biegac 5 min / km i to nawet po nieodśnieżonych chodnikach. Wstyd jesli ktoś biega wolniej ! A moje ciało , matko boska ! Przysłowiową Grażyna, ktora siedzi przed telewizorem i nie uprawia sportu ma takie same !
1. I niektórzy ludzie podzielili się doświadczeniem, doradzając ci, żebyś zróżnicowała swój trening biegowy + dodając ćwiczenia sprawnościowe.
2. O psychice nie będę pisał, ale mój poprzedni wpis wcale nie był tylko czysto humorystyczny. Moim zdaniem nikt tu nie miał zamiaru cię obrażać. Choć są na forum trolle obrażających innych (biegacze to przekrój społeczeństwa, więc chamy się trafiają), ale w twoim wątku nie było takich wpisów.
3. Co do diet to na tym forum jest po prostu duża liczba osób z nadwagą lub tych co schudli biegając, więc twój wpis automatycznie potraktowali jako błaganie o schudnięcie. Sama zresztą napisałaś, w tytule "tycie". Masz BMI 21, ja mam bardzo podobne i nigdy bym nie prosił o rady jak schudnąć. A jak schudnąć, każdemu pewnie od razu przychodzi na myśl nieodpowiednia dieta.
3. Co do biegania 7-8 min/km że za wolno to napisał ci chyba tylko Rolli - trener biegania z RFN. To fajny gość, ale zawsze każdemu kto biega wolniej niż 5 min /km to pisze, więc nie ma co się przejmować.
Ja też czasami biegam tempem 7:00, ostatnio po śniegu nawet 7:20 i uważam się za biegacza - amatora. Nigdy nie przejmowałem się opiniami innych na ten temat. natomiast sam doradzam ci choć raz w tygodniu zrobić szybsze rytmy, zabawę biegową , interwały itd. , dla mnie starucha takie treningi są "najfajniejsze" i czuje się po nich jak nowo narodzony, pełen energii, a co dopiero młoda osoba jaką jesteś. Oczywiście jak lubisz tylko biegać wolniej to biegaj jak chcesz, tylko jak widzisz efektów na uda, które uważasz za grube nie ma.
4. Po prostu czytając komentarze i rady oddzielaj ziarno od plew, i trochę dystansu, nie dopatruj się w każdym wpisie złej woli.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
ragozd
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 624
Rejestracja: 23 paź 2015, 00:35
Życiówka na 10k: 34:57
Życiówka w maratonie: 2:45:28
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kata91 pisze: i przy przyjmowaniu hormonów przez kilkanaście miesięcy moja waga z 55 kg wzrosła do 61 kg i tak się już utrzymuje.
...
Bardzo proszę Was o rady co robię zle, gdzie popełniam błąd.
Źle robisz, stawiając takie pytana na forum biegowym, a nie idąc z tym do lekarza specjalisty.
Popełniasz zaś błąd, stawiając posiadanie szczupłych nóg ponad posiadaniem zdrowia.

Nie chce wnikać w szczegóły, ale są przypadki, gdzie inne ograniczenia zdrowotne powodują niemożność bycia szczupłym. A staranie osiągnięcia tego na siłę tylko pogorszy stan zdrowia.
www.facebook.com/WarszawskiScyzoryk - mistrz Polski i vicemistrz dzielnicy :)
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
50latek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 901
Rejestracja: 18 wrz 2019, 21:23
Życiówka na 10k: 47:47
Życiówka w maratonie: - - -
Lokalizacja: wieś na Mazowszu

Nieprzeczytany post

ragozd pisze:
kata91 pisze:
Nie chce wnikać w szczegóły, ale są przypadki, gdzie inne ograniczenia zdrowotne powodują niemożność bycia szczupłym.
Sęk w tym, że ona jest szczupła. BMI 21 może nie zawsze wszystko mówi, ale w innym wątku zamieszczone były zdjęcia.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13602
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

pawo pisze:
beata pisze:kata91, teraz to trochę przesadziłaś, i obrażasz np. mnie, jak i inne osoby,
Ogłaszam, że nie czuję się obrażony.
Ja tez nie...
Ale muszę sie przyznać, ze trochę ubawiony. Bo co tu robić czekając na lepsza pogodę.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

50latek pisze:3. Co do biegania 7-8 min/km że za wolno to napisał ci chyba tylko Rolli
Ja też napisałam, że za wolno i przede wszystkim zbyt monotonnie - radziłam przynajmniej bieganie zróżnicować, tak w uproszczeniu pisząc, czyli wpleść jakieś szybsze odcinki. Bo wg mnie takie tylko wolne bieganie nie ma sensu, zwłaszcza jeśli ma się jakiś tam cel, którym jest choćby wyrzeźbienie nóg.
Awatar użytkownika
ragozd
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 624
Rejestracja: 23 paź 2015, 00:35
Życiówka na 10k: 34:57
Życiówka w maratonie: 2:45:28
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dokładnie, warto pobiegać szybciej i zróżnicowanie.
www.facebook.com/WarszawskiScyzoryk - mistrz Polski i vicemistrz dzielnicy :)
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
50latek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 901
Rejestracja: 18 wrz 2019, 21:23
Życiówka na 10k: 47:47
Życiówka w maratonie: - - -
Lokalizacja: wieś na Mazowszu

Nieprzeczytany post

Ja akurat jestem tu znanym wielbicielem urozmaiconego biegania, nawet w tamtym skasowanym wątku chciałem dać linka do konkretnych ciekawych planów, ale po reakcjach koleżanki na wasze rady uznałem, że to nie ma sensu.
Oczywiście tych szybszych odcinków nie powinna raczej robić w trudnych leśnych zimowych warunkach. Ale chyba każdy ma w okolicy kawałem asfaltu, chodnika czy stadionu w miarę odśnieżonego.
Przykładowo wczoraj biegałem BS w lesie po śniegu po 6:45, a dziś po lekko zaśnieżonym asfalcie odcinki progowe po 5:05, na końcu rytmy po 4:20 . Specjalnie piszę tempa (dla większości forumowiczów wolne), bo koleżanka biega w podobnym tempie po lesie, bez problemów więc może pobiec szybciej po asfalcie lub na bieżni.

Co do skasowania tamtego wątku, to akurat przed skasowaniem go czytałem i odradzałem to KW. Bo było tam kilka uniwersalnych rad, więc jak autorka chciała to mogła sama skasować swoje posty, wyrzucić zdjęcia itd., co z tego , że ona założyła wątek, czasami ktoś zakłada wątek, a robi się ciekawa dyskusja, wielu się "naprodukuje" i wszystko nagle znika. Tam np. zobaczyliśmy ciekawą przemianę innego z forumowiczów :oczko: , co mogło wielu borykających się z prawdziwą nadwagą zachęcić do aktywności.
Awatar użytkownika
marek301
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 719
Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55

Nieprzeczytany post

kata91 pisze: Nie wiecie jaką druga osoba ma psychikę więc pisanie o tym ze ktoś ma przejść na rygorystyczną dietę, jego bieganie wręcz nie nadaje się na nazwanie bieganiem bo przecież to tylko 7-8 min km. A zeby móc o sobie powiedzieć że się biega to trzeba biegac 5 min / km i to nawet po nieodśnieżonych chodnikach. Wstyd jesli ktoś biega wolniej !
Kata ja Ciebie doskonale rozumiem. Chcesz "udoskonalić" swoją sylwetkę.
Jeszcze raz napiszę, że jest to w 100% wykonalne! :taktak:

Zwłaszcza u Osoby tak zdeterminowanej jak Ty.
Padło tutaj kilka "dobrych rad" od różnych osób.
Byłaś nawet świadkiem tego, jak koledzy awangardowo,
usiłowali mnie "wypromować". :hahaha: :hahaha: :hahaha:

Staraj się odnieść do całej sytuacji w sposób kreatywny.
Naprawdę najmniej ważny jest styl pisania czy "intencje".
Tak naprawdę liczą się skutki, czyli osiągnięcie wybranego celu! :taktak:

Jeżeli ktoś deklaruje, że jego rady są tak skuteczne,
powinnaś powiedzieć, dobrze. Sprawdzimy to.

Zatem zaproponuj wszystkim chętnym,
umowę "o dzieło", która bardzo różni się od powszechnie stosowanej,
umowy "zlecenia". Ta ostatnia jest nagminnie nadużywana,
przez ogromną większość, legalnie działających "specjalistów".

Taką umowę zlecenia stosują lekarze, fizjoterapeuci, dietetycy, trenerzy itp.
Ty aby mieć pewność,( gwarancje sukcesu) powinnaś skorzystać z umowy "o dzieło".
Wiem, że to brzmi trochę abstrakcyjnie w naszych warunkach.
Ale zapewniam Ciebie, że znajdziesz takie osoby do pomocy.

BTW
Spytaj osoby bezinteresownie doradzające na forum,
czy gotowe są dać tobie jakąkolwiek gwarancje "sukcesu"?
Pamiętaj, że to jest dla ciebie najważniejsze!
(piszę zupełnie poważnie i proszę Kata zrób to) :taktak:
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13602
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Marek, fajnie ze znowu sie odzywasz. Bo w życiu rzadko jest z czego tak uśmiać, jak z twoich wypocin.

Ja daje gwarancje!!! 100% gwarancje.
Tobie tez. Nawet na długowieczność (twoje marzenia)

Jednak dając gwarancje musze zażądać od ciebie najpierw jakaś wpłatę. Biorę ostatnio 600 Euro za tydzień za plany. Chcesz? Napisz PM.
selvert
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 28 mar 2024, 12:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeśli chodzi o badania jakie warto jest sobie wykonać: Krzywa cukrowa i insulinowa, TSH + FT3 i FT4. Przeciwciała antyTPO i antyTG. Dodatkowo poszłabym na konsultacje do endokrynologa i zrobiła USG tarczycy. TSH mam książkowe, a po USG wyszło Hashimoto. Więcej porad można wyczytać na tej stronie https://zdrowa-ona.pl/
oriste
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 27 mar 2024, 10:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Niestety nie mam żadnych linków na ten temat, ale z doświadczenia wiem, że każdy mięsień potrzebuje regeneracji, nawet te brzucha, które teoretycznie można ćwiczyć częściej. Ale wiadomo, efekty lepsze, gdy się trochę poczeka i da im odpocząć.

W przypadku cellulitu często również o wiele lepsze efekty dają zabiegi jak tutaj:
https://kmprofessional.pl/zabiegi/

zamiast ćwiczeń.
ODPOWIEDZ