@cichy
Bo gdybyś nie postrzegał świata według plemiennej zasady MY-ONI, to byś zauważył taki drobny niuans, że nie ma żadnej jednej opozycji, która proponuje rozwiązanie TVP. Są różne partie i różne środowiska opozycyjne, z których część coś proponuje a inna część proponuje coś innego.
Zauważyłbyś też, że kilka generacji Polaków urodzonych później niż ty ma to gdzieś, że ktoś ci kiedyś ukradł łopatkę i chcą żyć we w miarę normalnym kraju a twoi esbecy interesują ich tak, jak najazd Wikingów na północną Szkocję w IX wieku (niektórych mniej).
ziko303 pisze:@Kangoor5
No tak, czyli rozmawiamy o wyniku finansowym czyli bogatych mediach, a nie o wolnych mediach. Do tego sprowadza się sprawa. Mamy wolne media jeżeli będą dużo zarabiały, jeżeli mniej to się zwijają, jak każdy inny biznes.
...
Wolne media będziemy mieli wtedy, kiedy będziemy za nie płacić, a tym jest zainteresowany jakiś promil obyw... znaczy mieszkańców tego kraju

Przecież FB jest za darmo

Piszesz o normalnej sytuacji, w której podatnicy płacą na "wolne media", czyli media publiczne. I zgadzam się z tą tezą w pełni. Mamy jednak sytuację nienormalną, w której po przejęciu władzy wywalono kilkuset dziennikarzy na dzień dobry, a potem wywalano kolejnych. Włącznie z dziennikarzem sportowym, który miał już kupiony bilet na MŚ czy IO, ale był na tyle nieprawomyślny, że udzielił wywiadu w którym jako prawnik z wykształcenia powiedział, że prawo powinno być przestrzegane. A potem to już cenzurowanie listy przebojów, przemilczanie strajków w kraju (np. protesty rolników), zamazywanie symboli WOŚP albo logo związków zawodowych na ubraniach ludzi pokazywanych w telewizji. Tak że w normalnej sytuacji, jaką mamy np. we Francji (France tv), Niemczech (ZDF), Litwie (LRT), Czechach (CT), Słowacji (RTVS) itd., los prywatnych mediów może obchodzić jedynie ich właścicieli. Co innego w sytuacji, gdy wszystko jest postawione na głowie i wielość prezentowanych opinii a nawet wydarzeń i faktów zależy już tylko od różnorodności rynku prywatnego.
O RTLu na Węgrzech nie będę dywagował, bo mnie ten temat nie kręci. Choć mam wrażenie, że to przykład potwierdzający moje tezy, który z jakiegoś względu bardzo Cię uwiera i nie wiedzieć czemu próbujesz przedstawić to w ten sposób, że zagranicznym prywatnym właścicielom telewizji powinno bardziej zależeć na różnorodności mediów w tym kraju niż miejscowym obywatelom. Jak masz ochotę, to rozwiń ten temat i wytłumacz, dlaczego twoim zdaniem zagranicznym powinno bardziej zależeć niż miejscowym?
Co zrobił polsat i jaką narrację zmieniał to nie chce mi się zgadywać bo, jak wspominałem, pojedynczy prywatny podmiot mnie nie interesuje, jeśli nie sięga do mojej kieszeni albo nie nawołuje do agresji.